Dzisiejszą notkę poświęcam Bioliq, marce, którą poznałam dzięki ShinyBoxowi.
Bioliq:
Krem nawilżający pod oczy 25+
Opis producenta:
Nawilża i regeneruje delikatną skórę wokół oczu. Pielęgnuje i intensywnie nawilża delikatną skórę wokół oczu. Zawarty w kremie wyciąg z orchidei purpurowej (Orchis Mascula) działa kojąco i łagodząco.
Krem wspomaga regenerację naskórka oraz skutecznie zmniejsza opuchliznę i cienie pod oczami. Dodatkowo chroni skórę przed niekorzystnym wpływem wolnych rodników, opóźniając powstawanie pierwszych zmarszczek.
Krem otrzymujemy zapakowany w niewielkiej wielkości kartonik o przejrzystej szacie graficznej. Produkt właściwy znajduje się w miękkiej tubce z wąskim dozownikiem. Zapach bardzo delikatny.
Pojemność: 15 ml.
Krem ma lekką, ale zwartą konsystencję, łatwo rozprowadzić ją na skórze. Ma mało wyczuwalny zapach, nie wiem do czego go porównać, może tak właśnie pachnie orchidea, którą zawarto w produkcie. Nie jest trwały, ani uciążliwy, powiedziałabym, że neutralny.
Krem działa kojąco i łagodząco (ale nie chłodząco) na wrażliwą i delikatną strefę okolic oczu. Z nawilżenia jakie oferuje ten produkt jestem zadowolona. Nie zmniejsza jakoś szczególnie moich delikatnych cieni pod oczami, dlatego w tym miejscu jestem zmuszona odjąć mu punkt w końcowej ocenie. Po wchłonięciu się produktu czuję delikatne napięcie skóry, podobno jego działanie ma opóźniać powstawanie pierwszych zmarszczek, ale do tej adnotacji producenta nie jestem w stanie się odnieść. Czy rozjaśnia skórę... Ciężko mi powiedzieć, jakiejś widocznej zmiany nie zaobserwowałam.
Krem szybko się wchłania, nie roluje. Nie wiem jak sprawuje się pod makijażem gdyż używam go tylko na noc.
Ma zalety, dostrzegłam też kilka wad. Wydaje mi się, że powoli powinnam zacząć rozglądać się za czymś bardziej odżywczym. Mój następny zakup to Sylveco - już zdecydowałam. :-)
Aaa. I skład. Skład jest okropnie długi. Za długi!! Same zobaczcie:
Aqua, Cetearyl Ethylhexanoate, Cyclopentasiloxane, Isohexadecane, Cetyl Alcohol, Alcohol/ Onoporum Acanthium Flower/ Leaf/ Stem Extract, Glycerin, Macadamia Integrifolia Seed Oil/ Tocopherol, Dimethicone, Glyceryl Stearate Citrate, Glycerin/ Hesperidin Methyl Chalcone/ Steareth-20/ Dipeptide-2/ Palmitoyl Tetrapeptide-7, Glycerin/ Orchis Mascula Extract, Glycerin/ Prunus Serrulata Flower Extract, Butylene Glycol/ Laureth-3/ Hydroxyethylcellulose/ Acetyl Dipeptide-1 Cetyl Ester, Glycerin/ Euphrasia Officinalis Extract, Tocopherol, Acrylates/ C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Benzyl Alcohol/ Metyhylchloroisothiazolinone/ Methylisothiazolinone, Disodium EDTA, Lactic Acid, Sodium hydroxide, Parfum, BHA.
Dostępność: apteki, internet, styczniowy ShinyBox
Cena: ok. 10 zł / 15 ml
Co stosujecie obecnie pod oczy? :-)
Nie jest to jeszcze mój przedział wiekowy więc się za nim nie rozglądałam. Ale będę pamiętać na przyszłość.
OdpowiedzUsuńA ja przyznam się, nie zwracam uwagi na te oznaczenia na produktach, wydaje mi się, że to bardziej taki zabieg marketingowy. :) Jeżeli produkt i jego skład ma mi służyć to jaka różnica co zostało napisane na opakowaniu. :) Nie stosuję takich załóżmy 40, 50+ z racji tego, że są dla mnie za ciężkie, niekiedy zawierają np. olej arganowy, który nie służy mojej cerze. :) Nie trzymam się kurczowo tych oznaczeń i bez problemu mogę użyć produktu 20, 25, czy 30. :)
Usuńprodukty sylveco bardzo lubię a z bioliq jeszcze niczego nie miałam.
OdpowiedzUsuńSylveco ma fajne produkty, to prawda. :)
Usuńmam go i się z nim nawet polubiłam, choć obecnie przestałam używać, bo wiecznie o nim zapominałam ;)
OdpowiedzUsuńJa postawiłam w takim miejscu aby zawsze na wieczór pamiętać. :) Wcześniej też byłam bardzo niesystematyczna.
UsuńChyba raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńA czego obecnie używasz?
UsuńTeż się zakochałam w tym kremie pod oczy z Sylveco, świetnie się spisały próbki z ShinyBoxa ;)
OdpowiedzUsuńJa już wcześniej miała kilka próbek tego kremu pod oczy i muszę przyznać, że polubiłam go już od pierwszego zastosowania. :)
UsuńSylvecvo na pewno będzie miał przyjemniejszy skład, więc jestem ciekawa jak wypadnie. Obecnie jestem zadowolona z Duo-aktywnego Pharmaceris :)
OdpowiedzUsuńPierwsze próby z Sylveco jak najbardziej na plus, zużyłam kilka próbek stąd myśl, aby zakupić duże opakowanie. :)
Usuńja ostatnio kupiłam Tołpę, ale jeszcze nie mogę się wypowiedzieć na jego temat :)
OdpowiedzUsuńKremu z Topły jeszcze nigdy nie używałam.
Usuńja też, to moje pierwsze podejście :)
UsuńLubię serum z Bioliq, ciekawe jak ten krem sprawdziłby się u mnie :-)
OdpowiedzUsuńPo porażce z kremem do skóry trądzikowej jakoś mnie nie kuszą ich produkty :<
OdpowiedzUsuńOstatnio poleciła mi Pani w aptece, żel ze świelikiem ZUMA :)
OdpowiedzUsuńA ja używam LA ROCHE-POSAY Substiane+ i uważam, ze jest super. Po pierwsze błyskawicznie się wchłania - co jest u mnie ważne przy porannym makijażu. Ma treściwą konsystencje i fajnie nawilża Polecam
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam jeszcze kremu pod oczy ;p Może powoli trzeba by się zacząć za jakimś oglądać :)
OdpowiedzUsuńMam kilka kremów pod oczy, min. Yves Rocher, Dermedic... ale póki co na całą twarz stosuję alantandermolne i spisuje się lepiej niż one wszystkie razem wzięte :)
OdpowiedzUsuńTego kremu nie miałam, choć testuję różne kremy pod oczy.. z tej firmy właściwie nie miałam jeszcze nic.
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy powinien mieć jednak delikatniejszy skład, zwłaszcza jeśli chodzi o konserwanty, widzę dwa bardzo agresywne :( Tej marki miałam krem do cery naczynkowej, ale szału nie zrobił. Mój P. ma krem do cery atopowej i też raczej średnio się spisuje. Na ten na pewno się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńz checia bym wyprobowala :)
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
ja go lubiłam
OdpowiedzUsuńNie miałam go.. ale Sylveco polecam :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i był całkiem fajny ;)
OdpowiedzUsuń