piątek, 18 kwietnia 2014

ShinyBox: Fit & Shape

Dzisiaj szybki wpis, gdyż niebawem wychodzę z domu, czas świąteczny zamierzam spędzić u rodziców mojego Chłopaka. :-) Po cichu liczyłam, że kurier podrzuci mojego ShinBoxa dzisiaj rano, niestety - tak się nie stało, przywiózł mi go dopiero przed momentem. Od razu po otwarciu pudełka, zrobiłam dla Was fotki, bo nie chciałam publikować tego posta dopiero po świętach gdy o zawartości dowiecie się z innych blogów.
Zdjęcia wyszły nijako, bo za oknem szarawo, starałam się jednak wszystko dokładnie uchwycić.



ShinyBox, 
Fit & Shape







1. Clarena
Diamentowy krem liftingujący do twarzy na dzień
(dostałyśmy opakowanie 30 ml)
99,99 zł / 50 ml

2. Mythos & Flax
Żel pod prysznic i gąbka antycellulitowa z luffy
(dostałyśmy żel w opakowani 30 ml i gąbkę)
66 zł / zestaw

3. Donegal
Lakier do paznokci i naklejki
produkt pełnowymiarowy
12 zł / zestaw

4. Syis
Ampułka antycellulitowa
(dostałyśmy ampułkę 10 ml)
50 zł / 30 ml

5. Rexona
Antyperspirant Aloe Vera
produkt pełnowymiarowy
12 zł / szt.


Zapowiedzi tej edycji były szumne i na zakup pudełek zdecydowało się bardzo dużo kobiet. Podobnie jak w poprzednim miesiącu boxy zostały wyprzedane już w przedsprzedaży. Kosmetyki z marca były świetne, wszystkich używam z miłą chęcią i mogę je polecić. W przypadku Fit & Shape mam pewien niedosyt. Dlaczego? No właśnie - miało być fit, miało być shape, a poza antyperspirantem nie ma co szukać pełnowymiarowych kosmetyków oddających hasło przewodnie pudełka. Oczywiście są jeszcze próbki: żel Mythos, ampułka Syis i gąbka, ale są to produkty o dość małej pojemności.

Przyjrzyjmy się kosmetykom z bliska. Cieszę się, że pojawiła się w pudełku marka Mythos, jestem jej bardzo ciekawa, fajnie będzie jeśli w którejś z następnej edycji pojawi się coś jeszcze. Chętnie sprawdzę też działanie gąbki antycellulitowej, póki co, mogę powiedzieć, że jest dość twarda i szorstka w dotyku, trochę się kruszy. Marka Clarena nie jest mi obca, używałam już ich mazideł pod oczy. Tutaj pojawił się krem liftingujący. Nie używam jeszcze tego typu produktów napinających skórę, dlatego sprezentuję go mamie. Super pomysł aby do pudełka dołączyć kosmetyk wyprodukowany specjalnie dla ShinyBox. :-) Mowa o ampułce Syis. Niestety jej mała pojemność nie wystarczy aby skutecznie zapoznać się z produktem, mimo to, z pewnością ją zużyję by poznać coś nowego. Podobnie jest z antyperspirantem z Rexony - na pewno będę używać, nie jest on jednak dla mnie nowością, bo już go kiedyś miałam.
Ostatnie dwa produkty to lakier i naklejki do paznokci firmy Donegal. O ile lakier mi się podoba - takiego koloru jeszcze nigdy nie miałam w swojej kolekcji, to naklejki (w opakowaniu jest też pilniczek) są zupełnie nie w moim stylu (pod światło są wściekle różowe).

Stałe Subskrybentki mogły liczyć dodatkowo na zestaw próbek Synchroline, kosmetyk do makijażu marki Make Up Store lub kremową babeczkę do kąpieli. Jak widać warto jest być stałą Subskrybentką ponieważ zestaw powiększony o te produkty jest bardziej konkretny. :-)


Jako Ambasadorka marki ShinyBox otrzymałam do przetestowania dodatkowo krem Egyptian Magic, o którym niedawno zrobiło się dość głośno. Jest naturalny, składa się dokładnie z 6 składników i charakteryzuje się wszechstronnym działaniem pielęgnacyjnym, jestem ciekawa jak się sprawdzi. :-)





ShinyBox obecnie proponuje duży zestaw kosmetyków
ShinyBox & Deezee w którym mieści się 10 produktów, wklejam link, może któraś z Was będzie zainteresowana: klik!


Podoba się Wam kwietniowy Fit & Shape?

11 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa tej ampułki antycelulitowej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie poprzednich kilka pudelek było świetne. A to już nie do końca.

    OdpowiedzUsuń
  3. jestem ciekawa kremu i to bardzo :) mnie pudełko nie zachwyciło niestety,

    OdpowiedzUsuń
  4. Markę Mythos polecam, ma świetne kosmetyki. Jeśli chodzi o te pudełeczka to mnie nie kuszą, ale lubię podglądać na blogach co się w nich ciekawego znalazło ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. haha i cieszę się, że jednak tego boxa nie zamówiłam, bo bym była bardzo rozczarowana

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo słabo, myślałam, ze przez rozgłos znajdę więcej kosmetyków fit, typu serum do odchudzenia coś w ten typ

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja czekam na pudełeczko, szczerze mówiąc zawartość tak średnio mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie, idea Fit&Shape nie jest zbyt widoczna w tych produktach. Szkoda, bo wiadomo, że SB potrafi się bardziej postarać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gąbka po kąpieli robi się miękka i lekko puchnie ;]

    OdpowiedzUsuń
  10. Akurat ta zawartość średnio mi się podoba, ale taki już urok tych pudełek, że są niespodzianką i nie wszystko może się przydać, ale mamy szansę przetestować rzeczy po które być może nawet byśmy nie sięgnęły :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Masz rację, szału nie ma...
    Czekam na Twoją opinię kremu Egyptian Magic ;-)!!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...