wtorek, 8 października 2013

Astor: eye artist shadow palette, 55 sunny shiny! (paletka cieni do powiek)

Zdarza się, że podczas spotkań z moją Siostrą wymieniamy się kosmetykami, które nie przypadły nam do gustu. Jakiś czas temu Magda podrzuciła mi do przetestowania paletkę Astora z całkiem ładnie zestawionymi kolorami cieni...



Astor, 
Eye Artist Shadow Palette





Opis producenta:


Paleta pięciu cieni do powiek. Lekka, aksamitna formuła utrzymująca się do 10 godzin.

Podążaj za wskazówkami podanymi na opakowaniu i zostań artystką makijażu.

Każda paletka łączy uzupełniające się kolory, które idealnie podkreślą każde spojrzenie.

Od klasycznych kolorów po odważne.
Korzyści:
- kolor utrzymuje się do 10 godzin,
- duża intensywność koloru,
- stosowana na mokro daje mocniejszy, bardziej intensywny efekt,
- łatwa aplikacja,
- testowana dermatologicznie.

Pięć cieni mieści się w plastikowym opakowaniu zamykanym na zatrzask. Do opakowania dołączono dwustronny aplikator. Występują w kilku wariantach kolorystycznych. 
Data ważności: 30 miesięcy od dnia otwarcia.


Opisywana paletka posiada numer "550 Sunny Shiny!" i zawiera 5 perłowych, połyskujących, całkiem fajnie dobranych kolorów: beżowo-biały, różowy, złoty, brązowy i szary. Pigmentacja nie jest zła, chociaż do ideału jej daleko, cienie na skórze rozprowadzają się odpowiednio, ale moim zdaniem są nieco za suche. Nie zgodzę się z opisem producenta, że ich konsystencja jest aksamitna. Zdecydowanym minusem jest to, że bardzo się osypują. Mają całe mnóstwo drobinek, które podczas wykonywania makijażu opadają na twarz, w wyniku tego, skóra pokryta jest dużą ilością błyszczących kropeczek, świeci się niczym choinka! 
Bez bazy są okropnie nietrwałe, szybko ścierają się z powiek. 
Nieporozumieniem jest także cena, która wynosi 29 zł. Moja siostra zakupiła ją na Allegro za 10 zł i uważam, że nawet ta dycha to za dużo jak na produkt, który posiada tyle wad. Można znaleźć w tej kwocie coś porządniejszego. Nie polecam Wam tej paletki, ja nie jestem z niej zadowolona.



(cienie nałożone palcem, bazy bazy, dwie warstwy)





Dostępność: drogerie, internet
Cena: 29 zł/ 20 g ( w internecie można znaleźć ten produkt nawet 3 razy taniej)




Lubicie połyskujące cienie z dużą ilością drobinek?

15 komentarzy:

  1. Też miałam tą paletkę i również mnie nie zachwyciła.

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoda, bo tak na zdjęciu to nawet ładne kolory

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja w swojej miejskiej drogerii kupiłam ją za 5zł :)
    Nie byłam do końca zadowolona i oddałam siostrze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. moja mama ma paletki z tej serii i powiem szczerze, że ja, kiedy u niej z nich korzystałam, też nie byłam z nich zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam, ale Astor mnie nie pociąga.

    OdpowiedzUsuń
  6. No szkoda,że nie jesteś z nich zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że się nie sprawdziła...

    OdpowiedzUsuń
  8. szkoda, że się nie sprawdza, kolory nawet fajne

    OdpowiedzUsuń
  9. koleżanka miała te cienie, mówiła że są nawet ok:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolory są całkiem przyjemne. Jednak nie lubię żadnych produktów firmy Astor, na wielu już się zawiodłam.
    Pozdrawiam, Magda :)

    http://moj-swiat-moje-kosmetyki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam jedną paletkę, Indian Evening i jest fatalna - świecę się jak nie napiszę co;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie przepadam za drobinkami, aczkolwiek cienie, które zawierają błyskotki zazwyczaj są lepiej napigmentowane. Ich konsystencja sprzyja blendowaniu. Niestety, zdarzają się wyjątki potwierdzające regułę. Swoją drogą Astor wypuszcza kiepskie cienie. Jeszcze nie trafiłam na zestaw, który spełniłby moje oczekiwania.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie do końca mój zestaw kolorystyczny.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...