Nowości
Yoskine, Perfecta, Cashmere, Celia, Dax Sun
YOSKINE
Prezentację zacznę od Yoskine, aby nie zaburzać kolejności, którą zawarłam w tytule. Z resztą wydaje mi się, że te produkty zainteresują Was równie mocno jak mnie. Yoskine, to luksusowa marka, która jest tworzona we współpracy z japońskimi laboratoriami.
Tym razem proponują nam chronobiologiczne preparaty do modelowania ciała. Chrono - co? :-) Już spieszę z wyjaśnieniem. Są to produkty, których siła działania zależna jest od pory dnia i nocy, w której się je aplikuje. Pierwsza tubka to Zabieg wyszczuplająco- wygładzający z kwasem glikolowym (aktywny nocą), a druga - Ujędrniające shiatsu serum do ciała i biustu z olejem tsubaki (aktywne w dzień).
PERFECTA
Perfecta proponuje również Ultrakojący krem-kompres do spierzchniętych dłoni. Zawiera dużą zawartość mocznika, aż 10%. Przyda się jak jeszcze trochę spadnie temperatura, ma konkretną konsystencję, ale szybko się wchłania, pierwsze wrażenia są pozytywne.
Mam tutaj jeszcze jeden produkt - EpiLady wosk w plastrach do depilacji ciała. Na opakowaniu napisano, że usuwa nawet 2 mm włoski. Zestaw zawiera 10 plastrów oraz chusteczki z oliwką. Przydadzą się, bo nie zawsze chce mi się rozgrzewać podgrzewacz do moich wosków w rolce. Zostawię je na "awaryjną sytuację". :-)
CASHMERE
Korektor rozświetlający 3D Silicone Mikro.Net Cashmere nie jest nowością, ale może się przydać w jesiennym makijażu, aby rozświetlić wybrane partie ciała. Podobno kryje ciemne obwódki pod oczami oraz oznaki zmęczenia i wygładza cerę. Nie miałam jeszcze okazji go sprawdzić, wszystko przede mną. :-)
DAX SUN
Ta podwójna saszetka mieści w sobie dwa produkty. U góry mamy Peeling wygładzający do twarzy i ciała z minerałami morskimi i witaminami, a na dole Chusteczkę samoopalającą do twarzy i ciała z olejem marula i arganowym. Tego kosmetyku nie jestem ciekawa dlatego komuś go ofiaruję.
CELIA
Na koniec zostawiłam kolorówkę. Celia, to marka, którą bardzo lubię. Jest jedną z najstarszych marek kosmetycznych w Polsce! Kiedyś pokazywałam Wam pomadkę-błyszczyk tej marki (klik!), którą wprost uwielbiam i polecam. Tym razem mamy możliwość wypróbować nowe pomadki Elegance o klasycznych kolorach oraz cukierkowe błyszczyki Candy Love. :-) Pomadki mają świetne odcienie, podoba mi się również ten ciemniejszy błyszczyk. Jaśniejszy ma za dużo drobinek, więc nie jest moim faworytem w tym zestawieniu.
Wszystkie kosmetyki, które pokazałam Wam w tym poście są już dostępne i znajdziecie je w internecie oraz drogeriach kosmetycznych.
Która nowość wpadła Wam w oko? :-)
Nie znam nic z Twoich nowości :) Bardzo ładne kolory pomadek.
OdpowiedzUsuńFenomen C z pipetką mnie interesuje ;) A szminki i błyszczyki Celia są naprawdę fajne ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej linii fenomen C :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej ciekawi mnie seria z wit c nie mogę się doczekać aż zacznę jej używać :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej zaciekawiły mnie dwa produkty z witaminą C, uwielbiam ją w kosmetykach :D
OdpowiedzUsuńChyba najbardziej kuszą mnie te pomadki Celia :)
OdpowiedzUsuńWitam. Właśnie opublikowaliśmy wersję testową naszego nowego serwisu, mającego na celu promowanie blogów w mediach społecznościowych. Można się już zarejestrować ;) i... w razie jakichkolwiek błędów, czy problemów proszę dać znać :) Oczywiście można do nas pisać i podsuwać swoje popularne posty, celem promocji :) Pozdrawiamy i zapraszamy do rejestracji na www.lifestylowo.pl
OdpowiedzUsuńTeż mam tę paczuchę:) Tę saszetkę Dax Sun miałam kiedyś, zmywałam po 5 minutach.
OdpowiedzUsuńładne produkty do ust. Przyjemnego testowania nowości
OdpowiedzUsuńKolorówka Celii w ślicznych kolorach :)
OdpowiedzUsuńPomadki Celii <3
OdpowiedzUsuń