Perfecta:
Is Your Time Green (seria dla cery z niedoskonałościami)
Pokażę Wam dzisiaj 5 kosmetyków, ale z tego co się orientuję, to seria liczy więcej. Ile dokładnie - nie udało mi się sprawdzić, na pewno jest jeszcze krem na dzień oraz żel z drobinkami do mycia twarzy.
głęboko oczyszcza, detoksykuje, redukuje nadmiar sebum
Nie ukrywam, tego produktu byłam najbardziej ciekawa. Kosmetyk ma jasną barwę i intensywny zapach, który mi osobiście nie przypadł do gustu, wręcz przeszkadza w użytkowaniu. Konsystencja jest gęsta, konkretna. Produkt możemy używać dwojako. Jako klasyczne myjadło do twarzy czyli nakładamy na zwilżoną twarz, kolistymi ruchami rozprowadzamy produkt na skórze, następnie zmywamy ciepłą wodą. Druga opcja to nazywany przez Producenta "reduktor wyprysków" czyli nakładamy grubszą warstwę pasty punktowo i pozostawimy do wyschnięcia (można na całą noc), następnie zmywamy. Ja przetestowałam na sobie sposób pierwszy, nie stosuję jej jednak codziennie z obawy o przeuszenie. Szybko zastyga, dlatego zawsze mam w pogotowiu wodę termalną. Dość ciężko się zmywa. Produkt oczyszcza, odświeża, zasusza drobne niedoskonałości oraz matuje skórę.
PŁYN MICELARNY
usuwa makijaż, oczyszcza, matuje
Płyn znajduje się w dużej butli o pojemności 400 ml. Ma zielonkawy kolor i charakterystyczny dla tej serii zapach, który jak już wspomniałam wcześniej, jest dla mnie dość ciężki do zniesienia. Produktu używam do "domycia" skóry z ewentualnych resztek makijażu, z którymi nie poradził sobie żel. Micel dobrze sprawdza się w tej roli, oczyszcza, odświeża. Z kolorówką oczu radzi sobie całkiem-całkiem, choć znam skuteczniejsze preparaty. Nie pozostawia tłustej otoczki oraz nie podrażnia delikatnej strefy okolic oczu. Mimo to, do zmywania cieni, tuszu i eyelinera staram się używać produktów nie matujących, bo po co. :-)
PUDROWY TONIK
normalizuje, matuje, zwęża pory
To nietypowy tonik, który należy wstrząsnąć przed każdym użyciem, ponieważ na jego dnie możemy zaobserwować wydzielający się biały proszek, który w tym produkcie jest odpowiedzialny za matowienie skóry. Jak się sprawdza? Tonikiem przemywam skórę rano, przed nałożeniem makijażu. Odświeża oraz faktycznie matuje. Nie zauważyłam u siebie zwężenia porów po zastosowaniu tego specyfiku.
MATT BOOSTER 24H
intensywnie matuje, zwęża pory
Matt Booster znajduje się w małej, szklanej, uroczej buteleczce z pipetką. Produkt ma mleczno-żółtą barwę i dość zwartą konsystencję. Dzięki lekkiej formule łatwo rozprowadza się na skórze oraz szybko wsiąka. Po użyciu tego produktu da się zaobserwować dobre działanie matujące, co przekłada się na szybkie zniwelowanie błysku na twarzy. Myślę, że jest to dobry produkt do zastosowania przed np. sesją zdjęciową.
nawilża, regeneruje, delikatnie złuszcza
Tego kremu nie zdążyłam przetestować, bo obecnie używam innego kosmetyku, a moja cera buntuje się przy ciągłej zmianie kremów pielęgnacyjnych. To kosmetyk do stosowania na noc. Zawiera kwas migdałowy, który ma zapewnić złuszczenie martwego naskórka oraz regulować pracę gruczołów łojowych. Za jego sprawą niedoskonałości mają zostać zniwelowane, a skóra ma stać się wygładzona i nawilżona. Ja lubię używać naturalnych produktów z kwasami i wg mojej obserwacji właśnie takie najlepiej się u mnie sprawdzają.
Tego kremu nie zdążyłam przetestować, bo obecnie używam innego kosmetyku, a moja cera buntuje się przy ciągłej zmianie kremów pielęgnacyjnych. To kosmetyk do stosowania na noc. Zawiera kwas migdałowy, który ma zapewnić złuszczenie martwego naskórka oraz regulować pracę gruczołów łojowych. Za jego sprawą niedoskonałości mają zostać zniwelowane, a skóra ma stać się wygładzona i nawilżona. Ja lubię używać naturalnych produktów z kwasami i wg mojej obserwacji właśnie takie najlepiej się u mnie sprawdzają.
(od lewej: pasta, krem-maska, Matt Booster)
Jeśli miałabym wybrać najlepszy produkt z wyżej przetestowanych, to postawiłabym na Matt Booster. Nie spodziewałam się, że zadziała u mnie tak skutecznie.
Produkty marki Perfecta są szeroko dostępne, można je kupić w internecie, drogeriach oraz marketach. Spotkałam je również w małym, osiedlowym sklepiku z kosmetykami. Jeśli zainteresował Was któryś z tych produktów, to obecnie są w promocji w Rossmannie. :-)
Znacie zieloną serię Is Your Time Green? :-)
Znacie zieloną serię Is Your Time Green? :-)
wizualnie dla mnie bomba:)!
OdpowiedzUsuńMyślę, że każdy znajdzie tutaj produkt dla siebie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna kolorystyka serii :) bardzo przyjemna dla oka. Nie miałam okazji używać kosmetyków z tej serii i raczej nie będę kupowała, bo nie jest niezbędna do mojej cery.
OdpowiedzUsuńciekawa seria choć akurat nie dla mojego typu skóry
OdpowiedzUsuńWłaśnie dopiero ostatnio rzuciła mi się w oczy ta seria w Rossmannie. Fajnie, że ogólnodostępne marki mają już naturalne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńCzy testowałaś już może krem na noc? Bardzo potrzebuję o nim opinii! Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.
OdpowiedzUsuń