Vianek:
Nawilżający krem pod oczy
Opis Producenta:
Lekki krem o nietłustej konsystencji nawilża i uelastycznia cienką i delikatną skórę wokół oczu.
Połączenie właściwości ekstraktu z lnu oraz oleju z kiełków pszenicy gwarantuje wygładzenie, ukojenie i poprawę kolorytu.
Do stosowania na dzień, pod makijaż,
a także na noc, również w formie maseczki.
Opakowanie (choć minimalistyczne) przyciąga uwagę. Musicie przyznać, że wygląda uroczo. Utrzymane w bieli z dodatkiem koloru czarnego i niebieskiego prezentuje się nadzwyczaj dobrze. Krem zapakowano w plastikowe opakowanie o kształcie szczupłego, podłużnego walca zakończonego pompką typu airless. Wygodnie i higienicznie - to lubię. :-) Pozostańmy jeszcze w kwestiach technicznych. Krem ma jasną barwę oraz dość treściwą konsystencję, a mimo to jest lekki i nietłusty, przyjemnie się rozsmarowuje, ma dobrą wchłanialność. Zapach określiłabym jako delikatny, przyjemny, niedrażniący. Ze względu na naturalny skład, data przydatności to 6 mc od dnia otwarcia.
Przejdźmy do działania. Krem jest dedykowany cerze suchej i wrażliwej, nie jest lepki dlatego może być stosowany pod makijaż. Nawilża, wygładza, sprawia, że skóra staje się bardziej miękka. Nie powoduje szczypania ani jakiegokolwiek dyskomfortu spowodowanego aplikacją przy cienkiej i wrażliwej sferze oczu. Producent deklaruje, że połączenie właściwości ekstraktu z lnu oraz oleju z kiełków pszenicy gwarantuje poprawę kolorytu skóry. W tej kwestii nie mogę się wypowiedzieć gdyż nie borykam się z takim problemem, ale na pewno warto spróbować. Wg mojej oceny krem nie poradzi sobie z likwidacją cieni czy opuchlizny pod oczami, więc jeśli szukacie czegoś mocno odżywczego, to proponuję rozejrzeć się za czymś innym.
Ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolona. Opakowanie, skład, wydajność oraz oczywiście działanie - to wszystko sprawiło, że polubiłam ten produkt. Spełnia moje obecne wymagania.
Dostępność: internet, sklepy zielarskie, apteki
Cena: 28 zł/ 15 ml
Co sądzicie o tym kremie nawilżającym? :-)
Mam ochotę aby go przetestować. Widziałam produkty firmy Wianek w Naturze ale niestety tego kremu pod oczy nie było : (
OdpowiedzUsuńRównież mam ochotę, żeby go przetestować :) Ale po kolei - teraz używam kremu pod oczy Sylveco :)
OdpowiedzUsuńZ Vianka mam tylko balsam, bardzo go lubię :). Tego kremiku osobiście nie znam.
OdpowiedzUsuńMam krem tylko z Sylveco. Podejrzewam że ten ma podobne działanie :)
OdpowiedzUsuńJa w tej chwili stosuję Sylveco pod oczy z bławatkiem i także jestem bardzo zadowolona :) W następnej kolejności na pewno wypróbuję ten.
OdpowiedzUsuńJuż go zużyłam, też byłam z niego zadowolona. To lekki krem a teraz potrzebuję czegoś bardziej nawilżającego i mam doskonały krem z femi
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki o naturalnych składach, ale akurat jeśli chodzi o okolicę oczu, to szukam czegoś zaawansowanego technologicznie, z peptydami itp. bo jednak jest to chyba najbardziej problematyczna okolica i samo nawilżenie i natłuszczenie nie wystarczy. Za to bardzo lubię tego typu kosmetyki do ciała i do włosów :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie mi się kończy, lubię
OdpowiedzUsuń