źródło zdjęcia: klik!
Przyznam szczerze, że kiedyś nie chciało mi się babrać z takimi kosmetykami. To prawda, że saszetkowa maseczka, kupiona w drogerii to spore zaoszczędzenie czasu. Jednak główną i bardzo ważną przyczyną używania przeze mnie kosmetyków naturalnych jest ich niechemiczny skład i widoczne efekty, dlatego z biegiem czasu polubiłam przyrządzanie takich specyfików. :-)
Przygotowałam kilka przepisów na moim zdaniem najciekawsze maseczki. Zawarte są w nich owoce bądź warzywa, które zwykle w porze letniej mamy pod ręką.
- Działanie rozjaśniające
Co należy przygotować?
- Pietruszkę
- Sok z cytryny
Natkę pietruszki posiekaj drobno, następnie wymieszaj z sokiem z połówki cytryny. Taką miksturę nanieś na plamki i po 15 minutach usuń ją wacikiem.
lub
Co należy przygotować?
- Długi, zielony ogórek
Ogórek kroimy na plasterki bądź ścieramy na tarce (opcja ze startym ogórkiem daje lepsze efekty). Nakładamy go na twarz, zostawiamy na 15 minut. Następnie zmywamy.
Maseczka działa również nawilżająco.
- Działanie nawilżające i ściągające
źródło zdjęcia: klik!
Co należy przygotować?
- Kiwi
- Twarożek
Dwie łyżki soku z kiwi należy wymieszać z dwoma łyżkami twarożku. Taką miksturę należy nałożyć na twarz na 20 minut, następnie zmyć.
lub
Co należy przygotować?
- Banan
- Oliwa z oliwek
- Sok z cytryny
Banana obieramy ze skórki, następnie rozgniatamy widelcem owoc. Łączymy go z kilkoma kroplami oliwy z oliwek i sokiem z cytryny. Nakładamy na twarz, zmywamy po 15 minutach.
- Działanie oczyszczające
Co należy przygotować?
- Jabłko
- Miód
- Płatki owsiane
Umyte jabłko należy zetrzeć na tarce. Dodajemy 2 łyżki miodu i wymieszać. Aby zagęścić miksturę należy dodać łyżkę drobno zmielonych płatków owsianych. Mieszankę nakładamy na twarz na 15 minut, po czym zmywamy.
- Aby zmniejszyć błyszczenie się skóry
Co należy przygotować?
- Pomidor
- Sok z cytryny
Obieramy pomidorka ze skórki. Wydobyty miąższ rozgniatamy widelcem, następnie dodajemy 6 kropli soku z cytryny. Taką miksturę nakładamy na twarz, zmywamy po 15 minutach.
- Aby zmniejszyć rozszerzone pory
źródło zdjęcia: klik!
Co należy przygotować?
- Czerwona porzeczka
- Twarożek
- Mąka ziemniaczana
3 łyżki rozgniecionych owoców zmieszaj z łyżeczką twarożku i mąki ziemniaczanej. Gotową miksturę nakładamy na twarz, zmywamy po 15 minutach.
lub
Co należy przygotować?
- Grejpfrut
- Woda mineralna
Dwie łyżki soku z grejpfruta należy wymieszać z taką samą ilością wody mineralnej. Taką miksturę należy wmasować w skórę.
- Miód
- Śmietana
Jabłko (ze skórką) należy drobno zetrzeć na tarce, dodajemy łyżkę śmietany i łyżeczkę miodu. Gotową miksturę nakładamy na twarz, zmywamy po 15 minutach.
Jak prawidłowo nanieść owocową maseczkę?
Na początek oczyszczamy twarz ze wszelkich zanieczyszczeń. Używamy do tego preparatu typu mleczko, micel, żel. Owoce użyte do maseczek należy wcześniej umyć. ;-) Gotową maseczkę rozprowadzamy na twarzy równomiernie za pomocą palców bądź odpowiedniego pędzla czy szpatułki. Omijamy okolice oczu i ust. Na koniec można nałożyć wilgotną gazę. Maseczkę zmywamy przy pomocy wody, ja zawsze używam do tego wody mineralnej z butelki. Jeśli skóra jest ściągnięta należy nałożyć odpowiedni krem, ja stosuję HA (klik!) + olej (obecnie pachnotkę klik!)
Na moją cerę bardzo dobrze działają banany, truskawki, długi zielony ogórek. Przede mną pietruszkowa maseczka, jeszcze nie miałam okazji jej używać.
A Wy? Przyrządzacie sobie same takie maseczki? Czy jednak bardziej cenicie sobie zwykłe, drogeryjne?
najlepsza z ogórka :D
OdpowiedzUsuńDo Mnie na Konkurs!
Drogeryjnych gotowych nie kupuję, ale takich domowych owocowych też nie robię ;) trzymam się twardo przy glince i spirulinie ;)
OdpowiedzUsuńja też częściej sięgam po glinkę, ale jak mam owoce w domu to chętnie je wykorzystuję. :) a już najbardziej to lubię JEŚĆ owoce, pod wszelką postacią. :P w ciastach, koktajlach, musach, z lodami, goframi - mmm. :)
UsuńSpróbuję tę maseczkę zwężającą pory, choć szkoda porzeczek :D
OdpowiedzUsuńMniam, mniam, też lubię porzeczki. :) Ale właściwie jest niewiele owoców, za którymi nie przepadam. :P
UsuńJa nie bardzo lubię wiśnie (wolę czereśnie). Jak znam życie, to zeżarłabym te porzeczki zanim zdążyłby trafić na moją twarz :D.
UsuńNo no... spróbuję na sobie, bo jeszcze nigdy nie bawiłam się w te domowe maseczki :)
OdpowiedzUsuńrozjaśniająca mnie zaciekawiła:)spróbuję z cytryną
OdpowiedzUsuńja ostatnio stosuję nawilżającą: wystarczy tylko miód i odrobina mleka :)
OdpowiedzUsuńszkoda owoców na maseczke, za bardzo je lubie zeby je tak `marnowac` ;p
OdpowiedzUsuńhehe, ja też jestem owoco-maniakiem. :)
UsuńNajbardziej lubię glinki. Na robienie maseczek z owoców jestem zbyt leniwa
OdpowiedzUsuńja lubię najbardziej zieloną glinkę, a Ty? :) przez cały rok stosuję glinki, owocowe maseczki to miła alternatywa na ciepłą porę roku. :)
UsuńTez lubie glinki :)
UsuńSwietne przepisy :)
Też ostatnio sięgam po glinki, ogórkową każdy zna, pamiętam jak robiłam ją sobie jak nastolatka:)
OdpowiedzUsuńCiekawe propozycje, zwłaszcza dla mnie, bo ja również nie kupuję maseczek w drogerii. Uwielbiam glinki. Tylko czy ja mam czas? ;)
OdpowiedzUsuńOj tam, zgniecenie owoców tak dużo czasu nie zabiera. :) Jofka, spróbuj, zobaczysz czy Ci się spodoba. :)
Usuńja lubię okłady z ogórka (na powieki) i maseczkę z truskawek
OdpowiedzUsuńGotowa jestem poświęcić banana i jabłko na maseczkę, chociaż zrobię to z ciężkim sercem - wolę jeść :D
OdpowiedzUsuńChętnie zrobię kilka z tych maseczek ;)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj spróbuje zrobić maseczkę z pietruszki i cytryny :)
OdpowiedzUsuńWiekszosc z tych maseczek ktore opisalas stosowalam na sobie i efekty byly o wiele lepsze niz po gotowcach. Unikam jednak ogorka bo po nich zawsze mam uczulenie;/
OdpowiedzUsuńKurde, a we mnie takie domowe porzeczki budzą obrzydzenie :( Nie lubię sobie nakładać jedzenia na twarz, ciało i włosy. Ogórki jedynie jestem w stanie jakoś znieść, ale tylko w plasterkach ;))
OdpowiedzUsuńprzydatny post :D
OdpowiedzUsuńLubię takie domowe maseczki,ale ze mnie straszny leń jest :P
OdpowiedzUsuńmi tez kupne maseczki calkowicie zastapily glinki i ekstrakty, moja miłosc :) aczkolwiek po niedawnym poscie Sroki mam ochote na maske skin food
OdpowiedzUsuńbardzo lubie nakladac na twarz zmiksowany ogorek :D
gorzej jak zjem przed aplikacją ;P
OdpowiedzUsuńa ja czasem gotowe kupie :) ale najbardziej lubię ostatnio błotne :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam domowe sposoby :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie w wolnej chwili :)
ale fajne przepisy ♥
OdpowiedzUsuńMam ochotę na taką z bananami :)
OdpowiedzUsuńStosowałam kiedyś sok z cytryny, ale piekło jak jasna ch***** :D
OdpowiedzUsuńświetny wpis, do tej pory stosowałam tylko maseczkę z płatków owsianych, Twoje przepisy wypróbuję na pewno :)
OdpowiedzUsuńJa chyba muszę wypróbować tą oczyszczającą:)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie.
Super pomysły, skorzystam z jakiegoś w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam czasu i chęci też, żeby się babrać z domowymi maseczkami. Nawet te drogeryjne rzadko kiedy używam ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam takich domowych maseczek,ale mam ochotę na tą z jabłuszka:D
OdpowiedzUsuńJa tych drogeryjnych też już nie kupuję:) Ostatnio skusiłam się na Lirene i dodatkowo mnie zsypało:( nigdy więcej! wolę sięgnąć po produkty naturalne:) Bardzo przydatny post, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńO, bardzo fajne przepisy :))
OdpowiedzUsuńJa też nie kupuję drogeryjnych - chemicznych maseczek - używam naturalnych - troszkę z lenistwa - są wygodniejsze. Jednak Twój post jest super ciekawy a przy okazji to od niego zgłodniałam :))
OdpowiedzUsuńJa lubię kupne maseczki i glinki. Zielona to mój numer jeden :) Takich domowych niestety nie chce mi się robić...
OdpowiedzUsuńKiedyś często korzystałam z takich walorów natury na twarzy.
OdpowiedzUsuńDziś już nie mam na to zwyczajnie czasu.
Super są te maseczkowe przepisy :) Uwielbiam nakładać naturalne maseczki zarówno na twarz, jak i na włosy. Z pewnością którąś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń