Nie mam zbyt dużo cieni Inglota w swojej kolekcji, jest to zaledwie kilka sztuk, ale pomyślałam, że swatche w internecie mogą się komuś przydać. :-)
Inglot, cienie do powiek w kolorze zielonym: AMC #59 i MATT 738
Polskiej marki Inglot nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Została także doceniona poza granicami naszego kraju, otworzyli sklepy m.in. w Nowym Jorku, Londynie, Sydney, Kuwejcie.
Produkty mają na prawdę wysokiej jakości. Polubiłam także ich cienie.
Bohaterami dzisiejszego posta są te oto zielenie:
Pierwsza zieleń - Matt 738 - jest to ciemna matowa zieleń.
Druga zieleń - AMC # 59 - jasna matowa zieleń z drobinkami
Oba cienie bardzo dobrze rozprowadzają się na powiece i nie osypują się. Dobrze poddają się rozcieraniu. Muszę przyznać, że i bez bazy trzymają się całkiem nieźle, ja jednak już z przyzwyczajenia kładę na powieki bazę Hean i z nią także dobrze współpracują. Cienie są intensywne. W ofercie występują w przeogromnym wyborze kolorów więc myślę, że bez problemu każdy znajdzie coś dla siebie.
Wymiary widocznych na zdjęciach wkładów to: 3,1 cm x 2,8 cm x 0,3 mm.
Mimo na prawdę dobrej jakości, poleciały na wymianę (już wymienione ;-) ) gdyż używałam ich dość sporadycznie. Nie wiem, ale jakoś w zieleniach nie czuję się zbyt dobrze. Nie zmienia to jednak faktu, że kolor na wiosnę czy lato - idealny, jak uważacie? :-)
Myślę, że dobrze nadałyby się do tęczowej, kolorowej kreski, która jest teraz tak popularna wśród blogerek. :-)
Cienie na poniższym zdjęciu, zostały nałożone palcem, na sucho, bez bazy.
Dostępność: Inglot
Cena: ja za sztukę zapłaciłam ok. 4 zł (były w promocji, ale nie pamiętam ich standardowej ceny - ktoś podpowie? Mareja napisala, że cena stand. to 12 zł / szt.)
edit:
Zrezygnowałam z robienia zdjęć na tle białej kartki. Brak dobrego oświetlenia, sprzętu, odpowiedniej wiedzy i umiejętności powodowały, że zdjęcia nie były ładne, z każdej strony były widoczne cienie albo odbijające się światło. Na siłę próbowałam i próbowałam, ale widzę, że mniej roboty i przede wszystkim ładniejsze zdjęcia otrzymuję kiedy fotografuję kosmetyki na blacie stołu. Mam nadzieję, że teraz zdjęcia będą czytelniejsze. :-)
Lubicie cienie Inglota? :-) A zielone makijaże? Ładne czy wolicie bardziej stonowane odcienie na powiekach?
mmmm mojito!
OdpowiedzUsuńŁadne te kolory!:)
OdpowiedzUsuńKolorki ładne, ale nie dla każdego. Ja wyglądam paskudnie w takich barwach ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, mi chyba też za bardzo nie pasują. :(
UsuńMimo iż mam zielone oczy, lubię się w żywych zieleniach, zwłaszcza ciepłych, takich soczystych :):)
OdpowiedzUsuńcienie inglota lubię, zieleń też, ale nie na moich oczach:)
OdpowiedzUsuńkolory bardzo ładne jednak nie dla mnie :)Wolę bardziej paletki typu nude
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie próbowałam zieleni na oczach, ciekawa jestem co by wyszło :)
OdpowiedzUsuńdotychczas nie używałam cieni, ale dojrzewam coraz bardziej by spróbować...
OdpowiedzUsuńten pierwszy bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńże u mnie nie ma takich promocji! cena standardowa to 12zł ;)
OdpowiedzUsuńten drugi widziałam i macałam, urocze drobinki były potem wszędzie :D
Toś trafiła! Akurat dzisiaj mam makijaż zielony i to Inglotem :D
Do pierwszego wciąż się przekonuję, za to drugie darzę uczuciem szczerym ;)
Dzięki, dopiszę te 12 zł, może się komuś przydać. :) Ciekawa jestem Twojego zielonego makijażu. :)
UsuńLubię zielone makijaże, mimo tego, że mam zielone oczy fajnie to wygląda. Dziś mam nawet ciemnozielone kreski.
OdpowiedzUsuńDo inglota mam uraz sprzed lat, ale chyba pora się przełamać i dać jeszcze jedną szansę
pierwsza zieleń bardziej mi odpowiada ;)
OdpowiedzUsuńbardzo odwazne kolory, ja wole zgaszone zielenie ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczne zielenie, ale sama pewnie też bym ich bardzo rzadko używała...
OdpowiedzUsuńczyli tak samo jak to było ze mną. :P
UsuńFantastyczne kolory takie letnie :)
OdpowiedzUsuńfajne ale czuła bym się jakbym miała siniaka który już powli schodzi i zielenieje!
OdpowiedzUsuńpiękne odcienie
OdpowiedzUsuńśliczne intenstywne kolory.. ja jednak nie lubię zielonego, do blondynek jakoś mi nie pasuje ;)
OdpowiedzUsuńNie mam żadnego cienia Inglot, ale mnie na razie nie kuszą :) Za dużo tego wszystkiego, żeby jeszcze kupować :D Rób takie zdjęcia, jakie pasują Ci najbardziej :*
OdpowiedzUsuńJakie śliczne kolorki ;D
OdpowiedzUsuńJakie ładne kolorki :) chociaż ja zieleni nie używam
OdpowiedzUsuńMoje ulubione kolorki ! Sa mega mega ladne :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na bloga na konkurs - do wygrania torebka kopertówka z H&M :)
Klaudia :)
Ja do zielonego koloru na powiekach nigdy nie bylam przekonana az tu nagle po obejrzeniu jednego filmiku na youtube okazalo sie ze zielone cienie sa genialne i mozna z nich wyczarowac przepiekne makijaze.
OdpowiedzUsuńNie czekajac dlugo skopiowalam makijaz na sobie i okazalo sie ze wyszedl calkiem calkiem.
I znowu pozostaje slynne powiedzenie mojej kolezanki" ze z kazdego koloru mozna wyczarowac cudny makijaz":)
kolory są cudne! :)
OdpowiedzUsuńkolorki super ale ja bym pewnie w nich wyglądała jak "pani z mięsnego" nie obrażając oczywiście pań z mięsnego, chciała bym zobaczyć makijaż tymi kolorami :-) dzieki właśnie widzę że się zaktualizowało dziękuję Ci ślicznie jeszcze raz i jest mi strasznie głupio że Cię wykorzystałam:-(
OdpowiedzUsuńMialam podobne kolory dawno dawno temu, za czasow lebka, ale gdzies mi one zniknelyy :D
OdpowiedzUsuńSuper odcienie!
OdpowiedzUsuńojej nie lubię takich odcieni, boję się ich, na oku u mnie śmiesznie wyglądają
OdpowiedzUsuńlubię cienie z Inglota.
OdpowiedzUsuńA twoje mają śliczne kolory :)
Zapraszam do mnie ;)
Fajowski ten zielony :) lubię inglotowskie cienie ;)
OdpowiedzUsuńNie mam jeszcze żadnego cienia z Inglota aż to dziwne ale mam daleko do najbliższego stoiska:/
OdpowiedzUsuńodważne kolorki :)
OdpowiedzUsuńNo ja bym się nie skusiła bo nie przepadam za zielonymi cieniami.
OdpowiedzUsuńAle neony :-) Kolory fajne, ale ja sama chyba bym się na takie na swoim oku nie odważyła.
OdpowiedzUsuńPiękne są te cienie. ;d
OdpowiedzUsuńCienie Inglota uwielbiam :) Ostatnio maluje się tylko nimi. Zielone makijaże lubię, ale nie na sobie. Ja wolę raczej stonowane oczy i krzykliwe usta :)
OdpowiedzUsuńBuziaki, Magda
PS.Zapraszam na notkę zakupową :)
piękne kolory:) od dłuższego czasu wmawiam sobie,że nie lubię Inglota,żeby mnie nie kusił ale wczoraj uległam kupiłam rozświetlacz i bibułki matujące. Co do cieni to akurat nie trzymają się u mnie długo,ale u mnie poza mineralnymi żadne się długo nie trzymają
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze cieni tej firmy. Ale kolory piękne.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Świetne kolory.Sama niedawno się zaopatrzyłam w zielenie od Inglota.Coraz bardziej lubię ich cienie:)
OdpowiedzUsuńale śliczne ;)
OdpowiedzUsuńOdważne, aczkolwiek śliczne kolory :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam cienie inglota. mam nawet pare zieleni, ale takiej bardziej "brudnej", bo zwykle nie siegam po kolory.wole brazy i szarosci. ale kolory inglota sa boskie:)
OdpowiedzUsuńChoć kolory nie moje to bardzo mi się podobaja:) Mnie jakoś do Inglota nie bardzo ciągnie ale od czasu do czasu daje sie skusić.
OdpowiedzUsuńJakie żywe kolorki, super :)!
OdpowiedzUsuńKolorki piękne,wogóle inglot ma piękne kolorki cieni,mam 2cienie (kupiłam na allegro)ostatnio je odkopałam no i jestem trochę zawiedziona pigmentacją,nakładałam je i nakładałam i kolor był słaby,być może zależy od koloru,u mnie nie ma inglota i szczerze mówiąc odechciało mi się tych cieni,wolę Sleeka:D
OdpowiedzUsuńOba kolorki raczej nie moje :)
OdpowiedzUsuńŚwietne odcienie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas na "Kokardowy zachwyt" tylko u nas krok po kroku jak wykonać kokardę z włosów www.werbeautykor.blogspot.com !!!!
wow jakie kolory, chyba sie skusze na taki zakup, uwielbiam kolorki na oczach. zapraszam do mnie- kolorowe makijaze i nie tylko :)))
OdpowiedzUsuńAle świetne te kolory!
OdpowiedzUsuńcienie Inglota nie tylko lubię, ale wręcz uwielbiam ;) zwłaszcza, że uznaję właściwie tylko wkłady do palet :D
OdpowiedzUsuń