sobota, 23 lutego 2013

ShinyBox LUTY 2013

Kilka dni temu dotarło do mnie kolejne pudełko ShinyBox. W tej edycji box skrywa 4 pełnowymiarowe produkty, trzy próbki i naklejkę dekoracyjną.


Podobnie jak w poprzednim miesiącu kosmetyki zapakowane zostały w papier ozdobny przewiązany wstążeczką. Przyznam szczerze, że lubię takie dodatki.


Na dwóch poniższych zdjęciach zabrakło tuszu Rimmela, wczoraj odłożyłam go do szuflady i zupełnie zapomniałam o nim na czas robienia fotek. Ale będzie poniżej. ;-)





Kosmetyki, które wypełniły lutowy box to:


Rimmel 
Mascara Extra super Lash 
produkt pełnowymiarowy  
(16,99/8ml)





Dermedic
Tonik, mleczko 2w1 Hialuro HydraIN3
produkt pełnowymiarowy 
(24,85zł/200ml) 




Dermedic
Krem pod oczy Hialuro HydraIN3 
produkt pełnowymiarowy
(27,35zł/15g) 





Bioderma 
Płyn micelarny Sensibio H2O 
produkt pełnowymiarowy
(11,90zł/100ml)




Anna Lotan
Premium, B.B Cream 
próbka 4ml
 198zł/30ml 


Bioderma 
Sensibio AR BB Cream Spf30 
próbka 5ml 
69zł/40ml 



Bioderma
Photoderm MAX Spf50+ 
próbka 5ml
60zł/40ml



Pixers
Naklejka dekoracyjna
(110zł/m2)




Przyznam szczerze, że to pudełko bardzo mi się podoba. :-) Ciekawi mnie tusz Rimmela - nie używałam go, chętnie przetestuję. Niektóre dziewczyny zamiast tuszu otrzymały pomadkę. Lutowa edycja zawiera po raz kolejny produkty marki Dermedic, jak widać powyżej jest to krem pod oczy (świetnie, akurat mój mi się skończył!) i mleczko do demakijażu 3 in 1. Swego czasu zużyłam wiele opakowań micela z Biodermy z serii Sebium (zielona butelka) dlatego chętnie przetestuję Sensibio. Próbki od Biodermy to krem BB i fluid tonujący z wysokim filrem. O krem BB zatroszyczyła się także Anna Lotan.
Naklejka dekoracyjna wg opisu sprawdzi się jako ozdoba ściany, mebli, okien czy laptopa.



Jeśli również macie chęć na ShinyBox to odsyłam Was do strony: 




A jak Wam podoba się lutowa edycja pudełka Shiny? :-)

piątek, 22 lutego 2013

Zakupy + współpraca

Tęskno mi do wiosny. Mam nadzieję, że już niedługo się pojawi. :-) Póki co za oknem sporo śniegu, w parku kilka bałwanów, a ja sama przeziębiona odpoczywam od pracy w domu.


Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnymi zakupami, poczynionymi ostatniego czasu, a także z trzema produktami pochodzącymi ze współpracy, z której bardzo się cieszę.


Na pierwszej fotce widać dwóch moich ulubieńców jakimi są: tusz Max Factor 2000 Calorie i żelowy Lady Speed Stick. Na spróbowanie kupiłam czarnego Gliss Kur'a a także wypiekane cienie z Wibo (zbliżenie na drugiej fotce). Kupiłam również serwetki ponieważ zamierzam pobawić się trochę techniką Decoupage. :-)



Wypiekane cienie z Wibo zawierają formułę, która zapewnia według producenta intensywny połysk i kolor. Swatche wraz z opinią pojawią się za jakiś czas, jak już wyrobię sobie zdanie na ich temat. :-)



Tutaj widać maskę do stóp z Perfecty (recenzja klik!), płyn do soczewek, odżywkę bez spłuwania z Joanny i żel pod prysznic z Isany.




Współpraca, o której wspomniałam wcześniej to testy kosmetyków Bingo Spa. Cieszę się na myśl tych testów, bo nigdy nie używałam kosmetyków tej marki.
Do testów wybrałam sobie trzy produkty:



Peeling błotny do twarzy z kwasami owocowymi (12 zł)


Szampon borowinowy, 7 ziół (10 zł)


Kolagenowe serum do mycia włosów (9 zł)





Znane są Wam te produkty? :-)

wtorek, 19 lutego 2013

Mariza: Grejpfrut, energetyczna sól do kąpieli z makro- i mikroelementami

Lubię te przeciągają się, leniwe wieczory, kiedy mogę dłużej posiedzieć w wannie i zapomnieć o całym świecie. Chętnie wtedy sięgam po wszelkie, ładnie pachnące umilacze do mycia.



Grejpfrut, 
energetyczna sól do kąpieli z makro- i mikroelementami



Opis producenta:

Energetyzująca sól do kąpieli o zapachu soczystych grejpfrutów wprowadzi Cię w doskonały nastrój i przywróci siły. Działa odświeżająco i stymulująco, usuwa napięcie i zmęczenie. Wzbogacona w minerały, makro i mikroelementy pielęgnuje Twoją skórę, delikatnie ją oczyszcza, regeneruje i wygładza. Pozostawia delikatny, świeży zapach.


Sól znajduje się w dużym plastikowym słoiku. Opakowanie zawiera sporej wielkości otwór. Zapach bardzo intensywny, soczysty. Znajdziemy tutaj dużej wielkości ziarenka w kolorze pomarańczy. Pojemność: 600g.




Opakowanie spore, ale wygodne, posiada duży otwór, przez który bez problemu wydobywam produkt. Zakrętka jest również odpowiednia - można odmierzać nią produkt. Producent zaleca jednorazowo wsypać 100 g produktu, w strumień ciepłej wody, następnie musimy odczekać do całkowitego jej rozpuszczenia (nie trwa to długo). Ziarenka są duże i przyznam szczerze, że po raz pierwszym spotykam się z taką wielkością. :-) Zapach fajnie otula pomieszczenie łazienki i utrzymuje się jeszcze dość długo po kąpieli. Jakiejś szczególnej pielęgnacji nie zauważyłam, tak jak dotychczas po kąpieli sięgam po balsam i to się nie zmieniło.
Produkt mi się podoba. Pachnie świeżo, intensywnie, energetycznie i spełnia swoją funkcję - umila moją kąpiel.





Dostępność: Konsultanki, podaję kontakt do Pani Marty: www.polska.klubmariza.pl
marizaklub@gmail.com
Cena: 11,90 zł / 600g


Plusy:
+ świeży, intensywny zapach (otula łazienkę i jest trwały)
+ dobre opakowanie, duży otwór
+  szybko się rozpuszcza
+ ładnie barwi wodę
+  nie wysusza
+ umila kąpiel


Minusy:
- dostępność


* sól otrzymałam nieodpłatnie od Konsultantki




Jestem bardzo ciekawa pozostałych wariantów zapachowych. :-) Używałyście tej soli?

sobota, 16 lutego 2013

Joanna: Naturia, maseczka nawilżająca do włosów, z miodem i cytryną

Dzisiaj coś dla włosów czyli maseczka nawilżająca. :-)


Joanna, Naturia
maseczka nawilżająca do włosów




Opis producenta:


Maseczka nawilżająca z miodem i cytryną do włosów suchych i zniszczonych.
 Maseczka zawiera specjalnie dobrane składniki naturalne, które działają nawilżająco i odżywczo. Aktywne cząsteczki miodu wnikają we włosy, odżywiając i nawilżając ich włókna. Cytryna zawiera cenne witaminy i kwasy owocowe, które działają wygładzająco na łuski włosów.


Maseczka znajduje się w plastikowym słoiczku z nakrętką. Kolor produktu cytrynowy, ma przyjemny zapach i zwartą konsystencję. Opakowanie zawiera 250 ml kosmetyku.


Maseczka z łatwością rozprowadza się na włosach, ma odpowiednią konsystencję, która pomaga w aplikacji. Można używać jej na dwa sposoby: jak odżywkę - nałożyć i po chwili spłukać, bądź zostawić na dłużej (producent wspomina o 3-5 minut) z owiniętym ręcznikiem głową. 
To co niemal od razu można dostrzec po użyciu tego produktu to to, że wygładza włosy. Są miękkie i miłe w dotyku. Maseczka nie obciąża, sprawia, że włosy łatwiej rozczesują się po kąpieli. Wydają się być nawilżone, ale tutaj warto byłoby zagłębić się w skład produktu, aby sprawdzić czy nie jest to zasługa składnika, który działa łudząco i krótkotrwale.
Według moich obserwacji najlepiej działa pozostawiona na dłuższą chwilę na włosach, wraz z użyciem czepka. Ze spłukiwaniem nie ma problemów.
Dodatkowo maseczka jest całkiem wydajna, a i cena zachęca do zakupu. 



  I skład dla znawczyń tematu:






Plusy:
+ opakowanie
+ zapach
+ konsystencja
+ łatwość aplikacji i spłukiwania
+ wygładza, włosy są miękkie i miłe w dotyku
+ ułatwia rozczesywanie
+ wydajność
+ cena


Minusy:
nie mogę jej nic zarzucić


Dostępność: drogerie kosmetyczne
Cena: ok. 7 zł / 250 ml



Znacie tę odżywkę? :-) Jakie są Wasze ulubione nawilżające/wygładzające produkty do włosów?

wtorek, 12 lutego 2013

ShinyBox styczeń - moja opinia

I nadszedł czas na styczniowe pudełko. Przypomnę - obok produktów włosowych Schwarzkopf znalazła się pielęgnacja Dermedic. Jeśli chodzi o kolorówkę, to pudełko zawierało błyszczyk Lumene.


ShinyBox styczeń











Schwarzkopf 

Professional Olejek pielęgnacyjny do włosów BC Oil Miracle

 (cena rynkowa 69,95zł/100ml)






Za radą innych blogerek używałam go tylko na końcówki włosów i przyznam szczerze, że choć nie zdecyduję się na pełnowymiarowe opakowanie to nawet mi się spodobał. Olejek nabłyszcza i wygładza włosy, zabezpiecza końcówki. Ma bardzo niepraktyczną buteleczkę, nie wiem jak wygląda opakowanie pełnowartościowego produktu. Olejek ładnie pachnie i nie obciąża moich włosów. Szkoda, że w pudełku znalazła się tak mała ilość olejku, jednak przy metodzie używania go na same końcówki udało mi się trochę go poznać.





Schwarzkopf 
 Professional Szampon BC Oil Miracle

 (cena rynkowa 35zł/200ml)







30 ml szamponu zamknięto w miękkiej tubce z nakrętką. Konsystencja dość zwarta, nielejąca. Ma złotawo pomarańczowy kolor. Dobrze rozprowadza się na mokrych włosach, nieźle się pieni. Przyznać muszę że włosy całkiem dobrze rozczesują się po jego użyciu (specjalnie testowałam solo, bez odżywki). Włosy po jego użyciu są gładkie, nieobciążone, miłe w dotyku. Produkt ładnie pachnie. Ma myć - i spełnia to zadanie. Jakiegoś efektu WOW nie za obserwowałam. Koniecznie napiszcie mi jak u Was się sprawdził! :-)






Lumene 
  produkt pełnowymiarowy
 Kremowy błyszczyk do ust Wild Rose (nr 26)

 (cena rynkowa 24,50zł/6ml)









Błyszczyk o pojemności 6 ml. Kolor nr 26.
Kosmetyk ładnie prezentuje się na moich ustach, są ładnie podkreślone, a efekt nie jest mocno wyrazisty. W opakowaniu i na swatchu wygląda ciemnawo, ale na ustach taki nie jest. Przyjemnie pachnie i nie klei ust. Jego konsystencja jest zwarta, łatwo rozprowadza się na ustach. Przyznam, że to całkiem fajny kosmetyk, chociaż moim zdaniem troszkę drogi jak za tak małą pojemność.
Na swatchu wygląda tak:
















Dermedic 
produkt pełnowymiarowy 

 Tonik głęboko oczyszczający z serii Acneexpert
 (cena rynkowa 26zł/200ml)


Lubię i preferuję hydrolaty już od ładnych kilku lat i chyba nic już tego nie zmieni. Początkowo zastanawiałam się czy w ogóle będę używać tego toniku, ale z ciekawości po niego sięgnęłam. Fajnie odświeża cerę, oczyszcza, nie powoduje ściągnięcia skóry czy jakiegokolwiek podrażnienia. Póki co nie zaobserwowałam pogorszenia się stanu cery, ale cały czas bacznie obserwuję skórę. Nie zawiera alkoholu dlatego też nie wysusza skóry - tak jest w moim wypadku.















Dermedic
produkt pełnowymiarowy 

 Oczyszczający żel do mycia twarzy z serii Normativ
 (cena rynkowa 25zł/100g)

Żel testuje moja siostra, przyznam szczerze, że ja ufam już tylko olejkom myjącym dlatego póki co nie planuję wracać do drogeryjnych czy aptecznych żeli. Siostra ma cerę nastoletnią, od niedawna borykającą się z niedużymi zmianami głównie na czole. Żel oczyszcza skórę i radzi sobie z tym całkiem dobrze. Ma delikatny zapach, odpowiednią konsystencję, dobrze rozprowadza się na skórze i pieni. Póki co stan cery jest taki sam jak był wcześniej - ani na plus ani na minus, więc w tej kwestii więcej powiedzieć nie możemy, ale obserwujemy działanie kosmetyku. :-) Produkt jest wydajny.




Sądzę, że styczniowe pudełko zawierało ciekawe produkty, ale wciąż z utęsknieniem czekam na boxa wypełnionego kolorówką! :-)


Jeśli również macie chęć na ShinyBox to odsyłam Was do strony: 
http://shinybox.pl/


 Pudełko można otrzymać na dwa sposoby:

za darmo - należy uzbierać 100 punktów, więcej informacji tutaj: http://shinybox.pl/index/shinystars
bądź odpłatnie - pojedyncze pudełko to koszt 49 zł, subskrypcja na 3 miesiące kosztuje 139 zł, 6 miesięcy 265 zł, a 12 mc 539 zł.



A jak Wasze wrażenia? :-)



sobota, 9 lutego 2013

Zakupy, kontynuacja współpracy i wygrana

Post zbiorczy. :-) Poczyniłam małe zakupy, a wczoraj dotarły do mnie dwie paczki - jedna to wygrana w rozdaniu, a druga to kontynuacja współpracy z e-natutalne.pl. :-)



Najpierw zakupy. To właściwie uzupełnienie kosmetyków, które mi się pokończyły: spray do włosów Wellaflex (już po kilku użyciach stwierdzam, że jestem z niego zadowolona), bardzo dobry produkt Facelle - zastępuje mi kupowany od kilku lat Lactacyd. Są też małe łupy z Avonu - żele pod prysznic.





Paczuszka z E-naturalne zawierała dwa produkty, jeden otrzymałam do testów, a drugi zakupiłam. Pierwszy:

Maska intensywnie nawilżająca: hydromanil, szałwia, algi
(cena 18,90 zł)



I mój zakup: rewelacyjny olejek myjący z którym już od dłuższego czasu się nie rozstaję. Wcześniej kupowałam podobny w innym sklepie, a teraz już trzeci z kolei podchodzi z e-naturalne. Używałam także wersji z krokoszem. Opis poniższej wersji czyli migdałowej znajduje się tutaj: klik!

Hydrofilowy olejek myjący do każdej cery: migdał
(cena 11,90 zł)



A tutaj pochwalę się moją wygraną w rozdaniu blogspotowym. :-) Otrzymałam kosmetyki i biżuterię o wartości 200 zł. :-) Dawno już nigdzie nie grałam, z racji braku czasu. Bardzo ucieszyłam się kiedy dowiedziałam się że trafiła mi się taka fajna nagroda. :-)







Na dzisiaj tyle. A Wy co ostatnio ciekawego upolowałyście? 
:-)

piątek, 8 lutego 2013

Farmona: Sweet Secret, Kawowy żel peelingujący do mycia ciała "Słodkie cappuccino i tiramisu"

Kolejny produkt Farmony, do którego podeszłam bardzo entuzjastycznie głównie z racji tego, że prawdę mówiąc, nie trafił mi się do tej pory żaden kosmetyk tej marki, któremu powiedziałabym stanowcze "nie". :-)


Sweet Secret, 
Kawowy żel peelingujący do mycia ciała 



Opis producenta:

Wyjątkowy kosmetyk o pobudzającym zapachu kawowego deseru został stworzony do codziennej pielęgnacji i mycia ciała, dla osób, które cenią produkty naturalne i lubią pozwalać sobie na chwile przyjemności.

Specjalnie opracowana, bogata receptura doskonale myje i wygładza skórę, nie powodując jej wysuszenia, a drobinki ścierające usuwają martwe komórki naskórka, poprawiając mikrokrążenie i dotlenienie skóry.

Regularne stosowanie Kawowego peelingu pod prysznic zapewnia uczucie wypielęgnowanej i jedwabiście gładkiej skóry, nadając jej jednocześnie kuszący zapach, który uwalnia od stresu, dodaje energii i pobudza do działania.



Kosmetyk znajduje się w poręcznej butelce o pojemności 225 ml. Produkt posiada żelową, dość rzadką konsystencję, jest koloru beżowego i zawiera drobinki ścierające. Zapach kawowy.




Nie jest to typowy peeling dlatego nie będę oceniać go pod kątem idealnego ścierania naskórka. Jest to żel peelingujący, drobinki są dość słabe, produkt nadaje się do codziennego użytku - nie podrażnia skóry. Żel słabo się pieni (jednak przy użyciu gąbki jest już lepiej), z łatwością rozprowadza się na skórze i myje. Zapach przyjemny, choć dla niektórych może wydawać się zbyt intensywny. Nie utrzymuje się długo na skórze, ale uprzyjemnia relaksującą kąpiel. Drobinki masują ciało. Nie zauważyłam wysuszania. Skóra po użyciu tego produktu jest czysta, nieco wygładzona i pachnąca.
Żel jest średnio wydajny, mógłby być nieco tańszy.
Fajny gadżet, ale do używania na dłuższą metę - trochę nieopłacalny.





Dostępność: drogerie, markety
Cena: ok. 11 zł / 225 ml


Plusy:
+ poręczne, ładne opakowanie
+ łatwo się rozprowadza
+ ciekawy zapach
+ drobinki masujące
+ nie podrażnia, nie wysusza
+ umila kąpiel
+ dostępność

Minusy:
- słabo się pieni
- cena
- pojemność


Używałyście żeli peelingujących z Farmony? Jak wrażenia?

czwartek, 7 lutego 2013

Lovely: Magnetic You Collention, Terra Cotta Eye Shadow

Dzisiaj o zestawie pięciu rozświetlających cieni z Wibo. Cienie kupiłam na próbę, szczerze mówiąc leżały w wyprzedażowym koszu, miały obniżoną cenę - dlatego zdecydowałam się na nie. I od razu dopowiem - żałuję tego zakupu.



Magnetic You Collection
- rozświetlające cienie do powiek





Opakowanie zawiera 5 rozświetlających cieni, każdy wielkości 2 groszowej monety, w środku znajduje się także podwójny aplikator. Cienie są wypukłe. Pojemność produktu: 4 g.


Kolory w opakowaniu wyglądają całkiem fajnie i są dobrze skomponowane. Wypukły kształt kosmetyku nie jest jednak zbyt wygodny, zdecydowanie bardziej wolę płaską formę. Cienie w dotyku są dość suche, na skórze rozprowadzają się dobrze. Sporo skrzących się drobinek przy aplikocji osypuje się, jest to uciążliwe i tak na prawdę zniechęca do dalszego użytkowania. Cienie bez bazy nie radzą sobie dobrze, znikają szybko. Pigmentacja słaba, a efekt... Brzydki. Nakładanie ich pędzelkiem, jest niewygodne ze względu na ich twardą konsystencję. Standardowa cena (10,99zł) jest wygórowana, a jakość nie zachęca.
Nie polecam.



cienie nałożone palcem, bez bazy (dwie warstwy)


Dostępność: Rossmann
Cena: 10,99 zł / 4g


Plusy:
+ dostępność
+ różne warianty kolorystyczne

Minusy:
- osypują się
- kiepska trwałość
- cena
-  niewygodny, wypukły kształt cieni



Nie znam za bardzo cieni marki Wibo dlatego nie mam odniesienia do paletek z innych kolekcji, tej jednak nie polecam. Cena wygórowana, jakość mizerna.
Lubicie cienie Lovely?

piątek, 1 lutego 2013

Mariza, Glamour Line (metaliczne cienie do powiek)


Przed dzień wyjazdu do Harrachov (jadę oglądać moje ukochane loty narciarskie!):-)  mam dla Was notkę ze swatchami cieni Mariza. :-)
Notka w końcu doczekała się publikacji, obecna praca zjada mi naprawdę dużo czasu.


Mariza,
Glamour Line




Opis producenta:


Zestaw trzech metalicznych cieni do powiek w nasyconych barwach pozwala na wykonanie efektownego i trwałego makijażu. Dzięki delikatnej, aksamitnej strukturze cienie doskonale się aplikują, nie osypują się i nie zbierają w załamaniach oka.


Cienie znajdują się w plastkikowym opakowaniu, w środku znajduje się również pacynka. Konsystencja aksamitna, łatwo się rozprowadza na skórze. Są perłowe. Do wyboru mamy kilka wariantów kolorystycznych. Gramatura: 2g. Nr katalogowy: 4978.03



Powiem szczerze, że zaskoczyła mnie ta dobra pigmentacja, nie spodziewałam się tak fajnej jakości. Cienie z łatwością rozprowadzają się na powiece, nie ma problemu z rozcieraniem. Trochę się osypują - to właściwie jedyny minus (choć dość poważny) jakiego się doszukałam. Cienie na bazie trzymają się długo. Nie rolują się.
Można używać ich zarówno na sucho jak i na mokro.
Na poniższym zdjęciu widać produkt nałożony palcem, solo na skórę (jest to jedna warstwa).
Wersja kolorystyczna bardzo w moim stylu, podobają mi się takie kolory i świetnie ze sobą współgrają, nadają się także do dziennego, niezobowiązującego makijażu. Jestem przyzwyczajona do cieni Sleeka, są również bardziej opłacalne od zakupu trójeczek Marizy, jeśli jednak zdecydujecie się na te, które opisuję dzisiaj, to sądzę, że nie powinnyście być zawiedzione. :-)





Plusy:
+ dużo wariantów kolorystycznych
+ dobra konsystencja
+ łatwo rozprowadzają się na skórze
+ nie rolują się
+ wytrzymałe opakowanie


Minusy:
- trochę się osypują.



Dostępność: katalog Mariza, podaję kontakt do Pani Bożeny, bardzo miłej Konsultantki,  bezpośrednio u niej można złożyć zamówienie: klik!

Cena: 8,20 zł/szt



Znacie te cienie? :-) Jak Wam się podobają?

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...