- po pierwsze spodobał mi się efekt u Aga-Star (ja jednak wzięłam wersję do jasnej karnacji),
- po drugie był najtańszy z wszystkich mi poleconych,
- a po 3 miałam na niego kupon rabatowy -20%! ;-)
No, zobaczymy co z tego wyjdzie. :-) Wczoraj zrobiłam peeling, nakremowałam porządnie skórę, a dzisiaj pójdzie w ruch poniższy balsam (takie wskazówki dotyczące aplikacji znalazłam w internecie). Mam nadzieję, że obejdzie się bez smug i pomarańczowego odcienia. Nie mam wprawy w nakładania tego typu kosmetyków.
Cena standardowa to 10,69 zł. Ja z kuponem zapłaciłam za niego 8,56 zł.
(Dodam jeszcze że Lirene kosztował 13,99, a Dove bodajże 17,99 zł - ceny w Rossmannie).
- Sun Ozon, mleczko samoopalające, dla osób o jasnej karnacji
Kupiłam także spray i piankę z Tafta z mojej ulubionej zielonej serii.
- TAFT, 100% Volume & Strong Hair, 2 x Push Up Effect, Extra Strong (spray)
- TAFT, Volume Mousse, Thermo All-Around-Protection (pianka)
Odżywka Garnier, olejek z awokado i masło karite
Ta odżywka już jakiś czas czekała w mojej szafie na to, aż jej użyję. Kiedyś kupiłam ją w promocyjnym dwupaku, jedną dałam siostrze, a druga czekała na mnie. Ostatnio czytałam, że polecana jest do mycia włosów. Podchodziłam do tej metody niepewnie aż do przedwczoraj. Wow! Po umyciu nią włosy były mięciutkie, mega wygładzone iiiii rozczesanie ich było tylko formalnością! Szczotka dosłownie sunęła po włosach, zero kołtunów. Następnego dnia nie były przetłuszczone, a tego się obawiałam. Od razu kupiłam drugą "na zapas". :-)
Podobno nie ma silikonów - tak czytałam na jakimś blogu.
- Nature Secrets 'jojoba&mango' krem do rąk,
- Tender Care Cherry wiśniowy krem uniwersalny,
- Soap Bar, Floral Collection, mydełko.
- SPA AROMA, dwustronny pumeks kosmetyczny,
ma dwie powierzchnie: ścierną i wygładzającą. Dostępny w Naturze za grosze. Siostra dostała go do zakupów i mi podarowała. ;-)
Dr Beckmann, Mydło do odplamiania, naturalne odplamianie
I na koniec zakup w sklepie z niemiecką chemią, (choć widuję je też w Carrefour). Kosztuje ok. 5 zł, świetnie zmywa plamy z ciuszków, a także tapicerki (można myć również dywany, ale nie miałam potrzeby więc nie próbowałam). Poleciła mi je koleżanka, w momencie kiedy uplamiłam sobie białe spodenki jagódkami, zatopionymi w frużelinie, które zsunęły mi się niespodziewanie z gofra. ;-) Myślałam, że szorty będą do wyrzucenia, miło się zdziwiłam kiedy spostrzegłam, że mydełko wywabiło plamy. Polecam też dodawać je do białego prania.
Niewątpliwe zalety mydła:
- wyselekcjonowane surowce roślinne, kontrolowanego pochodzenia,
- produkt bez barwników, środków zapachowych i konserwujących,
- 99% biodegradacja
- hypoalergiczne.
Muszę umyć narożnik, mam nadzieję, że mydełko jemu również podobała.
To chyba na tyle. Znacie te produkty, używacie ich? :-) A i jeszcze jedno! Przed nałożeniem balsamu brązującego mam nałożyć balsam nawilżający? Bo z takimi poradami również się spotkałam.
Myłaś włosy odżywką z Garniera :0
OdpowiedzUsuńJa zawsze myślałam, że jest za ciężka do mycia, ale co włosy to opinia.
No nie wiem, ja nie zauważyłam aby włosy były obciążone czy przetłuszczone. Dzisiaj też je umyję w ten sposób. :-)
UsuńNie jest za ciężka :). Choć np. moje proste włosy nie lubią mycia odżywką, ta metoda najlepsza jest dla falowanych i kręconych. Fajnie, że sprawdziła się u Ciebie :)!
UsuńSuper zakupy:)
OdpowiedzUsuńmiałam odżywkę z Garniera ale bardzo obciążała mi włosy
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem efektów, fajne łupy :) U mnie Garnier się nie sprawdza, niestety. :)
OdpowiedzUsuńmnie też ciekawią efekty balsamu, na pewno dam znać. :) okropnie nie lubię chodzić w krótkich spodenkach z bladymi nogami.
UsuńMam ten sam pumeksik haha :D Poszalałaś na zakupach :)
OdpowiedzUsuńsuper zakupki ;)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ta odzywka z Garniera ;) obecnie testuje serie fructis 48 h :D
OdpowiedzUsuńma fajną nieleistą konsystencję, dobrze rozprowadza się na włosach. :)
Usuńmnie również zaciekawiła odżywka z Garniera:)
Usuńpolecam tą odżywkę ;) u mnie to nr 1 ;)
Usuńnie miałam okazji korzystać z żadnego z tych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńduzo tego :)
OdpowiedzUsuńOdżywka Garnier miałam i byłam z niej zadowolona.
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupki, w sumie to kuszą mnie te rzeczy z Oriflame :) Zwłaszcza krem do rąk, musi mieć cudny zapach:)
OdpowiedzUsuńEfekt u Agi faktycznie ładnie się prezentuje. :) I jeszcze ta zniżka, fajnie trafiłaś. :)
OdpowiedzUsuńMiałam to mydełko do odplamiania, bardzo fajnie sobie radzi do białych, zabrudzonych ciuszków Dobrze, sprawdzał się również przy białym biustonoszu-wiadomo, jak łatwo o 'zapuszczenie' białych staników. :(
Ciekawe jak sprawdzi się to mleczko :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie to mleczko samoopalające, dla osób o jasnej karnacji, ale ciekawi mnie jak się sprawuje :)
Fajny Blog :)
Zapraszam do mnie na nowy wpis:)
http://kolorowyswiatkobiety.blogspot.com/
O, może też się skuszę na ten balsam, żeby wypróbować coś nowego :)
OdpowiedzUsuńmnie odżywka Garniera niestety nie pasuje..
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą odżywkę Garniera:)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak się będzie sprawował ten bronzer ;) Jeśli chodzi o balsam to najlpeiej nałożyć go w te najbardziej suche miejsca - kolana, łokcie, kostki ;)
OdpowiedzUsuńFajne rzeczy:)
OdpowiedzUsuńten krem do rąk Oriflame jest świetny!:)
OdpowiedzUsuńMydełko jest genialne.Ostatnio uratowało mi nową bluzkę upapraną podkładem.A podkład to taka mała cholera jest i się nie spiera wcale.Ale mydełko dało mu radę.
OdpowiedzUsuńSun Ozon znam, używałam ale to nie było to. Ostatecznie zrezygnowałam w ogóle z tego typu kosmetyków;)
OdpowiedzUsuńJesteś już kolejną, która kusi tą odżywką Garniera:)
Nadszedł lipiec i w końcu ja ruszę na zakupy :D Dzisiaj już zrobiłam zamówienie na ZSK :D
OdpowiedzUsuńZ Twoich zakupów nic nie miałam okazji używać.
zaciekawiłaś mnie myciem włosów odżywką, chyba spróbuję:)
OdpowiedzUsuńo tej dzywce garniera slyszalam juz wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńta odżywka jest genialna,sama jej używam :)
OdpowiedzUsuńhttp://pear-up.blogspot.com/
No to ciekawa jestem tego balsamu ;)
OdpowiedzUsuńChyba zainwestuję w balsam.
OdpowiedzUsuńZapraszam do
http://anetkaa13.blogspot.com/
Kocham ten samoopalacz z Sun Ozon,jeden z moich ulubionych:)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje, ale ja nadal upieram się, że najlepszy to loreal.
OdpowiedzUsuńlubię produkty z Taft :))
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdanie http://o-mistinguett.blogspot.com/2012/06/rozdanie.html
proponuję wspólna obserwację ;)
Mydelko z oriflame ma sliczny kolorek i ksztalt. Az szkoda uzywac:)
OdpowiedzUsuńza nie całe tydzień 6 lipca:)
OdpowiedzUsuńProdukty Dr Beckmann sa bardzo dobre. mam pare odplamiaczy, srodki do czyszczenia piekarnika czy pralki.
OdpowiedzUsuńnigdy jeszcze nie umylam odzywka wlosow i nie wiem nawet jak za to sie zabrac, mam wrazenie ze wlosy moje beda przetluszczone. musze chyba w koncu sprobowac.
ja się boję samoopalaczy :)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie to mycie włosów samą odżywka, pierwsze słyszę ;)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak sprawdzi się to mleczko, bo cena zachęcająca :) odżywkę z Garniera bardzo lubię, ale nie wiedziałam, że nadaje się do mycia.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, jak sprawi się te mleczko do jasnej karnacji :). Czekam na efekty ;). Ja nakładałam trochę balsamu na kostki, dłonie, stopy, kolana i łokcie, dzięki temu mleczko słabiej się wchłaniało. Miała odżywkę Garniera, jak dla mnie nic specjalnego. Mam krem Nature Secrets, ale z miętą i maliną. Fajny kremik i jego zapach :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłam z Sun Ozon mleczko do opalania z filtrem 50, ze względu na to, że nie opalam twarzy:) wczoraj użyłam i się sprawdziło:) może skuszę się na ten balsamik brązujący:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
miłego testowania nowych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńLubię ten balsam brązujący z SunOzon, jest dobry :)) A ta odżywka Garniera mi nie podeszła, ciekawe jak by się sprawdziła do umycia moich kłaków :D
OdpowiedzUsuńi jak się to mleczko sprawuje??
OdpowiedzUsuńTo mydełko do odplamiania jest świetne!
OdpowiedzUsuń