Odnośnik do I części: klik!
Pod koniec maja opublikowałam post, któremu nadałam nazwę: Sposób na kapryśną cerę - olejki (część pierwsza), skoro w nazwie pojawiła się jedynka, to najwyższy czas zająć się dwójką. :-)
Dzisiaj będziemy dzielić oleje na poszczególne rodzaje, a także spróbujemy przypasować je konkretnym typom cery.
Chyba nie ma w naszym blogowym światku osoby, która nie słyszałaby o olejach i ich kosmetycznym zastosowaniu. Coraz więcej z nas korzysta z metody OCM, olejuje włosy czy tworzy różnego rodzaju kosmetyki przy użyciu tych produktów. Oleje to świetny i co najważniejsze naturalny zamiennik dla drogeryjnych, chemicznych kosmetyków. Jeśli chodzi o mnie, to z szczególną uwagą dbam o skórę twarzy, bo to ona zwykle przysparza mi problemów. Dlatego post oparty będzie głównie na pielęgnacji cery i moich własnych doświadczeniach.
źródło: klik!
Jakie wyróżniamy rodzaje olejków?
Jeśli znajdziecie się na internetowej stronie bądź stacjonarnie w którymś ze sklepów z naturalną pielęgnacją, spostrzeżecie, że często oleje są podzielone na dwie grupy: rafirowane i nierafirowane. Czym one właściwie się różnią?
- rafinowane
są to oleje, które uzyskano poprzez metodę tłoczenia na zimno, a potem zostały dokładnie oczyszczone czyli pozbawione: smaku, zapachu i koloru. Takie oczyszczanie ma głównie na celu możliwość długotrwałego ich przechowywania. Niestety, w wyniku procesu rafinacji oleje zostają wyjałowione z pewnych wartościowych składników np. może im brakować chlorofilu, witaminy E, beta karotenu, żelaza, wapnia, magnezu, miedzi i fosforu.
- nierafinowane
są to oleje, które również uzyskano poprzez metodę tłoczenia na zimno, jednak pozbawiono ich kolejnych faz oczyszczania, co ma miejsce przy olejach rafinowanych. Przeszły jedynie przez filtrację czyli przecedzane przez filtry papierowe pod niskim ciśnieniem. Taka filtracja pozwala na usunięcie fragmentów nasion i mechanicznych zanieczyszczeń. Oleje nierafinowane to produkty, które zachowały swój kolor, smak, zapach i typową dla siebie mętność. Z uwagi na to, że nie przeszły przez proces filtracji, nie utraciły naturalnych składników odżywczych.
Oleje schnące, półschnące i nieschnące. Czym się różnią?
(Jako, że za bardzo się na tym nie znam, to przytoczę fragment ze strony jaworek.net)
Oleje roślinne dzielą sie pod względem "tłustości" na schnące, półschnące i nieschnące. Im więcej dany olej zawiera kwasów tłuszczowych wielokrotnie nienasyconych, tym szybciej "wysycha" na powietrzu. Proces "wysychania" nie jest dokładnie zbadany, ale objawia się tym, że oleje schnące pod wpływem powietrza zmieniają sie w elastyczną, niepłynną warstwę.
50% i więcej - olej schnący (trwałość olejku 3-4 mc)
49-20% - olej półśchnący (trwałość olejku 4-6 mc)
19% i mniej - olej nieschnący (trwałość olejku 6-8 mc) źródło: klik!
Cera tłusta i mieszana powinna być najbardziej zadowolona z olejków schnących i półschnących.
Cera sucha i dojrzała powinna być najbardziej zadowolona z olejków półschnących i nieschnących.
Oleje nieschnące mogą zapychać pory i tworzyć zaskórniki dlatego cera trądzikowa i skłonna do zapychania musi na nie uważać. W pielęgnacji cery najbardziej wartościowe są oleje z wysoką zawartością kwasów linolowego i linolenowego (mają także najmniejszy potencjał zapychania porów).
Oleje schnące: słonecznikowy, z kiełków pszenicy, z dzikiej róży, z krokosza bawarskiego, z konopii, lniany, z rokitnika, z ogórecznika, z pestek winogron, z orzecha włoskiego, z wiesiołka, olej z czarnuszki itd.
Oleje półschnące: arachidowy, tamanu, migdałowy, z pestek moreli, sezamowy, andiroba, bawełniany itd.
Oleje nieschnące: neem, z orzechów arachidowych, kokosowy, z orzechów makadamii, rzepakowy, z pestek dyni, ryżowy, awokado, rycynowy, arganowy, czaulmugrowy itd.
źródło: klik!
Oleje i ich podział na poszczególne typy cery
Przeglądając obecny asortyment kilku sklepów internetowych, które prowadzą sprzedaż naturalnych olejków roślinnych, sporządziłam tabelę której nadałam podział: poszczególne typy skóry / konkretne oleje.
Ważne! Tego spisu nie należy trzymać się kurczowo. Są oczywiście olejki, które będą pasować każdej cerze (zapach, działanie) bądź z kolei odwrotnie: nie będą pasować tym, które zaznaczyłam poniżej. W tabelce wypisałam pozycje które są „szczególnie zalecane” konkretnym cerom, nie należy brać tego jako wyznacznik !!
Oleje naturalne są bogatym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych. Takie kwasy świetnie działają na skórę, która podczas używania ich staje się wygładzona i nawilżona. Olejki mają działanie kojące, regenerująco i lecznice.
Cera tłusta
|
Cera mieszana
|
Cera trądzikowa
|
- olej jojoba
- olej z dziurawca
- olej z orzechów laskowych
- olej lniany
- olej sojowy
- olej z mniszka lekarskiego
- olej z krokosza barwierskiego
- olej z wiesiołka
- olej ze słonecznika
- olej z konopii
- olej rycynowy
- olej z krokosza bawarskiego
|
- olej z orzechów laskowych
- olej konopny
- olej z krokosza bawarskiego
- olej sojowy
- olej z pestek winogron
- olej z orzecha włoskiego
- olej z kiełków pszenicy
|
- Skwalan z oliwy z oliwek
- olej konopny
- olej z pestek arbuza
- olej z pachnotki
- olej z pestek granatu
- olej z orzechów włoskich
- olej słonecznikowy
- olej z krokosza bawarskiego
|
Cera dojrzała
|
Cera sucha
|
Cera wrażliwa, zniszczona, atopowa, z egzemą
|
- Skwalan z oliwy z oliwek
- olej z dzikiej róży
- olej migdałowy
- olej z pestek czarnej porzeczki
- olej kukurydziany
- olej z avocado
- olej makadamia
- olej z ogórecznika
- olej z wiesiołka
- olej z rokitnika
- olej z nasion truskawki
- olej z orzecha włoskiego
- olej z kiełków pszenicy
- olej sezamowy
|
- olej avocado
- olej makadamia
- olej z miodli indyjskiej
- olej z nasion baobabu
- olej ze słodkich migdałow
- olej z kalend uli
- olej z pestek moreli
- olej z orzechów laskowych
- olej z kiełków pszenicy
- olej sezamowy
|
- Skwalan z oliwy z oliwek
- olej jojoba
- olej z avocado
- olej z ogórecznika
- olej arganowy
- olej makadamia
- olej sojowy
- olej ze słodkich migdałow
- olej z wiesiołka
- oliwa z oliwek
- olej z rokitnika
- olej z krokosza bawarskiego
|
Cera normalna
|
Cera naczynkowa
|
- Skwalan z oliwy z oliwek
- olej jojoba
- olej kukurydziany
- olej słonecznikowy
- olej rzepakowy
- olej ze słodkich migdałów
- olej z pestek winogron
- olej słonecznikowy
|
- olej z orzechów laskowych
- olej z ogórecznika
- olej ryżowy
- olej z nasion herbaty
- olej jojoba
- olej z pestek winogron
- olej z dzikiej róży
|
Jak stosuję oleje?
O nawilżaniu i regenerowaniu włosów a także skóry całego ciała nie będę pisać, bo chciałabym aby post poświęcony był głównie skórze twarzy. Wiem, że wiele z Wam boryka się z uciążliwymi zmianami skórymi, często nawet po typowym dla młodzieży okresie dorastania. Ja dzisiaj dzięki niezliczonemu wytaczaniu walk przeciwko trądzikowi, mogę powiedzieć, że na buzi od kwietnia NIC się nie pojawiło. Jest to dla mnie wielkim sukcesem, bo choć trądzik nie był duży, to był cały czas. Mam nadzieję, że nigdy nie wróci. Należy jednak wziąć pod uwagę, że sukces poparty jest wieloma czynnikami: zmianami codziennych nawyków i pielęgnacji, a także pomocy dermatologa.
Ale do rzeczy. Wiadomo - każdy trądzik czy inne zmiany skórne wymagają indywidualnego podejścia, a najlepiej konsultacji dermatologicznej. To co chciałabym Wam polecić od siebie to przejrzenie swoich kosmetyków, których używacie na co dzień. Błędem jest używanie na raz wielu preparatów do twarzy i (także ich częste zmiany), błędem jest również używanie mocno chemicznych kosmetyków. Koniecznym jest codzienne, staranne oczyszczanie cery z makijażu i zanieczyszczeń. Duża część osób, która opowiadała o swojej "przygodzie" z trądzikiem (fora internetowe itd.) potwierdza, że ich problem zmniejszył się kiedy zaczęto korzystać z naturalnej pielęgnacji.
Jeśli chodzi o oleje, to zastąpiłam nimi kremy do twarzy, a także produkty do demakijażu (o tym drugim napiszę oddzielny post). Obecnie do pielęgnacji twarzy nie używam w ogóle chemicznych kremów i maseczek, preparatów do zmywania makijażu (jedynie oczy zmywam micelem Bourjois). Aby nawilżyć i zregenerować skórę używam zwykle dwa razy dziennie ekspresowego serum, bardzo łatwego w przygotowaniu, mianowicie: kwas hialuronowy + olej. Tyle. :-) Czasem, kiedy mam więcej czasu, bądź skóra koniecznie tego wymaga, dodaję witaminy np. : niacynamid, d-phantenol, dobre są też witaminy E, C, A, ale ja osobiście ich nie stosuję.
Wybieram oleje lekkie. Moimi ulubionymi do tej pory olejkami okazały się: olejek z pachnotki (recenzja klik!), a także: konopny, z pestek arbuza, słonecznikowy i uwaga już po pierwszej aplikacji zakochałam się w skwalenie coś mi się wydaje, że zostanie ze mną na dłużej i chyba przebije dotychczas używaną pachnotkę, ale o tym dopiero za jakiś czas, po dłuższych testach. :-)
źródło: klik!
Ponownie, wyszedł mi przydługi post. Kolejna część, a będzie nią działanie poszczególnych olejków - przed nami. :-) Myślę, że w przyszłym tygodniu ją opublikuję.
*Pisząc post opierałam się na:
Jak tam Dziewczyny, używacie olejków do nawilżania i regenerowania skóry twarzy? Może któreś z Was się przełamały i zaczęły stosować? :-) Jak wygląda Wasz codzienna pielęgnacja?
przydatny post , i czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńciekawy post ;)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad olejkami na twarz, ale chyba jeszcze do tego nie dojrzałam :)
OdpowiedzUsuńa na co tutaj czekać. ;-)
UsuńJa przez jakiś czas stosowałam OCM i przyznam szczerze, że nie przypadła mi do gustu ta metoda. Wysyp miałam przez cały czas. Odstawiłam oleje i moja skóra wróciła do normalności. Wiem, że może to kwestia złego doboru mieszanki dlatego na jesień mam w planach powrócić do tej metody z innymi olejami ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki, Magda
PS.Zapraszam do siebie na nowy post :)
Ja OCM nie stosuję, ale myję buzię olejkiem myjącym, jest świetny. :-)
UsuńJakoś boję sie stosować oleje na twarz, stosowałam kokosowy i migdałowy i oba mnie zapychały. Olejki za to używam do demakijażu oczu.
OdpowiedzUsuńmigdał jest półschnący, a kokos nieschnący, to oleje przy których często zdarza się zapychanie cery. kokos jest dobry na włosy, ale nie odważyłabym się nałożyć go na twarz. :P
Usuńbardzo przydatny post, wielkie dzięki! ja w przypływie gotówki mam zamiar zrobić małe zakupy i zaopatrzyc sie w HA, skwalen, jakis olej, hydrolat, itp. i zacząć stosować naturalne zabiegi dla twarzy
OdpowiedzUsuńDo demakijażu świetnie nadaje się olejek kokosowy :)
OdpowiedzUsuńtak? :-) nie próbowałam!
UsuńBardzo przydatny post ;)
OdpowiedzUsuńJa używam olejku pichtowego na trądzik w połączeniu z petroleum.
na razie stosuję jedynie olejki myjące do oczyszczania twarzy, ale może za jakiś czas się przełamię i zastąpię nimi kremy ;)
OdpowiedzUsuńja też je stosuję, są świetne. :-)
UsuńJa na razie nie stosuję olejków do twarzy, ale chyba się przełamię. Trochę się boję jak zareaguje moja cera- naczynkowa, z wypryskami, nielicznymi, ale zawsze(od dziś zaczynam kurację Skinorenem).
OdpowiedzUsuńMoja cera jest problematyczna miałam duże problemy z trądzikiem i już od roku używam oleju do mycia twarzy DHC i jest rewelacyjny nie powoduje wyprysków a pomaga mi się z nimi uporać. pomógł mi usunąć zaskórniki! polecam!
Usuńbuźka
Dzięki, może wypróbuję, lato mnie skłania do eksperymentów:)
Usuńreakcja buzi jest bardzo indywidualna, moja niestety początkowo zareagowała wysypem, ale nie odstawiłam olejku używałam nadal i efekty są - nie muszę stosować kremów, buzia dobrze reaguje od długiego już czasu na mieszanki które jej serwuję. :)
UsuńJa używam oleju arganowego z kwasem hialuronowym na noc i właśnie zastanawiam się nad czymś na dzień...
OdpowiedzUsuńRzuciły mi się w oczy 2 błędy:
Oleje rafiRowane
W opisie o olejach nierafinowanych napisałaś, że "Oleje rafinowane to produkty, które zachowały swój kolor, smak, zapach i typową dla siebie mętność" ;) Chyba nierafinowane?
dzięki ogromne, zaraz poprawię. :) post pisałam wczoraj wieczorem, musiałam to przeoczyć. :)
UsuńZnowu czegoś nowego się dowiedziałam :) Dzięki!
OdpowiedzUsuńdokładnie tydzien temu otrzymałam zamowienie z zsk i stosuje pachnotke na twarz, kupiłam jeszcez olejek z avocado i orzechów włoskich ale to naa włosy, chociaż po Twoim wpisie zaczynam sie zastanawiac czy ten z orzechó nie byłby dobry dla mojej tradzikowej mieszanej cery:)?
OdpowiedzUsuńz orzeszchów nie używałam, więc nie wiem jak dokładnie dziala, ale niby fachowycy podpowiadają że powinien być odpowiedni. :) daj koniecznie znać jak się sprawuje, jeśli zaczniesz go używać! :)
UsuńTwój post mi przypomniał, że i ja muszę napisać trzecią część olejowej sagi :)
OdpowiedzUsuńczekam, czekam. :)
UsuńPrzydatny post ;) ja od ponad roku nie rozstaje się z olejem tamanu i jojoba ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny post
OdpowiedzUsuńZakochałam się w olejowaniu twarzy! używam Oleju DHC Deep cleansing oil i jest rewelacyjny !
OdpowiedzUsuńIdealnie oczyszcza cerę z makijażu, sebum... nie zapycha i nie powoduje wyprysków. Pomógł mi osunąć zaskórniki!
Super post!
buźka!
confessions
wszystko brzmi bardzo mądrze;) Boję się jednak, że moja cera, do niedawna mocno wrażliwa i uczuleniowa źle mogłaby zareagować na taką pielęgnację;(
OdpowiedzUsuńNa razie problemy z nią gdzieś odeszły i mam nadz, ze już nie wrócą;)
ostatnio zatracilam sie nieco w olejach i przypadkiem zaczelam stosowac takie ktore mnie zapchaly.... dlugo musialam walczyc ze skora
OdpowiedzUsuństandardowo mam pytanie :D czym dalej przemywasz twarz po myciu twarzy olejkiem myjącym?
OdpowiedzUsuńostatnio zastanawiam się nad porzuceniem ocm... zrobił mi straszne kuku na twarzy :(
domagam się odpowiedzi na pytanie :p
UsuńMonia, Ciebie zostawiłam sobie na koniec, no wiesz, jak taką wisienkę na torcie. ;) A prawdę mówiąc zupełnie zapomniałam odpisać, miałam, ale zapomniałam, nie gniewaj się! :)
UsuńWłaśnie przeszło mi przez myśl, że siedzisz z tym olejkiem myjącym na buzi od wczoraj, i czekasz na moją odpowiedź. :D Hehehe. :P
Kochana, olejek myjący to moje odkrycie, uwielbiam go i mogę wychwalać i wychwalać. :) Robię tak. Mając na buzi makijaż, nie używając wody, masuję twarz tym olejkiem, wszędzie, porządnie - nie spiesząc się. A potem po prostu łapię za butelkę z wodą mineralną (nie używam od dawna wody z kranu, wrocławska woda - fuj) i zmywam olejek wraz z makijażem. Później standardowo przecieram twarz hydrolatem i płatek jest zawsze czysty, co przy innych żelach i prepatatach NIGDY nie miało miejsca. :)
Cudny ten olejek. :)) Mmmm. :)
ja używam teraz już swojej drugiej mieszanki ocm, ale kurnia jak mnie wysypało przy pierwszej, to tak zostało! już mnie to zaczyna drażnić :( nigdy czegoś takiego nie miałam na twarzy...
Usuńmam migdałowy olejek myjący z e-naturalne. początkowo chciałam go używać do ocm, ale nie zmywał dobrze makijażu oczu, więc go zostawiła.
teraz chyba zrobię tak, że na twarz zastosuję olejek myjący a na oczy mieszankę z osm :)
całe szczęście nie siedziałam z olejkiem na twarzy :p
dzięki wielki za jak zwykle pomocną odpowiedź :*
jakieś literówki mi się wkradły, zgrywusy jedne! :)
UsuńMnie OCM kusiło, ale nie zdecydowałam się, bo boję się trochę ilości tych wszystkich olejków. Lubię oleje, ale jeśli miałabym wprowadzić na raz kilka nieznanych mi olejków to bałabym się, że źle by się to skończyło. Dlatego z pomocą przyszedł mi olejek myjący (mój jest z BU) jest na bazie oleju słonecznikowego, ma witaminę E i olejek eteryczny z drzewka herbacianego i emulgator rzecz jasna. :) koniec składu. :)
Usuńinteresujący post, chociaż trochę wykluczają się niektóre informacje, np. najpierw jest napisane, że oleje nieschnące nie nadają się do cery tłustej, a później w tabeli ich przedstawiciel jest w wersji polecanej dla tej cery..., no ale napisałaś, że nie musi się wszystko zgadzać, chociaż dziwne to jest moim zdaniem.
OdpowiedzUsuńobserwuję;P
hehe, no tak to właśnie jest z każdymi kosmetykami - trzeba testować na sobie, bo różnie działają. do każdego przypadku trzeba podejść indywidualnie. :) pisząc post opierałam się na artykułach napisanych przez ludzi znających się na rzeczy więc nie podważam ich opinii. tak to już jest że jeden kosmetyk będzie pasował jendemu, a drugiemu (nawet z tym samym profilem cery) nie będzie odpowiadał. :)
Usuńpozdrowienia!
bardzo pomocne dla takich osób jak ja, która nie ma zielonego pojęcia od czego zacząć
OdpowiedzUsuńŚwietny i bardzo przydatny artykuł.
OdpowiedzUsuńZawsze sie zastanawialam ze oleje plus tlusta cera to nie bedzie zgrany duet ale w przyszlosci napewno sprobuje jakiegos olejku na moja buzie. Teraz juz wiem dzieki tobie na co mam zwracac uwage.
Olejki są odpowiednie również dla cery tłustej. :) Może akurat się polubicie? ;)
UsuńJa niedawno zaczęłam stosować OCM, jak na razie odpukać wysypu nie mam ;) Wszystkie kremy poszły w odstawkę, toniki również. Metoda niby czasochłonna, a tak naprawdę po zrezygnowaniu z całego procederu po myciu żelem jest nawet szybciej :) Nie orientujesz się może ile do 100 ml mieszanki olejów mogę dodać kropel olejku z drzewa herbacianego?
OdpowiedzUsuńJa OCM nie używam, bo troszkę boję się tego natłoku różnych olejków w tej mieszance, ale zmywam buzię jednym olejem. :) Jest super, wysypu brak. :) Co do herbacianego - powiem Ci szczerze - nie mam pojęcia. Na OCM nie znam się za bardzo, w sensie za proporcjach. :(
UsuńUżywam w mieszance najmniej olei jak się tylko da, rycynowego i z pestek winogron, jak na razie jestem bardzo zadowolona :) Ale fakt, w tym wszystkim chodzi głównie o to żeby znaleźć coś akurat dobrego dla siebie ;) Tak jak napisałaś, różnie to może być z tym pasowaniem nie tylko olejów, ale i metod :) No nic, szukam dalej :)
Usuńbardzo fajny i pomocny post, nie wiedziałam, że olej z pestek winogron jest dobry dla cery naczynkowej (a mam go akurat w kuchni:D) - myślisz, że miksturę żel hialuronowy + właśnie ten olej można bez obaw nałożyć na twarz zamiast kremu ? ;)
OdpowiedzUsuńżel + olej? jak najbardziej! :) bardzo ładnie taka mieszanka odżywia czy nawilża skórę. :) ja od dawna tylko tego używam, kremów drogeryjnych zero. :)
Usuńod jakiegoś czasu obserwuję twojego bloga i jest mi bardzo przydatny ;) ciekawe artykuły i recenzje kosmetyków, oby tak dalej :) zapraszam tez do mnie :)
OdpowiedzUsuńswietny artykul. w swoich zbiorach kosmetycznych mam olejek migdalowy i kokosowe i mieszanke paru olejkow do wlosow. okazyjnie nakladam na twarz migdalowy, ale jak na razie mam pelno kosmetykow, ktore obiecalam sobie wykonczyc. pare dni temu wysypalo mnie z niewiadomych powodow (panika jak nie wiem co), wiec do pielegnacji twarzy dolaczyly antytradzikowe kremy:(. oby cholerstwo zniknelo.
OdpowiedzUsuńja kokoska bałabym się nakładać na buzię, bardzo często zapycha pory. :( może zjadłaś coś i stąd ten wysyp? albo wprowadziłaś nowy kosmetyk? walcz, walcz, aby się nie rozprzestrzeniło, trzymam kciuki!
Usuńo nie, kokosowego jeszcze nie nakladalam i po Twoim poscie raczej nie naloze;). a powod wysypu wlasnie probuje odkryc, przypuszczam TriAcneal. nic, bede walczyc;)
UsuńTamanu u mnie ostatnio coś śmiruje- zapchał mnie ;)
OdpowiedzUsuńczekam więc na post:)
OdpowiedzUsuńtarki nie lubię, wolę pumeks i haratać :D
to mój w takim razie się ściera, bo zrobiły się jakby dziurki w środku, zapewne już pełno jest tam zarazków itd...
Usuńciągle walczę, bo boję się uzywać olejów na twarz, teraz latem mam szczególne problemy z cerą.P.S nie było mnie,trochę problemów miałam jak to w życiu..ale wracam powoli do żywych :*
OdpowiedzUsuńto super, że już lepiej i wracasz. :) też miałam problemy z cerą, teraz jest o Niebo lepiej. :)
UsuńCiekawy post. Zapraszam do mnie na rozdanie:-)
OdpowiedzUsuńteż wolę tubkę i to wiśnię, a moisture jest jeszcze lepszy, bo daje lekki odcień
OdpowiedzUsuńświetny poradnik! :)
OdpowiedzUsuńOooj, genialna notka, jeżeli chodzi o oleje! Wszystko idealne opisane!
OdpowiedzUsuńbardzo przydatna notka!
OdpowiedzUsuńja chcę spróbować, ale czytałam, że wakacje to nie najlepszy czas!:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do zabawy! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://careaboutmyself.blogspot.com/2012/07/tag.html
Post mega przydatny <3
OdpowiedzUsuńJa miałam ostatnio olej AMLA ale coś u mnie za bardzo się nie sprawdził :( Bardzo przydatny post ;) Teraz już wiem wiele więcej na temat OCM ;)
OdpowiedzUsuńU mnie recenzja róży mineralnych Anabelle Minerals :)
Amla? Ale do twarzy? :O
UsuńHalo
OdpowiedzUsuńNazywam się Sherry Wayne, z USA. Byłem chory na raka około 3 lat i wykryto u mnie raka piersi.
Zrobiłem chemioterapię, ale rak wrócił po chwili i mam dość wydawania pieniędzy na chemioterapię i radioterapię, które nie leczy raka całkowicie, więc postanowiłem szukać alternative.i zrobił jakieś badania i odkryłem, że leczy raka oleju konopnego więc postanowiłem zakupić it.my poszukiwanie wiarygodnych źródeł na zakup oleju konopnego z był bezskutecznie aż znalazłem Dr Calligan Lottie, która sprzedała oleju konopnego do mnie i powiedział mi, jak z niego korzystać za pośrednictwem poczty calliganlottie_cannabiscurescancer@outlook.com
Poszedłem za jego instrukcjami, teraz jestem rak darmo.