Nawet zamierzałam kupić coś w podobnym odcieniu, pastelowego (nie pstrokatego), wspominałam o tym niejednokrotnie na Waszych blogach w komentarzach, jednak ubiegła mnie Mallene. :-)
Wibo: Trend Edition, Wild Thing
Lakier pochodzi z kolekcji Wild Thing, którą od jakiegoś czasu można dostać w Rossmannie. Opakowanie zawiera 7 ml produktu. Kolor lakieru nie zawiera żadnych drobinek, nie ma też wykończenia perłowego. Jest matowy, ale ładnie odbija się na nim światło dlatego efekt nie pozostaje płaski. Kolor urzekł mnie - świetnie wygląda na paznokciach i wpasowuje się jak najbardziej w klimat wiosenny. :-) Rozbielony żółty, cytrynowy, może ciut pistacjowy. :P Pędzelek jest wygodny. Niestety ma słabe krycie (na zdjęciu widać 3 warstwy), należy także starannie malować paznokcie, bo niełatwo jest pokryć płytkę równomiernie. Jak na 3 warstwy schnie całkiem szybko. Trwałość raczej standardowa jak przy tego rodzaju lakierach, po 3 dniach ścierają się końcówki.
Szkoda, że to krycie ma takie słabe, bo zalety typu: kolor, cena, opakowanie - jak najbardziej przemawiają na jego korzyść.
Dostępność: Rossmann
Cena: 4,99 / 7 ml
Skróciłam trochę pazurki, bo takich długich jak te które prezentowałam Wam jeszcze niedawno, nigdy nie miałam! :-) Bałam się, że je złamię. A i wspomnę jeszcze o jednym. Pisałam niedawno, że wznawiam kurację odżywką Eveline 8in1. Jednak nie. Postanowiłam dać szansę produktowi z Pierre Rene Natural Repair No 32, który wygrałam w konkursie u Wery. :-)
Pozostałe kolory z tej serii:
źródło zdjęcia: klik!
Macie lakiery z tej serii? Jak oceniacie ich jakość? :-) Który kolor przypadł Wam najbardziej do gustu? Mi wpadły w oko dwa: błękitny i brązowy.
Żółty czy zielony, bo na 'firmowym' kompie wygląda jak pastelowa jasna zieleń ;)
OdpowiedzUsuńNa moich paznokciach wygląda zdecydowanie na żółty, to taka cytrynka bym powiedziała. :-) Chociaż spotkałam się z nazwą "pistacjowy", kto wie, może ma gdzieś tam w sobie nutkę zieleni, moje oczy jednak jej na żywo nie dostrzegają. :D
UsuńO pistacja - właśnie tak :D
UsuńU mnie na monitorze wygląda bardziej jak rozbielona pistacja niż cytryna :D
OdpowiedzUsuńSięgnęłam po okulary (hehe) i nadal widzę cytrynkę. :P Poczekam, może wypowie się ktoś kto ma ten lakier i opowie o swoich odczuciach względem tego koloru. :P
UsuńLubię ich kolory, ale z jakością kiepsko.. Czasami już w ten sam dzień mam odpryski;( Zielony nr 2 z kolekcji amazing amazone okrutnie zabarwił mi płytki paznokci, nie ma szans na sam lakier bezbarwny, tak strasznie je załatwił;( Mimo wszystko nadal kupuje i używam, bo jak pisałam kolory maja fajowe;)
OdpowiedzUsuńTak, jakość raczej kiepska, ostatnio kupiłam lakiery z Golden Rose, wyszły taniej, a lepiej kryją. Masz rację, kolory Wibo ma bardzo fajne. :) Polecam serię Express Growth, tam krycie i trwałość jest bardziej zadowolająca. :)
Usuńmasz piękne paznokcie:)
OdpowiedzUsuńładny kolorek
Według mnie to również pistacja :)
OdpowiedzUsuńCałkiem niezły!
Mi to bardziej wygląda na pistację. ;-) Bądź co bądź- kolor śliczny!
OdpowiedzUsuńu mnie też wygląda na pistacjowy:)
OdpowiedzUsuńdla mnie też raczej pistacja, co nie zmienia faktu, że bardzo ładna pistacja :)
OdpowiedzUsuńmi się podoba cała seria,już kilka razy próbowałam się zdecydować na kóryś kolor ale nie potrafię.Ten kolor to taka cytrynowa limonka:)
OdpowiedzUsuńSkoro wszystkie widzicie pistację, to czas chyba abym zaopatrzyła się w lepszej klasy aparat. :P
OdpowiedzUsuństrasznie mi się podoba ten kolor, ale jakoś nigdy nie mam okazji ny go kupić ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też bardziej wpada w zieleń niż w żółć. Dlaczego u mnie w rossamnie dostępne jest tylko retro style.....
OdpowiedzUsuńWszystkie kolory mi się podobają. Ale masz paznokcie:))
OdpowiedzUsuńŁadny ten kolorek. A paznokci to tylko Ci pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńpożyczysz mi paznokci? ;)
OdpowiedzUsuńA na długo? ;-)
UsuńOmg jakie cudne paznokcie! Wypróbuj koniecznie jeans club, śliczny jest!
OdpowiedzUsuńW ogóle śliczne są, ale w ogólnej ocenie wypadają słabo. Słabo kryją, długo schną i stosunkowo szybko się ścierają. Szkoda.
Widziałam Jeans Club u Ciebie, faktycznie śliczny. :))
UsuńOjej, odżywka do paznokci z Pierre Rene, którą kiedyś miałam, okazała się największym odżywkowym koszmarem, jaki kiedykolwiek spotkałam. Po kilkutygodniowej "kuracji" paznokcie były słabsze i mocniej rozdwojone niż przed nią. Od tej pory podchodzę do produktów Pierre Rene z bardzo ograniczonym zaufaniem. Ale może coś tam ulepszyli, kto wie, nie przekonamy się dopóki nie spróbujesz, także czekam na recenzję ;)
OdpowiedzUsuńNo to mnie teraz przestraszyłaś. :( Ja mam tą: http://www.pierrerene.pl/index.php?fp=produkt&id=114
Usuńmówisz o tej samej? :(
Nie, ja miałam tę http://www.pierrerene.pl/index.php?fp=produkt&id=117 ale to było jakiś czas temu, buteleczka wyglądała trochę inaczej więc może działanie też się jakoś zmieniło... mi jednak niesmak do tych odżywek pozostał i raczej do niech nie wrócę, ale Ty spróbuj, może u Ciebie będą ok ;)
Usuńpaznokcie mega:)
OdpowiedzUsuńcoś Ty, nie jestem zła:)a raczej odwrotnie:)
:))
UsuńŁadny kolor lakieru :)
OdpowiedzUsuńBardzo łady kolor! ;pp
OdpowiedzUsuńkolor rewelka! ale paznokcie jeszcze lepsze są <3 :) pozdrawiam i zapraszam, buziaki!!
OdpowiedzUsuńśliczny ♥♥
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńKolorek średnio mi się podoba,ale twoje paznokcie są piękne,w życiu takich nie zapuszczę:D
OdpowiedzUsuńMnie się podoba :)
OdpowiedzUsuńJa mam dokładnie z tej serii niebieski i uważam że kolorek jest piękny, trwałość mogłaby być lepsza, ale za te pieniądze wystarczająca :)
Jak ja lubię takie kolory! Śliczny :)!
OdpowiedzUsuńpaznokcie jakie ładne ! kolorek nie w moim odcieniu, ale mam zamiar zakupić ten niebieski!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ! Ja niestety muszę uważać na to co jem , może kiedyś uda mi się tak wyregulować swój metabolizm że zjem coś bez obawy i nie pójdzie mi w biodra :D
OdpowiedzUsuńwiem wiem widziałam i czekam z niecierpliwością co wybrałaś :D :D jestem ciekawa bardzo ;)
OdpowiedzUsuńOoo : ) Chętnie się mu przyjrzę : ) Dzięki : )
OdpowiedzUsuńUroczy kolor!
OdpowiedzUsuńdo niebieskiego się przekonałam do zieleni jeszcze nie mogę :)
OdpowiedzUsuńjest megaaaa :) ach co za uroczy pastelek
OdpowiedzUsuńFajny kolorek:) Taki inny niż wszystkie:)
OdpowiedzUsuńPiekny kolor - mam mięte - ale ten jest cudniejszy - chyba zaraz wyjdę z parcy - obok jest Rossmann i kupie sobie :)
OdpowiedzUsuńOTAGowałam Cię i zapraszam do zabawy: http://i-naturalnie.blogspot.com/2012/06/tag-wiem-co-jem.html
pozdrawiam :)
Kupiłam sobie ten lakier tylko w kolorze brązu. Na paznokciach wyglądach okropnie, tak jakoś niezdrowo, od raz go zmyłam. Ten twój kolor jest lepszy.
OdpowiedzUsuńpistacjowy! ja tak go widzę :)
OdpowiedzUsuńno i poleciałam po ten lakier o kupiłam jednak inny - kurcze teraz widzę tez pistacjowy tylko inna seria Amazing. A co do Tag-ów to masz rację - popieram i kupuję ten pomysł :)
OdpowiedzUsuńFajny taka pastelowa zieleń,a jakie masz długie paznokcie;-)
OdpowiedzUsuńnie miałam tych lakierów ale ładnie się prezentują . ;)
OdpowiedzUsuńFajny ten kolor :) Długość Twoich pazurków zachwyca :)
OdpowiedzUsuń