Mam świadomość, że tego typu kremu ochronnego należałoby używać najlepiej dzień w dzień, przez cały rok. Kiedyś nawet próbowałam wcielić taki nawyk w swoją pielęgnację. Czemu się to nie udało? Dałam szansę dwóm kremom o filtrze +50. Niestety - moja cera ich nie polubiła. Tworzyły mi pod skórą takie zgrubienia (tzw. podskórne gule), nie było tego dużo, ale goiło się bardzo długo, prawie miesiąc. Wtedy stwierdziłam, że nie będę na siłę uszczęśliwiać mojej cery.
Teraz, jako, że mam dość mocno wysuszoną skórę (retinoid doustny), a słońce grzeje niesamowicie mocno (dzisiaj we Wrocławiu przewidują 30 stopni!) koniecznym jest, abym używała kremu z filtrem. Kupiłam Sorayę SPF30, ma dobre oceny na KWC, jest tania, pomyślałam - spróbuję.
Jeszcze go nie testowałam.
Skuteczna ochrona UVB 30/UVA 18. Nowoczesne filtry słoneczne chronią skórę twarzy przed szkodliwym działaniem promieniowania UVA i UVB. Wodoodporna formuła zapewnia optymalną ochronę przed poparzeniami słonecznymi również podczas kąpieli. Dodatkowo zawarte aktywne polifenole ze skórki jabłka chronią DNA skóry.
Krem ochronny z SPF 30 zawiera specjalny ekstrakt z algi brązowej (Agarum Cribosum), który delikatnie rozjaśnia przebarwienia słoneczne i chroni przed powstawaniem nowych. Dzięki temu skóra odzyskuje zdrowy, naturalny koloryt. D-Panthenol i Alantoina koją i łagodzą podrażnienia. Witamina E zapobiega tworzeniu się wolnych rodników odpowiedzialnych za starzenie się skóry. Bogate w składniki mineralne algi morskie doskonale nawilżają i pielęgnują rozpaloną słońcem skórę.
Opakowanie zawiera 50 ml produktu. Tubka jest miękka, i już widać, że bez problemu wykończę krem do samego końca (o ile się u mnie sprawdzi - obyobyoby!) :-)
Krem polecany jest do każdego rodzaju cery. Kosmetyk jest w kolorze białym, konstystencja dość treściwa, ale nietoporna. Łatwo się rozsmarowuje (póki co próba na skórze ręki). Ma ładny zapach. Producent obiecuje że krem jest wodoodporny.
To, czego boję się najbardziej, to to, że krem może mnie zapchać, moja cera ma do tego skłonność. Buzię mam obecnie w stanie idealnym, żadnej zmiany skórnej, pod skórą jedynie kilka zaskórników. Jeżeli Soraya zwiększy mi ilość zaskórników bądź wyrządzi inną krzywdę, to się ogromnie wścieknę i zacznę krzyczeć!!!!
Dostępność: szeroko dostępny m.in. w marketach, drogeriach.
Cena: ok. 11 zł/ 50 ml
Używacie na co dzień kremów ochronnych z wysokim filtrem? Jeśli tak, to jakiej marki krem jest dla Was najlepszy? Chętnie przeczytam, abym miała jakieś wskazówki, jeżeli stanę przed kolejnym zakupem tego typu kosmetyku.
Udanego wypoczynku majówkowego! :-)
tez musze powoli myslec nad roznymi kremami przed i po oraz balsamami na lato :)
OdpowiedzUsuńja używam 50+ z Babydream
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj się mu przyglądałam, ale odłożyłam na półkę. Czekam na relację jak zareaguje na niego cera bo mam podobną i nie chciałabym sprawić sobie niespodzianek :)
OdpowiedzUsuńOh, czyli wcielam się w królika doświadczalnego. :D
Usuńja właśnie potrzebuje jakiegoś fajnego kremu z filtrem do twarzy, przyjrzę się tej Sorayi:))
OdpowiedzUsuńnie używam szczerze powiedziawszy, ale czekam na recenzję i może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńWiesz co kochana, z miesiąc tamu jakoś, ale fakt, że były bardzo fajne, więc możliwe, że wycofali z braku asortymentu już jak podejrzewam, bo zanim je zamówiłam to jednak już jakiś czas tam były w ofercie. Zapraszam do tego postu http://artgalleryana.blogspot.com/2012/04/i-urodziny-bloga.html gdzie możesz zobaczyć spodnie w całej okazałości;) Jeśli chcesz ewentualnie mogę napisać do pani Kasi i podpytać czy jeszcze będą;) Obserwuje oczywiście i będę częściej wpadać;)
OdpowiedzUsuńTeż boję się filtrów, mam skórę skłonną do zapychania.
OdpowiedzUsuńPodobno Soraya SPF 45 jest bardzo dobra
OdpowiedzUsuńJa używam Iwostin 50 spf ale mi się kończy i muszę sobie jakiś kupić inny.
OdpowiedzUsuńja się właśnie zaczęłam rozglądać za kremem..
OdpowiedzUsuńna co dzień nie używam, bo nie trafiłam na żaden w pełni zadowalający :(
OdpowiedzUsuńBardzo ciesze się, że go pokazałaś, bo planuję zakup jakiegoś cuda, którego będę mogła używać codziennie :) Jestem bardzo ciekawa jak się u Ciebie sprawdzi!
OdpowiedzUsuńBuziaki, Magda
PS. Zapraszam na nowy post :)
Ja używam tego kremu od września zeszłego roku, bo stosowałam Triacneal no i w końcu trzeba było zadbać o swoją skórę i muszę powiedzieć ze jestem z niego bardzo zadowolona. Nie zapycha, nie bieli i bardzo fajnie się wchłania, super nadaje się pod podkład i jest masakrycznie wydajny, bo nie potrzeba dużej ilości żeby wysmarować twarz. Na pewno będę kupować kolejne opakownia tego kremu.
OdpowiedzUsuńKochana właśnie jutro mam zamiar go kupić,już od dawna to zaplanowałam:)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad kupnem podobnego kremu, ale też boję się zapchania.. Dlatego czekam na Twoją recenzję:-)
OdpowiedzUsuńLubię ten filtr, ale muszę trochę opalić facjatę ;)
OdpowiedzUsuńJa muszę używać na co dzień wysokich filtrów: mam uczulenie na słońce.
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję, bo też się na niego czaję :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie nie ma problemy, tylko w tym tygodniu wiem że wyjechała gdzieś na weekend długi więc nie wiem czy tak szybko odpisze ale zaraz napisze e-maila do niej;) Było kilka kolorków spodni z tego co pamiętam pastelowy róż, żółte...
OdpowiedzUsuńwstyd przyznac, ale jakos nei uzywam za czesto filtrow... ale mam jeden na oku, wkrotce kupie
OdpowiedzUsuńJa powinnam używać kremy z filtrami, ale te stosuję tylko jak idę na plażę :)
OdpowiedzUsuńMam ten filtr, pisalam kiedys o nim u siebie. Mojej twarzy krzywdy nie robi :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zadowolona z LRP Anthelios (będzie wpis na blogu). Cena niestety przeraża, ale kupiłam go w zeszłym roku razem z kosmetyczką i 100ml próbką (!) kremu po opalaniu, więc miałam mniejsze wyrzuty sumienia.
OdpowiedzUsuńto czekam na recenzję Anheliosa. mi cena nie przeszkadza, jeśli miałby mnie nie zapchać mogłabym wydać sporo.
UsuńKurczę mam to samo - filtry lubią zapychać mi skórę a to już wyczyn, bo ogólnie nie mam z tym problemu... Wiem, że należałoby używać ich cały rok, ale za nic tego nie będę robić, nie lubię też ich konsystencji. Pewnie pożałuję swej decyzji za parę lat :D.
OdpowiedzUsuńPrzed długim weekendem też kupiłam w/w krem z Soraya i jak na razie jestem bardzo zadowolona. Bardzo dobrze nawilża i jak na razie nie mam nawet czerwonego nosa pomimo ze już od piątku siedzę na słońcu praktycznie całymi dniami :)
OdpowiedzUsuńja dzisiaj mam go pierwszy raz na sobie, na razie wrażenia pozytywne, ale wszystko okaże się na przestrzeni kilku kolejnych dni - czy go polubię czy nie.czy zapcha mnie, czy nie.
Usuńmnie zapychał i podrażniał spojówki - masakra
OdpowiedzUsuńpodobno ma nie stabilne filtry
ja muszę poszukać ale jakiegoś do ciała bo do buźki nie używam ;)
OdpowiedzUsuńdziś użyłam go pierwszy raz. Na razie pozytywnie, ale się okaże dalej ; )
OdpowiedzUsuńWiem, że to pewnie źle, ale nie używam filtrów jako samodzielnego kosmetyku..
OdpowiedzUsuńja uzywam z La Roche Posay, dość drogi ale jestem z niego zadowolona, tego nie miałam
OdpowiedzUsuńmuszę się w cos takiego zaopatrzyc, bo bede jak waz, zrzuce skore ;/
OdpowiedzUsuńtez ostatnio zakupilam krem z filtrem na lato z Alverde i testuje - na razie jest oki - pozdrawiam i zycze zeby Twoj kosmetyk sprawdzil sie w 100%pozytywnie pa:)
OdpowiedzUsuńhmm..ja się boję sorayi, więc mam nadzieję, że cię nie zapcha,
OdpowiedzUsuńa może
Wstyd się przyznać ale ja jeszcze nic nie mam na lato :( muszę nadrobić...
OdpowiedzUsuńdziękuje za odwiedziny u mnie... zachęcam do dalszego komentowania i obserwowania :) dopiero zaczynam i będzie mi tym bardziej miło jeśli zechcesz do mnie zaglądać:)
ja mam teraz Saraya SPF 45 (balsam do ciała ;)) i bardzo mi przypasował :)
OdpowiedzUsuńja muszę się wreszcie wybrać po jakiś krem do buzi z filtrem najlepiej 50 :)
OdpowiedzUsuńnie lubię robić, wolę gotowce:)
OdpowiedzUsuńMam filtr 30 choć wiem, że to za mało. Do twarzy najlepiej 50/60
OdpowiedzUsuńJa używam filtr firmy iwostin co cery tłustej i bardzo go sobię chwale. Poleciła mi go pani dermatolog która uważa że na polskie realia SPF 25 wystarcza :)
OdpowiedzUsuńMoje kremy się już kończą i muszę się nad nowym zastanowić.
OdpowiedzUsuńten krem ma jedne z lepszych not na wizażu, na wakacje jak znalazł, na codzień niekoniecznie :O
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga do notki o SPF i UV :) jest tam sporo przydatnych informacji ;)
OdpowiedzUsuńhttp://jaga140.blogspot.com/2012/04/uv-spf.html
Ja akurat ostatnio kupiłam ten sam, wygląda mniej zapychająco niż inne, ale to się jeszcze okaże.
OdpowiedzUsuńPatrzałam na tańsze i droższe, ale większość z nich ma jakieś wady :(