Dzisiaj włosowo. :-) Recenzja kompresu marki Joanna, który bardzo polubiłam (już od pierwszego użycia!). Na poniższym zdjęciu widać także serum do końcówek - o nim napiszę przy okazji innego wpisu.
Joanna, Z Apteczki Babuni,
Kompres nawilżająco - regenerujący (miód i proteiny mleczne)
Opis producenta:
Kompres nawilżająco-regenerujący dzięki zawartości składników naturalnych zdecydowanie poprawia wygląd i kondycję włosów, działa silnie pielęgnująco i odżywczo.
W rezultacie otrzymasz:
- włosy intensywnie nawilżone i zregenerowane,
- znacznie bardziej błyszczące, miękkie i puszyste,
- łatwe do rozczesywania i układania.
W rezultacie otrzymasz:
- włosy intensywnie nawilżone i zregenerowane,
- znacznie bardziej błyszczące, miękkie i puszyste,
- łatwe do rozczesywania i układania.
Kompres znajduje się w plastikowym słoiczku, który posiada szeroki otwór - łatwo wydobyć kosmetyk. Konsystencja budyniowa, może ciut bardziej rozcieńczona. Kolor białawy. Intensyswny, ale nieduszący zapach. Opakowanie 250 g.
Wydajność całkiem ok, cena na plus.
Skład poniżej, dla wtajemniczonych, nie znam się na produktach do włosów, widzę jedynie brzydką parafinę:
aqua, cetaryl alcohol, quaternium-91, dimethicone, glycerin, paraffinum liquidum, cetrimonium methosulfate, mel extract, hydrolyzed milk protein, propylene glycol, panthenol, triethanolimine, parfum, coumarin, dmdm hyndatoin, methylchloroisothiazolino le, methylisothiazolinole
Plusy:
+ opakowanie
+ zapach
+ łatwość aplikacji
+ włosy łatwiej się rozczesują
+ są miękkie, gładkie, miłe w dotyku, sypkie
+ cena
Minusy:
- brak
Dostępność: drogerie np. Rossmann
Cena: ok. 7-8 zł / 250 ml
Znacie ten kompres? Jakie są Wasze ulubione nawilżające produkty do włosów? :-)
Interfejs paskudny, ale postanowiłam się do niego przyzwyczaić wcześniej.
OdpowiedzUsuńZ Apteczki babuni mam jedynie szampon, ale masek teraz mam wystarczająco :)
Nie znoszę tego nowego interfejsu, jest okropny! A na Apteczkę Babuni szykuję się od dłuższego czasu:)
OdpowiedzUsuńOstatnio z tej serii kupiłam peeling i bardzo podoba mi się jego zapach :) Maskę pewnie kiedyś wypróbuję zachęcona Twoją opinią :)
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj recenzja maski, która mi się nie spisała, zapraszam.
Buziaki, Magda
kurcze, a ja już od poczatku na nowym interfejsie jestem i teraz jak tak go nienawidzicie...zastanawiam się jaki musiał być ten stary.
OdpowiedzUsuńMiałam tę maskę, bardzo dobra :)
OdpowiedzUsuńWow nie wiedziałam , że ma fajne działanie :)
OdpowiedzUsuńmuszę się za nimi rozejrzeć!:)
OdpowiedzUsuńmam balsam z tej serii i go uwielbiam;)
Mam jakiś balsam do włosów z tej serii, ale strasznie obciążył mi włosy, ale być może za dużo go nałożyłam, więc daję mu jeszcze szansę i nakładam go na same końcówki :). Jeśli mi nie obciazy włosów ponownie, to zaopatrzę się w ten kompres :). Podoba mi się ta cena ;D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa nie mogę znieśc ich zapachu.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji go używać, ale widzę, że warto ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak ciężko dostać większość produktów Joanny...Właśnie jakimś cudem dorwałam odżywkę jajeczką z olejkiem rycynowym, testowanie w planach :) A tego masko-kompresu nie widziałam, nawet w małych drogeriach...
OdpowiedzUsuńja uważam, że nowy interfejs jest fajniejszy, ale używam go od dawna ;)
OdpowiedzUsuńczy ten kompres różni się od maseczki jajecznej, wiesz może? bo może się okazać, że to bardzo podobne produkty ;)
ja z tej serii uwielbiam balsam :)
OdpowiedzUsuńinterfejs mam ten nowy od dawna, ciężko mi się było przestawić ale przyzwyczaiłam się!
Z tej serii miałam szampon do włosów.
OdpowiedzUsuńSprawdził się świetnie.
Przepięknie pachnie.
Myślę, że na balsam również się skuszę :)
Ja też nie cierpię nowego interfejsu bloggera :/ mam ochotę na ten kompres, niby skład nie jest cudowny, ale może fajnie działać :)
OdpowiedzUsuńteż nie podoba mi się nowy interfejs, ciągle szukam zmiany,a le się nie da:D
OdpowiedzUsuńApteczki Babuni nigdy nie miałam okazji próbować, ani kompresu tym bardziej
Mam i lubię, świetnie się po nim rozczesuje włosy!
OdpowiedzUsuńnie mam :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam, ale słyszałam sporo dobrego :)
OdpowiedzUsuńZnam i lubię, jak mi zabraknie masek to z pewnością kupię po raz kolejny
OdpowiedzUsuńJa już nie pamiętam jaki był poprzedni interfejs, bo ten obecny mam już od dobrych 2 miesięcy (przynajmniej tak mi się wydaje).
OdpowiedzUsuńz apteczki babuni jeszcze nic nie miałam. nowy interfejs mam już od dawna :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję, moje włosy są po dwóch dekoloryzacjach i wręcz proszę się o pomoc :) takiego czegoś właśnie potrzebuję :D + Bardzo dobrze piszesz :) przyjemnie się czyta
OdpowiedzUsuńhttp://linde-lo.blogspot.com/ - Moda w moim stylu :)
Obserwujemy?
żałuję, że właśnie na ten zestaw się nie zdecydowałam, seria do włosów wypadających okazała się taka sobie...
OdpowiedzUsuńJa się nawet przyzwyczaiłam do nowego interfejsu...
OdpowiedzUsuńDo tego kompresu zniechęca mnie głównie parafina, poza tym najfajniejsze składniki dosyć daleko w składzie. Ale jeśli Tobie służy, to super! ;-)
Nigdy nie miałam nic z tych kosmetyków, ale może się skuszę skoro polecasz :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale przy najbliższej okazji kupię i spróbuje. :)
OdpowiedzUsuńSzybko się przyzwyczaisz do interfejsu, nie jest taki zły :)
OdpowiedzUsuńMiałam i lubiłam - zarówno szampon, serum, jak i maskę :)
OdpowiedzUsuńMi też ten nowy interfejs niezbyt podchodzi :/
JA zakupiłam sobie szampon i odżywkę;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Lubię kosmetyki Joanny z apteczki babuni:)
OdpowiedzUsuńRaz miałam balsam joanny do włosów i niestety nie wspominam go dobrze. Nie dawał zupełnie nic, więc nic mi po cenie. Ciekawe jak ten produkt się spisuje
OdpowiedzUsuńPosiadam serum do włosów. Bardzo fajnie działa na włosy łatwiej się rozczesują i błyszczą. Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuń