czwartek, 5 stycznia 2012

Nowa współpraca: Oriflame - oripolska.pl

W zeszłym roku skontaktowała się ze mną Pani Elwira, która jest Dyrektorką Klubu Oriflame, strona internetowa tutaj: klik! :-) Otrzymałam propozycję współpracy polegającej na testowaniu kosmetyków i pisaniu recenzji. Bardzo ucieszyłam się, bo wiem jak potężną ofertę kosmetyczną posiada ta szwedzka marka. Jestem bardzo ciekawa kosmetyków, tym bardziej, że moja styczność z produktami Oriflame dotychczas była bardzo znikoma.




W paczuszce otrzymałam najnowszy katalog 01 ważny od 27 grudnia 2011 do 22 stycznia 2012 (w którym jest mnóstwo przecen i promocji), a także
lakier do paznokci GIORDANI GOLD i korektor maskujący niedoskonałości VERY ME COVER UP.


Zapraszam do przeczytania mojej opinii na temat obu produktów. :-)


KOREKTOR VERY ME COVER UP




Obietnice producenta:

Korektor z kojącym olejkiem z zielonej herbaty
Maskujący niedoskonałości korektor nada Twojej cerze świeży, naturalny wygląd. Zawiera olejek z drzewa herbacianego o oczyszczających i łagodzących właściwościach. 1g.


Korektor w sztyfcie. Posiada lekki, delikatny zapach. Konsystencja zwarta. Opakowanie zawiera 1g kosmetyku. Posiadam kolor: Dark Secret.

Bardzo chciałabym mieć piękną skórę twarzy jak modelki z okładki kosmetycznego magazynu - niestety - nie mam takiej i korektor w posiadaniu mieć muszę, aby ukryć przebarwienia potrądzikowe.
Przyznam, że dotychczas nigdy nie używałam korektora w sztyfcie - jest to nowość w mojej kosmetyczce.
Korektor z serii VERY ME ma przyjemny zapach. Aplikuje się go łatwo gdyż konsystencja pozwala na gładkie sunięcie po skórze. Moje zaczerwienia kryje dobrze, krostki i małe zmiany również, natomiast  do zatuszowania większych zmian poleciłabym użyć kosmetyku silniej kryjącego. 
Trwałość - przeciętna, ale nie jest zła: utrzymuje się ok 3-4 godzin.
Korektor dobrze zachowuje się pod podkładem, stapia się z nim, tworząc jedną całość. Mam jasną cerę, otrzymałam kolor ciemniejszy (w ofercie są tylko dwa - jaśniejszy i ciemniejszy) mimo to, od razu po nałożeniu nie odznacza się jakoś szczególnie na mojej skórze. Nie ciemnieje na twarzy.
Jeśli potrzebujecie ukryć niewielkie zmiany czy przebarwienia i nie chcecie stosować do tego ciężkiego kosmetyku który zatyka pory - to polecam ten korektor. :-)




Dostępność: Konsultantki Oriflame, Internet.
Cena: 13.90 zł / 1g
(w promocji można zakupić go za 9.90 zł)

Plusy:
higieniczne opakowanie
jasny odcień
zawiera olejek z zielonej herbaty
łatwa aplikacja
dopasowuje się do odcienia skóry
nie roluje pod podkładem
nie ciemnieje na twarzy

Minusy:
w ofercie są tylko dwa odcienie
mała pojemność kosmetyku




Drugi produkt który otrzymałam to lakier do paznokci.


GIORDANI GOLD Pearl Nail Polish



Obietnice producenta:

Niezwykle elegancki, perłowy lakier do paznokci. Idealnie współgra z błyszczykiem, dodaje nutki klasyki do każdego wyglądu. W 3 delikatnych odcieniach i pięknym, kobiecym opakowaniu. 10 ml

Kosmetyk otrzymujemy w kartoniku koloru złotego. Lakier zamknięty jest w ładną buteleczkę zawierającą 10 ml produktu. Zapach typowy dla lakierów do paznokci. Kolor który posiadam: Nude Brown.
                                                                        




Na moim blogu nie pojawiają się raczej tego rodzaju kosmetyki gdyż nie przepadam za swoimi paznokciami. Obecnie je zapuszczam i mam zamiar wybrać się do kosmetyczki z prośbą o nadanie im kształtu. ;-) Może wtedy będę chętniej zamieszczać posty z paznokciami w roli głównej. :-)

Bardzo podoba mi się ta buteleczka, jest ładna i elegancka. Lakier dobrze się rozprowadza. Do uzyskania dobrego pokrycia płytki potrzebowałam nałożyć dwie warstwy kosmetyku. Kolor Nude Brown przypadł mi do gustu - jestem fanką wszelkich brązów i beży. Czas schnięcia - średni. Po trzech dniach zaobserwowałam, że lekko odpryskuje.  
W tej serii są jeszcze dwa odcienie lakierów, kolory poniżej:

      
                                                      Tender Pink               Soft Burgundy


Od Pani Elwiry dowiedziałam się, że we wszystkich lakierach do paznokci marki Oriflame, umieszczone są mieszające lakier kulki niezawierające niklu. Nie wszystkie produkty dostępne na rynku posiadają takie kulki. Przedłużają one dwukrotnie żywotność kosmetyku, warto więc
 przy zakupie tego typu produktów zwracać na to uwagę!:-) Ja na przykład o istnieniu takich kulek nie miałam zielonego pojęcia, a Wy?

Lakiery Oriflame nie zawierają również innych szkodliwych składników takich jak: formaldehyd, toluen, kalafonia, są więc bezpieczne nawet dla osób, które mają łamliwe i kruche paznokcie.

Dostępność: Konsultantki Oriflame, Internet.
Cena: 29,00 zł / 10 ml


Plusy:
ładne odcienie
ładne opakowanie
pojemność
dobre krycie
łatwe zmywanie

Minusy:
cena
długi czas schnięcia


ORIPOLSKA dostępna na Facebooku: klik! (nowości, informacje, konkursy z nagrodami)
Jeśli któraś z Was chciałaby zostać konsultantką i kupować produkty bez 30% marży to może dołączyć do Oriflame wypełniając formularz rejestracyjny na www.oripolska.pl



Wyszła długa notka, ale mam nadzieję, że dotrwałyście do końca. :-) Używacie kosmetyków marki Oriflame? Macie jakieś ulubione produkty, które mogłybyście mi polecić? :-)


25 komentarzy:

  1. popatrz jakie kłamczuchy, a mi pisali, że nie chcą takich współpracy z żadnymi blogerkami!!!
    oo nic u nich nie kupię!nie lubię kłamstwa:D
    a Tobie serdecznie gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam nic z Oriflame. Ten brązik bardzo ładny:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja dotrwałam do końca:) Gartuluje współpracy. Ja równiez nie za bardzo miałam stycznośc z Oriflame dlatego chętnie poczytam Twoje opinie o ich kosmetykach!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję współpracy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratki! ja również czekam na przesyłkę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje!! Słyszałam, że to graniczy wręcz z cudem, żeby zdobyć tę współpracę :>

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam kosmetyki tej firmy :) są super! z takich katalogowych firm lubie je dużo bardziej od Avon'u :)
    A lakier ma śliczny kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam Oriflame byłam nawet kiedyś konsultantką ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pozazdrościć współpracy ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. lakier jest ładny, choć dla mnie zbyt błyszczący :) z oriflame mam jedne perfumiki i naprawdę uwielbiam ten zapach... kojarzy mi się ze świętami.

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo dużo zamawiam z Oriflame, bo moja babcia i mama są konsultantkami ;D Tzn ja niby też ale to one się zajmują tym za mnie ;p
    Aleee tych lakierów jeszcze nie miałam. Za drogie jak dla mnie.
    Gratuluję współpracy! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie miałam do czynienia z tymi dwoma kosmetykami. z samą marką mam kontakt, chociaż wolę jej produkty do pielęgnacji, mają też niezłe maskary i ciekawe zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Widziałam ten katalog faktycznie dużo w nim promocji choć uważam że dużo cen w nim zawartych jest mocno wygórowanych....
    Spodobał mi się ten różowiutki lakier. :)
    A jeśli chodzi o korektor to potrzebuję silniejszego krycia więc zawsze wybieram coś w płynie,
    pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten korektor wydaje się ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi ten lakier się nie podoba, kupiłam go ostatnio i naprawdę długo schnie..

    OdpowiedzUsuń
  16. z Oriflame miałam tylko balsam nawilżający i miodek do ust, podobały mi sie te produkty :) Chętnie spróbowałabym tego korektora :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękujemy za pierwsze recenzje:-)
    Współpracę zaoferowałam prywatnie jako Dyrektor Klubu Oriflame, nie jako firma.
    Jeśli chodzi o korektor to są dwie szkoły nakładania go - jedna to taka jak zrobiłaś, czyli użycie go przed nałożeniem podkładu, a druga (którą ja polecam)to po nałożeniu podkładu. Jak nałożymy podkład to od razu miejsc do użycia korektora jest mniej i makijaż jest lżejszy. Odcienie korektora muszą być jednak bardzo zbliżone do podkładu, żeby nie robiły plam.
    Pozdrawiam serdecznie, Elwira

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziękuję, zastosuję się do Pani rad z tym korektorem, w zasadzie mineralny korektor też nakładam na podkład, a tutaj nie spróbowałam. :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. o bardzo fajną propozycję dostałaś :) ja byłam kiedyś konsultantką ale te kosmetyki mi się po paru miesiącach po prostu znudziły, miałam ten korektor i był bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo mi się spodobał kolorek lakieru do paznokci :)

    OdpowiedzUsuń
  21. mam ten korektor ale w jasniejszym odcieniu. Poleciła mi go koleżanka, która jest nim zachwycona. Ja niestety nie jestem :( Za bardzo podkreśla mi suche skórki, a tego bardzo nie lubie. Ale mimo to mam go nadal (nie wyrzuciłam) i czasami uzywam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Wcale nie masz złych paznokci!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...