Obietnice producenta:
Pielęgnacyjny balsam do ust jest pozbawiony syntetycznych środków konserwujących, nie zawiera również sztucznych barwników i środków zapachowych. Pomadka zawiera między innymi olejek kokosowy, olejek jojoba, witaminę E, ekstrakt z rumianku.
Skład: Skład: Ricinus Communis Oil, Cocos Nucifera Oil, Cera Alba, Simmondsia Chinensis Oil, Candelilla Cera, Stearic Acid, Butyrospermum Parkii Butter, Olea Europea Oil, Tocopheryl Acetate, Aroma, Helianthus Annuus seed Oil, Chamomilla Recutita Oil, Daucus Carota Oil, Beta-Carotene, Tocopherol
Skład: Skład: Ricinus Communis Oil, Cocos Nucifera Oil, Cera Alba, Simmondsia Chinensis Oil, Candelilla Cera, Stearic Acid, Butyrospermum Parkii Butter, Olea Europea Oil, Tocopheryl Acetate, Aroma, Helianthus Annuus seed Oil, Chamomilla Recutita Oil, Daucus Carota Oil, Beta-Carotene, Tocopherol
Pomadka w białym, prostym opakowaniu. Konsystencja zwarta, nie jest za twarda ani za miękka. Kolor pomadki: żółty. Pachnie rumiankiem. Bezbarwna. 4,8g.
Marka Alterra to producent naturalnych, łatwo dostępnych w PL kosmetyków. I to już jest wielki plus, który zachęca mnie do testowania ich produktów. :-)
Pomadka ma naturalny, prosty skład, znajdziemy w nim m.in. olejek rycynowy, słonecznikowy, kokosowy, jojoba rumianek, witaminę E, wosk pszczeli, masło shea. Kosmetyk łatwo rozprowadza się na ustach, pielęgnuje je i NA PRAWDĘ nawilża. Dotychczas nie znalazłam tak dobrego nawilżacza, uwaga: w tak niskiej cenie! Dzięki pomadce usta są wygładzone, miękkie i pozbawione suchych skórek. Nie pozostawia białych śladów. Balsam leczy suche usta, daje sobie radę nawet przy minusowych temperaturach.
Dostępność: Rossmann
Cena: 4,49zł / 4,8g
Plusy:
NAWILŻA!
odżywia, pielęgnuje, natłuszcza
bez smaku
świetny skład
świetna cena
leczy
Minusy:
brak!
Z tej pomadki jestem zadowolona w 100%. Używałyście jej? Macie swoje ulubione pomadki
ochronne / nawilżające?
Jeżeli potrzebuje nawilżenia zazwyczaj sięgam po wazeline, nie wyrobiłam w sobie nawyku używania na co dzień pomadki nawilżającej, dzieki Bogu, moje usta nie płatają mi przez to figli. Jednak na taką pogodę jak teraz chyba warto się za czymś dogłębniej rozejrzeć, a ta pomadka mnie zainteresowała, bo ostatnio sporo czytam o kosmetykach Alterry :)
OdpowiedzUsuńja też czytam coraz to więcej o kosm. marki Alterra i już mam zrobioną listę produktów które zamierzam kupić. :)
Usuńwlasnie,też się coraz bardziej przekonuję do zakupu:)
Usuńwww.w-studenckiej-kosmetyczce.blogspot.com
ostatnio taki szał na tę Alterrę... hmm, pora się zastanowić nad zakupem :)
OdpowiedzUsuńszał, bo nie dość że naturalne to jeszcze w niskiej cenie. :)
Usuńnie powiem, kusisz ;) Ale u siebie jej nie dostanę..
OdpowiedzUsuńMam ją i ja też ją bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńja używam carmexa , tej jeszcze nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu skusić :)
OdpowiedzUsuńKiedyś się na nia skuszę. Jednak na razie mam inne.
OdpowiedzUsuńja na razie używam figs&rouge ale jak mi się skończą spróbuję tej opisanej przez Ciebie:) często (niestety) podróżuje pociągiem i przyda się pomadka, której nie będę musiała palcami nakładać. zapraszam do obserwowania :)
OdpowiedzUsuńkusi mnie figs&rouge :)
Usuńmam recenzję na blogu jeśli jesteś ciekawa :)
Usuńjuż lecę, zobaczyć! :)
Usuńciekawa recenzja! skuszę się na tą pomadkę;]
OdpowiedzUsuńAlterra ma dobre kosmetyki, jak uda mi się wykończyć moje mazidła do usta to sięgnę poo ta :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dziś pierwszy raz ją mam na ustach. Rzucona na głęboką wodę, bo mrozy są obecnie strasznie. Pierwsze wrażenie jest jak najbardziej pozytywne. Chyba nie czułam przy żadnej innej pomadce takiego komfortu na ustach:)
OdpowiedzUsuńJa od lat trzaskam Nivea, ale chciałabym spróbowac tej, jezeli natknę sie na nia na Śląsu to na pewno kupie!
OdpowiedzUsuńMam pomadkę Nivea i sobie ją chwalę, ale kiedy się skończy, chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńciekawa, ja na razie mam pełno więc nie kupię
OdpowiedzUsuńMuszę ją kupić :D
OdpowiedzUsuńprzy następnych zakupach wrzucę do koszyka :)
OdpowiedzUsuńmiałam ją kilka lat temu i pamiętam, że byłam zadowolona :) wtedy to był jedyny produkt alterry dostępny w naszym rossmannie :D polepszyło nam się w tej polsce hieh...
OdpowiedzUsuńWidziałam go i przyznam ,że się nad nim zastanawiałam ,ale nie wzięłam go niestety :) Następnym razem najwyżej.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą pomadkę :) Nie dość, że porządnie nawilża to jeszcze tak ładnie nabłyszcza usta :) Obecnie zachwycam się jej naturalną siostrą od Alverde, tyle że nagietkową :)
OdpowiedzUsuńnie znam ale na pewno po tej recenzji się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńja w Rosso natrafiłam kiedyś pomadkę z miętą i kamforą <3
OdpowiedzUsuńWidziałam ostatnio w promocji i nie wiedziałam czy się zdecydować, a tu taka pozytywna opinia.. ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie od dzisiaj ją testuję:) Ma przyjazny skład i co najważniejsze, nie zawiera wody, co wcale nie jest takie oczywiste, dzięki czemu nadaje się do stosowania zimą.
OdpowiedzUsuńmam taka ale już się kończy ;/
OdpowiedzUsuńDopisuję do listy:)
OdpowiedzUsuńJa mam z burt's bees z granatem i tez jest swietna i w 100% naturalna. Inne pomadki ochronne z tej firmy niestety nie przypadly mi do gustu;/
OdpowiedzUsuńProdukty firmy Alterra są świetne! Odkąd je poznałam nie wyobrażam sobie życia bez nich!
OdpowiedzUsuńhttp://the-beautyoffashion.blogspot.com/
Nie mogę jej znaleźć u siebie w Rossmannie :(
OdpowiedzUsuńMiałam i lubiłam bardzo :)
OdpowiedzUsuńFajne produkty :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie teraz bd tak kupowac rzeczy ;]
Fajny produkt. dla ważną rzeczą jest by nie bielił ust, a ten ta tego nie robi :)
OdpowiedzUsuń