czwartek, 6 lutego 2014

Zakupy i wielka paka z BingoSpa

Tym razem tematem przewodnim notki będą niewielkie, poczynione w ostatnim czasie przeze mnie zakupy kosmetyczne. Te z Was, które nie zaglądają na funpage'a mojego bloga na Facebooku dowiedzą się także co skrywał wielki karton z napisem BingoSpa, który podrzucił mi przedwczoraj kurier. :-)


Zakupy kosmetyczne

Na początek skromnie, ale naturalnie. :-) Jest to zamówienie ze sklepu internetowego EcoSpa. Już od dawna chodził za mną olejek z drzewa herbacianego (13,90 zł /10 ml), potrzebowałam też jakiegoś produktu do masażu (mój Chłopak jest masażystą, i ujędrniamy obecnie moje uda:D). Wybrałam olej sojowy (8,60 zł / 100 ml) ze względu na niską cenę, sporą pojemność i przede wszystkim - wysokie nawilżenie. Słynie też ze swojej lekkości, podobno się nie klei. Działania obu produktów jestem bardzo ciekawa.




Poniżej zakupy w Rossmannie. Balsam z wysoką zawartością mocznika to był cel mojej wyprawy do sklepu. Wiedziałam, ze Isana ma taki produkt, rozejrzałam się po półkach w poszukiwaniu jakiegoś zamiennika i nie znalazłam niczego ciekawego. Mam problem ze skórą na nogach, jest często podrażniona, mam wrażenie, że to może być zapalenie mieszków włosowych. Dodatkowo uporczywie walczę z wrastającymi włoskami i zaczerwienieniem po depilacji. Mam nadzieję że Isana Med Urea 10% (jest teraz w promocji: 5,99 zł / 250 ml) wniesie coś pozytywnego do mojej pielęgnacji. Facelle (bodajże 3,79 zł / 300 ml) kupuję od dawien dawna. Jest to bardzo dobry płyn do higieny intymnej. Używam go również do mycia pędzli i zmywania olejków z włosów. Na koniec żel pod prysznic Original Source o zapachu pomarańczy z imbirem.




Moja ulubiona depilacja to ta woskiem na ciepło. Kiedyś odwiedzałam w celu wykonania tego zabiegu kosmetyczkę, teraz (a właściwie od dawna) do wyrywania włosków przystępuję sama. Mam specjalny podgrzewacz, kupuję woski i paski. Uzupełniłam zapas tych ostatnich o 50 metrową rolkę. :-) (27, 99 zł / rolka bez perforacji)




W Biedronce złapałam za mój ulubiony płyn micelarny BeBeauty (7,99 zł / 400 ml). Teraz można go kupić w dużej pojemności - aż 400 ml. Jest to produkt, który sprawdza się u mnie rewelacyjnie. Pisałam o nim tutaj: klik! Z tym, że dodać muszę, że już od dawna stosuję go na całą twarz (nawet do trzech razy dziennie) i nie wpływa negatywnie na stan skóry.



Naturalne mydełko z nanosrebrem Vinsvin (ok. 6 zł / kostka). Kupiłam je z myślą o skórze moich nóg, zdążyłam już użyć kilkukrotnie i nie widać różnicy. No cóż, popróbuję z tą Isaną z mocznikiem i zobaczymy co da się w tej sprawie zrobić. Jak się nie uda to wybiorę się do dermatologa.




Wspomnę jeszcze o ciężkiej, trzy kilogramowej pace z kosmetykami marki BingoSpa. Do dalszych testów wybrałam sobie:

- Maska błotna do twarzy z zieloną glinką (12 zł / 150 g)
- Szampon Minerały z Morza Martwego z odżywką keratyna i spirulina (8 zł / 1000 ml)
- Peeling z solą z Morza Martwego z ekstraktem z bawełny (12 zł / 580 g)
- Kolagen do mycia i pielęgnacji włosów (10 zł / 500 ml)
I ostatni produkt wzięłam dla Taty:
- Mydło do stóp ze słonnościami do grzybicy (9 zł / 500ml)






Znalazłyście coś dla siebie? ;-)

13 komentarzy:

  1. też uwielbiam płyn z biedry ;) gratuluję współpracy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, działa bardzo dużo, już sporo butelek zużyłam. :) Dziękuję, to już kontynuacja. :)

      Usuń
  2. Świetne zakupy :) A ten szampon z bingo spa ma cudowny kolor *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zastanawiałam się nad zakupem zestawu do woskowania, ale ostatecznie wzięłam depilator ;p Wczoraj użyłam pierwszy raz i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo wybrałaś tych kosmetyków z Bingo Spa :) Bardzo lubię ich maski do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam balsam Isany z mocznikiem i poza tym, że jest niesamowicie tłusty i prawie w ogóle się nie wchłania - świetnie pielęgnuje podrażnioną skórę i chroni ją przed wysuszeniem, u mnie się sprawdził, po prostu używam go przed włożeniem piżamy i potem może się lepić, droga wolna :D

    OdpowiedzUsuń
  6. nawet nie wiedziałam, że jest specjalne mydło do stóp

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam z Bingo Spa maskę do twarzy z błota, ale jeśli dobrze pamiętam, to z jedwabiem i nie byłam z niej zadowolona, ale mi ogólnie niezbyt przypadła do gustu oferta tej firmy.
    Swojego czasu lubiłam stosować olejek z drzewa herbacianego na wypryski :)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam olejek z drzewa herbacianego :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też się bardzo polubiłam z płynem micelarnym z Biedronki :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Używałam płynu z Biedronki, ale szybko mi się kończy, może to ja za dużo go wylewam na wacik? :P Teraz zastąpiłam go płynem micelarnym firmy Kolastyna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Daj znać, jak ten olejek z drzewa herbacianego się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...