Dziewczyny, jak tam przygotowania do Świąt? Ja zaraz zabieram się za pieczenie słodkości. :-) Jeżeli poszukujecie przepisów na wypieki, to podrzucam Wam sprawdzony przepis na łatwe w przygotowaniu pierniczki. Robiłam je w zeszłym roku i nie miałam żadnych zastrzeżeń. Po więcej informacji odsyłam Was do tego linku: klik!
Wracając do kosmetyków - poniższa recenzja czeka na publikację już długi czas i wreszcie doczekała się wyświetlenia na blogu. Mowa o lakierze do paznokci marki Vipera.
Vipera Cosmetics,
High Life 814
Kolor do mnie nie przemawia, ale postanowiłam, że pokażę Wam go na blogu, gdyż lakiery z Vipery lubię. Co prawda mniej niż te z Golden Rose, ale od czasu do czasu kupuję, jak pojawi się coś ciekawego. Ten powyższy dostałam kiedyś od jednej z blogerek.
Lakier mieści się w buteleczce o dość nietypowym kształcie. Jego pojemność to 9 ml, więc nie ma na co narzekać. Pędzelek jest długi, cienki, dobrze nanosi emalię. Sama jakość produktu jest... Powiedziałabym przeciętna. Aplikacja nie stwarza problemów, nie tworzą się bąbelki powietrza ani zacieki. Konsystencja w opakowaniu po jakimś czasie gęstnieje, ale i wtedy jest jeszcze znośna. Mimo, że w buteleczce zanurzono metalową kulkę do mieszania produktu, to niejednokrotnie zdarzyło mu się brzydko rozwarstwiać, mimo, że wszystkie moje lakiery przechowuję w suchym i ciemnym miejscu. Produkt równomiernie pokrywa płytkę paznokcia. Na zdjęciu widać dwie warstwy, dzięki temu jego wysychanie nie trwa długo. Trwałość przeciętna, trzy dni wytrzymuje, następnie najczęściej odpryskuje na końcówkach.
Kolor numer 814 to takie pomieszanie różu z fioletem, odcień raczej wiosenny. Paleta barw tej serii lakierów jest bardzo bogata, gdyż naliczyłam ich ponad 70.
Nie orientuję się ile kosztuje taki lakier na wysepce Vipery, jednakże sprawdziłam to przed momentem na stronie producenta, tam wyświetla się cena 8,49 zł za sztukę.
Podsumowując: nie testowałam innych kolorów z tej serii, a jakość tego powyższego oceniam jako przeciętną.
Dostępność: wysepki, małe drogerie, internet
Cena: ok. 9 zł / 9 ml.
Lubicie lakiery marki Vipera? A takie kolory? Odpowiadają Wam?
Kolorek zdecydowanie nie w moim guście :/
OdpowiedzUsuńCzyli uważamy tak samo. :D
UsuńCukierkowy :) Ja narazie jestem sceptycznie nastawiona do lakierów z vipery bo kupiłam kiedyś błękitny tylko w większej buteleczce i nawet przy nałożeniu 3 warstw prześwituje. Po prostu nie mam do niego cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńTeż nie mam cierpliwości do takich lakierów.
UsuńKolorek w moim guście, szkoda tylko że lakier się rozwarstwia ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jest zbyt barbiowy :)
OdpowiedzUsuńładniutki, ale chyba nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńJa mam miętowy z tej serii i się bardzo z nim lubię, Twój kolor też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńkiedyś szalałam za takim kolorem, ostatnio już nie
OdpowiedzUsuńFajny kolorek :) Zapraszam na nowy post <3
OdpowiedzUsuńale cukiereczek, mnie się podoba :D
OdpowiedzUsuńHave you ever wondered who posts some of this stuff that you come across? Recently it seems to have become an epidemic, except that recently it seems to have become better. Do you agree?
OdpowiedzUsuńDown hill skiting Games
Kolorek nawet ciekawy :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt Kochana ;)
W przyszłym roku chyba skuszę się właśnie na samo masło shea :) Z serii zielonej miałam i nie był zły - zapach miał rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubie lakierow z Vipery,ale ten kolor mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńKolor bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie oceniasz jakości zbyt pozytywnie, bo kolor jest naprawdę przyjemny, osobiście bardzo lubię takie fioletowe delikatesy :)
OdpowiedzUsuń