Dziewczyny, jak tam Wasze wypieki? Już wszystko przygotowane na święta? :-) U mnie na stole pojawi się makownik, karpatka, krówka i wu-zetka. :-) Do tego poniższe pierniczki, i wiśniowe babeczki. Jestem łasuchem więc słodkiego nigdy za wiele.
Pierniczki z tego przepisu (znaleziony i zgubiony w internecie) robiłam pierwszy raz, ale powiem Wam, że wyszły fenomenalnie. I jak pachną, mmmm! :-)
Pyszne pierniczki
(bardzo łatwe w przygotowaniu)
Składniki:
- 2 i 1/4 szklanki mąki
- pół szklanki miodu
- 0,5 szklanki cukru pudru
- 1 jajko
- 5 łyżeczek zwykłego miękkiego masła
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 4 łyżeczki przyprawy do piernika
- 2 łyżeczki kako
Opis przygotowania:
Wszystkie składniki potrzebne do wykonania ciasta należy wymieszać w misce. Ciasto ugniatamy tak długo aż będzie plastyczne i nie będzie kleiło się do rąk. Następnie przekładamy je na blat, rozwałkowujemy (grubość ok 3 mm), wycinamy wzory przy użyciu foremek.
Rozgrzewamy piekarnik do 180'C, pieczemy około 10 minut (w zależności od piekarnika). Studzimy na kratce.
Pierniczki schowane w pudełku mogą być przechowywane nawet do 3 miesięcy. Jeśli chodzi o dekorowanie (kurczę, nie miałam pojęcia, że to takie trudne!) to użyłam lukru. Przepis poniżej. :-)
Lukier (z przepisu klik!) :
- 1 białko jaja
- ponad szklanka cukru pudru (w zależności od wielkości jaja)
- ew. sok z plasterka cytryny lub ulubiony aromat
Do miski wrzucam białko jaja, dodaję cukier puder (najlepiej stopniowo) i miksuję. Miksuję, dodając cukier puder, aż lukier będzie miał dobrą konsystencję – będzie bardzo gęsty.
Ubijamy białko z cukrem na sztywną pianę, potem dodając cukier puder piana nie będzie miała sztywności, ale będzie na tyle gęste, że powstanie świetny lukier.
Do takiego lukru można dodać kilka kropel aromatu lub soku z cytryny, po dodaniu trzeba dodać jeszcze trochę cukru pudru, bo lukier będzie rzadszy.
Jeśli lukier zastygnie w naczyniu, to rozpuszczamy go kilkoma kroplami soku z cytryny albo wody i mieszamy (wystarczy łyżką).
Lukier biały nakładam do szprycy lub woreczka z wyciętą dziurką i dekoruję pierniczki, ciastka czy torty. Gotowe.
Po nałożeniu lukier twardnieje i nic więcej nie trzeba robić.
Wyszły wyśmienite. Polecam Wam ten przepis. :-)
Przy okazji chcę złożyć Wam życzenia: radosnych, ciepłych, spędzonych w miłej atmosferze
Świąt Bożego Narodzenia! :-) Ściskam ciepło!
Świąt Bożego Narodzenia! :-) Ściskam ciepło!
Ja robię trochę inaczej, ale również wychodzą super. Poza tym makowce i sernik :)
OdpowiedzUsuńZdrowych i wesołych Świąt życzę!
U mnie pierniczki już od kilku dni leżą w pudełku, przepis bardzo podobny do Twojego:)
OdpowiedzUsuńOoo, robiłam z bardzo podobnego przepisu :)
OdpowiedzUsuńWyszły pyszne!
Radosnych Świąt :)
Wyglądają przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńWesołych, pięknych Świąt :)
dekorowanie nie jest trudne, jest arcy zabawne:D gdybyś zobaczyła moje udekorowane pierniczki popłakałabyś się ze śmiechu:P
OdpowiedzUsuńHehe. :) Ja używałam takiego "pistoletu" do dekorowania, ale to jakiś felerny pistolet, namęczyłam się jak nie wiem. :)
UsuńPS. A i tak nie wyszło jak chciałam. :D
UsuńPięknych świąt dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńZ okazji Bożego Narodzenia pragnę złożyć serdeczne życzenia, Świąt pełnych ciepła i radości, miłych spotkań z najbliższymi.
OdpowiedzUsuńMagia świąt niech pozostanie w sercach aby idąc przez życie oświetlała drogę.
MOC świątecznych serdeczności życzy Hexxana.
Może jakbym się sprężyła, to jeszcze bym je upiekła dzisiaj :D. Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńNa pewno byś zdążyła, szybko się je robi. :) Wzajemnie! :)
UsuńWesołych Świąt :))
OdpowiedzUsuńSzczęśliwych i pełnych miłości świąt :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńPierniczki wyglądają wyśmienicie:)
Dziękuję! Również zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA pierniczki wyglądają smakowicie :)
Dziękuję za życzenia :* Tobie również życzę najpiękniejszych Świąt :**
OdpowiedzUsuńPrzygodę z glinkami rozpoczęłam klasycznie od zielonej, fantastycznie oczyściła moją twarz, przez max 1 tydzień pojawiło się kilka wyprysków większych, ale nie przejmowałam się nimi. Łączę ją czasami ze spiruliną. Potem zakupiłam czerwoną (uszczelnia naczynia krwionośne), różową(łagodzi, wzmacnia, jest bardzo delikatna), białą(odżywia i regeneruje) i żółtą(odłuszcza, matuje i oczyszcza), a na samym końcu Rhassoul/Ghassoul (pełni funkcję oczyszczającą i peelingującą).
UsuńW sumie to nie umiałabym wybrać tej jedynej ;). Wszystkie działają na moją cerę w świetny sposób, gotowych maseczek nie stosuję.
Wszystkie glinki oprócz Ghassoul kupuję na Dozie :).
Aha! Glinkę zieloną lub Ghassoul stosuję raz w tygodniu, oprócz tego zależnie od problemu pozostałe. Ostatnio miałam lekko przesuszoną skórę (mróz, kaloryfery, wiadomo) stosowałam białą i różową - 2 razy w tygodniu.
UsuńZapomniałam dopisać, że jedyną gotową maseczką, którą stosuję jest The Best - maska z Dozu oczywiście :).
Pozdrawiam!
Dosyć często stosuję glinki, jestem od nich chyba wręcz uzależniona, ale uwielbiam patrzeć co robią z twarzą :). To może wróć do ich regularnego stosowania, tym bardziej, że nie jesteś debiutantką i miałaś z nimi już dużo do czynienia :).
UsuńOOOOOOOOOOOOOOOOO pierniczki!
OdpowiedzUsuńTobie również życzę spokojnych i radosnych świąt! :*
OdpowiedzUsuńDawno nie piekłam pierniczków;-)Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńUwielbiam pierniczki, ale ostatnia próba zrobienia ich w kształcie ludzików skończyła się bezkształtnymi plackami, w których przy odrobinie wyobraźni jedynie bałwanków można było się dopatrzeć :) Tym bardziej podziwiam.
OdpowiedzUsuńWesołych świąt !
Wesołych i spokojnych Świat kochana.
OdpowiedzUsuńWesołych świąt:-D
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie! Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńWesołych świąt! :)
OdpowiedzUsuńsmacznie wyglądają
OdpowiedzUsuńWesołych
Uwielbiam pierniki:)
OdpowiedzUsuńTobie także wesołych świat:))
tez takie robiłam:) wyszły pyszne:)
OdpowiedzUsuńUlubione pierniczki, tani przepis.
OdpowiedzUsuńJa na święta robiłam muffinki i cake popsy :) Na pierniczki również miałam chrapkę, ale nie mam żadnych foremek. Twoje wyglądają wspaniale!:) Muszę chyba zainwestować w foremki na przyszły rok :)
OdpowiedzUsuńwygladaja bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuń