Po zdenkowaniu bardzo fajnego micela z Oeparol przyszedł czas na zakup czegoś innego, wybór padł na Lirene.
Lirene
Płyn micelarny micelarny z witaminą C
Opis producenta:
Zawarte w płynie drobne cząsteczki – micelle łagodnie oczyszczają twarz z makijażu i zanieczyszczeń. Ekstrakt z wiśni, bogaty w witaminę C, eliminuje szkodliwy wpływ środowiska na skórę , wpływa regenerująco i rozjaśniająco.
Połączone działanie ekstraktu z miodu i D-pantenolu działa kojąco, skutecznie łagodząc podrażnienia i przywracając cerze zdrowy koloryt. Cząsteczki gliceryny zapewniają optymalny poziom nawilżenia i zapewniają uczucie komfortu i miękkości.
Połączone działanie ekstraktu z miodu i D-pantenolu działa kojąco, skutecznie łagodząc podrażnienia i przywracając cerze zdrowy koloryt. Cząsteczki gliceryny zapewniają optymalny poziom nawilżenia i zapewniają uczucie komfortu i miękkości.
Przeźroczysta butelka zaopatrzona w dozownik i zamknięcie na zatrzask mieści 200 ml. Produkt bezbarwny, o delikatnym, lekkim, przyjemnym, świeżym zapachu.
Właściwie jestem zadowolona z tego produktu. Kolorówkę, której używam zmywa całkiem dobrze (choć chyba odrobinę słabiej niż np. jeden z moich ulubionych fioletowy Bourjois), nie pozostawia tłustej powłoczki na skórze. Nie trzeba zużyć dużej ilości wacików aby pozbyć się makijażu oczu. Produkt przyjemnie pachnie, ma typową dla tego typu kosmetyków konsystencję. Nie jest lepka ani tłusta i dzięki temu nie pozostawia na skórze nielubianej przeze mnie śliskiej powłoczki. Produkt nie podrażnił wrażliwej skóry okolic oczu, nie spowodował również pieczenia czy swędzenia.
Działania rozjaśniającego z racji nie stosowania micela na całą twarz nie zaobserwowałam, podchodzę jednak do takich inf. na tego typu produktach ostrożnie, nie wierzę aby drogeryjny micel mógł powodować jakieś spektakularne efekty pielęgnujące. Skóra jest dobrze oczyszczona, cena nie odstrasza, mogę go polecić.
Plusy:
+ opakowanie
+ zapach
+ oczyszczanie
+ wydajny
+ nie podrażnia wrażliwej skóry okolic oczu
+ nie pozostawia tłustej powłoczki
+ cena, dostępność
Minusy:
nie zauważyłam
Dostępność: drogerie, markety
Cena: ok. 13 zł / 200 ml
Na koniec pokażę Wam co między innymi znalazło się w mojej paczce którą przyniósł mi Święty Mikołaj. :-) Kula do kąpieli i mydło Organique, wszystko ładnie zapakowane. :-) Jeszcze nie używałam, na razie tylko cieszę oko i nosek. :-) Ładnie się prezentuje, co?
Jaki jest Wasz ulubiony micel? :-) Znacie produkty Organique?
tego płynu nie miała. dziś kupiłam na próbę micel z biedronki :D
OdpowiedzUsuńa organique zazdroszczę ;)
słyszałam od znajomych, żeby nie sięgać po ten płyn micelarny.
OdpowiedzUsuńdlaczego? napisz coś więcej.
UsuńJa miałam i oczu nim nie mogę zmywac, podrażnił. Mam strasznie wrażliwe oczy, niestety.:(
OdpowiedzUsuńMnie kiedyś okropnie podrażniła dwufazówka z Ziai, nigdy więcej po nią nie sięgnę.
UsuńO dwufazówkach w ogóle nie ma mowy, wręcz wypaliły mi skórę - takie blizny wokół oczu się pojawiły.:(
UsuńUwielbiam Biodermę Sensibio.
OdpowiedzUsuńSporo miceli przetestowałam i ten jest dla mnie najlepszy.
Obecnie mam micel fioletowy z Bourjois - do oczu u mnie się nie nadaje bo strasznie je podrażnia ale do twarzy jest naprawdę ok ;)
Ale ostatnio odłożyłam na bok micele na żel emulsji myjącej z Alverde.
miało być "na rzecz" a nie na "żel" ;)
UsuńKulę z Organique z chęcią bym przygarnęła :)
UsuńZazdroszczę :)
Ja używałam przez długi czas Biodermy Sebium. :) Wiele opakowań zużyłam, też byłam zadowolona. Fioletowy Bourjois świetnie zmywa, jednak używałam go tylko do demakijażu oczu, bo chyba mnie zapychał.
UsuńUwielbiam kosmetyki Organique, kula do kąpieli jest rewelacyjna:)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten płyn, ja też bardzo lubię Oeparola, jest genialny, Organique kolejna marka którą bardzo cenię :)
OdpowiedzUsuńCzeka na recenzje kuli :)
wydaje mi się, że widziałam kilka dni temu w Biedronce ten zestaw krem + krem pod oczy AA 20+ ;)
OdpowiedzUsuńjejku, mi tak wolno micele idą, Bourjois mam na jakieś pół roku xD a jeszcze mam nienapoczęty Eveline ze zlotu.
Zaciekawiłaś mnie tym micelem :). Mam jedną kulę Organique, ale jakoś nie mam czasu na jej użycie, więc czeka na specjalną okazję :).
OdpowiedzUsuńnie mialam :d
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na 2 konkursy :
Do wygrania bon do firmowego sklepu (H&M,C&A,New Yorker, Reserved)
Do wygrania krem do rąk i paznokci
Hmm, świetny - może sperezntuje komus pod choinkę ;)
OdpowiedzUsuńOgólnie uwielbiam wszystko to co ładnie wygląda i pachnie, często zdaża mi się kupić coś czego nie potrzebuję, ale poprostu mi sie to podoba ;)
tego nie znam, miałam inny, i byłam zadowolona:)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym micelem. Ja na razie zużywam mleczka do demakijażu, które mi się nagromadziły. ale w miedzy czasie rozglądam się za micelem.
OdpowiedzUsuńLubię toniki z tej firmy ten produkt też na pewno przypadł by mi do gustu.
OdpowiedzUsuńTo mydełko z jabłuszkiem jest boskie! Zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńwszystkie micele podrażniają mi oczy, dlatego ja w przeciwieństwie do Ciebie nie używam ich do demakijażu oczu:)
OdpowiedzUsuńHej, ale dawno tu nie zaglądałam ;]
OdpowiedzUsuńJa ostatnio polubiłam Lirene, tak świetnie się zatrzaskują ich opakowania, świetna jakość kosmetyków ;]
Micelka kończę z Eveline Cosmetics ale kupię Lirene ;]
nie mogę wybrać ulubionych miceli i toników
OdpowiedzUsuńteraz mam z SVR, za taką cenę nie wiem,czy kupię ponownie
ten wydaje się być fajny :)
Mój ulubieniec to AA
OdpowiedzUsuńKupię jak skończą mi się zapasy!
OdpowiedzUsuńJa mam zapas micela AA, więc na razie tego męczę :)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić sobie właśnie jakiś płyn micelarny myślę, że się na niego skuszę! Dzięki za recenzje i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńKula Organique, miałam Afrykę i jestem zakochana po uszy :) Daj znać jak się sprawdzi :D A co do micela, wypróbuję jak wykończę tonik :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać jak się kula sprawuje ;)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię miceli, mam wrażenie, że w ogóle nie zmywają makijażu oczu.
OdpowiedzUsuńA prezent bardzo fajny, też bym chciała taką kulę :)
U mnie rządzi bezapelacyjnie micelarek z Vichy. W ramach oszczędności kupiłam w tym miesiącu z Bielendy i niestety to już nie to samo...
OdpowiedzUsuńmuszę się kiedyś skusić na jakiś płyn z lirene, bo jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze miceli z Lirene, ale są na mojej liście :)
OdpowiedzUsuńmój ulubiony micel jest z AA, ale ostatnio i on mi się znudził... :D
OdpowiedzUsuńMam go teraz i jest ok;)
OdpowiedzUsuńJa mam ochotę na micela z Bourjois:)
OdpowiedzUsuńjaka tam produkcja po jednej sztuce:P
OdpowiedzUsuń