Jeśli chodzi o markę Mrs. Potter's to uwielbiam ich balsamy do włosów. :-) Już po pierwszym użyciu aloesowego, wiedziałam, że będę do tego kosmetyku wracać. Używałam również szamponów i maski - byłam z nich zadowolona. Kiedy przyszedł czas na odżywkę bez spłukiwania spodziewałam się równie dobrych efektów...
Mrs. Potter's
Odżywka ekspresowa w sprayu większa objętość
Opis producenta:
Odżywka przeznaczona do codziennej pielęgnacji włosów cienkich i bez objętości. Zawarty w kosmetyku ekstrakt z lotosu działa rewitalizująco, poprawia kondycję włosów i odświeża je. Kolagen natomiast ma silne działanie wzmacniające, zwiększa objętość, sprawia, że włosy są bardziej elastyczne. Odżywka ma przyjemny, delikatny zapach, a jej lekka formuła nie obciąża włosów.
Preparat można stosować na włosy wilgotne lub suche.
Formuła bez spłukiwania oraz opakowanie z atomizerem pozwalają błyskawicznie zadbać o włosy, ułatwiają ich rozczesywanie i codzienną stylizację.
W efekcie stosowania odżywki włosy są odżywione i wzmocnione.
Odżywka znajduje się w wygodnym, plastiowym opakowaniu z atomizerem. Kolor błękitny, konsystencja płynna. Opakowanie 200 ml.
Co prawda nie mam cienkich włosów, ale spodziewałam się, że chociaż część z obietnic producenta zostanie spełniona. Niestety w przypadku moich włosów - grubych, długich i prostych taka rzecz nie miała miejsca.
Zacznę jednak od początku. Plus za opakowanie, które jest bardzo wygodne, psikacz nie zacina się, odpowiednio podaje produkt. Całość prezentuje się całkiem fajnie dzięki oryginalnemu kolorowi produktu. Ma przyjemny zapach. Preparat można stosować na włosy wilgotne bądź na suche.
Odżywka nie ułatwia rozczesywania, a według mnie to właśnie powinno być podstawą takiego produktu. Szczerze mówiąc nie zauważyłam żadnych korzyści podczas jej używania. Włosy nie wyglądają na wzmocnione i bardziej odżywione, nie poprawiła też ich kondycja. A co ze zwiększeniem objętności? No niestety - włosy wyglądają tak samo jak bez użycia tego specyfiku. Dobrze chociaż że produkt nie wysuszył moich włosów.
Plusy:
+ opakowanie z atomizerem
+ zapach
+ cena
+ nie wysusza
+ nie podrażnia
Minusy:
- brak wzmocnienia i poprawienia kondycji włosów
- nie zwiększa obojętości
- nie ułatwia rozczesywania
- brak jakiegokolwiek pozytywnego działania
Dostępność: drogerie, markety
Cena: ok. 7 zł / 200 ml
Produkt zupełnie nie spełnił moich oczekiwań. Znacie tę odżywkę? Jakie są Wasze ulubione produkty wzmacniające bez spłukiwania?
szkoda, że tak średnio się spisała :(
OdpowiedzUsuńja mam z tej firmy balsam do włosów przetłuszczających się oraz szampon i sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńteż lubię ich balsamy. :)
UsuńCzyli można powiedzieć, że nic nie robi . Więc nie warto kupować .
OdpowiedzUsuńLubię ich balsamy, o tych odżywkach w sprayach słyszałam dużo negatywnych opinii
OdpowiedzUsuńnie mialam :D
OdpowiedzUsuńNie znam tej odżywki szkoda że taka słaba
OdpowiedzUsuńMam z tej firmy odżywkę w sprayu ale z imbirem i d-panthenolem i też nie zauważyłam wzmocnienia włosów ani nie ułatwia ich rozczesywania. Postosuję ją jeszcze przez jakiś czas i zobaczę czy coś się zmieni w kwestii pielęgnacji czy nic.
OdpowiedzUsuńNa cienkich włosach też się nie sprawdza.
OdpowiedzUsuńNie lubię takich odzywek
OdpowiedzUsuńJa odpadam...
OdpowiedzUsuńMam odżywkę z tej serii, ale do włosów zniszczonych. Niestety nie dość, że nie robi absolutnie nic, to jeszcze ma tak okropny zapach, że używanie jej jest katorgą.
OdpowiedzUsuńMiałam odżywkę z imbirem :) U mnie się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńJa mam z imbirem i jest całkiem dobra
OdpowiedzUsuńCzyli nie spełnia podstawowej funkcji...
OdpowiedzUsuńZ tej firmy lubię balsam aloesowy do włosów :)
Tak trochę bez sensu skoro nic nie daje. Wydaje mi się, że te stare wersje były lepsze niż te nowe.
OdpowiedzUsuńuu;/ sporo minus w niej widać;/
OdpowiedzUsuńJa mam wersję żółtą i także nic nie robi z włosami. Można psikać i psikać i nic;P
OdpowiedzUsuńnie wierzę w działanie odżywek w sprayu :D jak dla mnie służą one jedynie do ułatwiania rozczesywania ;)
OdpowiedzUsuńTak myslalam, ze nie ma co sie na nie kusic :p
OdpowiedzUsuńJa mam balsamy do włosów, ale teraz mam z witaminami i średnio mi idzie rozczesywanie...
OdpowiedzUsuńchcę to
OdpowiedzUsuńNigdy nie spotkałam się z tym produktem :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się średnio. Chyba nie kupie
polecam taką psikającą odżywkę z ISANY, bardzo tania, a wygładza i ułatwia rozczesywanie. Ja po dekoloryzacji męczyłam się strasznie i bez niej rozczesanie nie było możliwe:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze z tej firmy żadnego produktu. Ale jak wykończę zapasy to może się na coś skuszę. Pozdrawiam i zapraszam do siebie www.shellmua.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMam ochrona koloru i podobne zdanie co do niej;/
OdpowiedzUsuń* literówka:)
Mam ale inną,też w sprayu i nie jestem zadowolona,nic nie robi z moimi włosami:)
OdpowiedzUsuńAaaaa i fajne zmiany na blogu-takie świąteczne:))
Usuńsłabiutko, wiem, czego nie kupować
OdpowiedzUsuńchociaż odzywka mrs potters mnie kusi, chociaż nie wiem gdzie ją dostać ;)