ShinyBox:
Kobiecy Szyk || Maj 2015
Majowe pudełko zawiera 7 elementów. Jako prezent dla subskrybentek bądź dla osób, które zdecydowały się zamówić pakiet dołączono prezenty w postaci dodatkowego kosmetyku. W standardowej wersji boxa znalazły się 4 produkty pełnowymiarowe, jedna miniatura, gratis (maseczka do twarzy) i prezent (lusterko). Nadprogramowo trafił mi się jedwab w spray'u do stóp i antyperspirant w tabletkach.
Bardzo ucieszyłam się z obecności gąbeczki naturalnej typu Konjac, którą dostarczyła znana mi marka Yasumi. Od dawna chciałam ją wypróbować. Trafiła mi się jednak wersja Collagen, a zdecydowanie bardziej przydałaby mi się "Green Tea", "Pure" bądź "Bamboo Charcoal". Nie mniej jednak wypróbuję ją i jak się polubimy, to pomyślę nad zakupem takiej, która będzie bardziej dopasowana do mojego profilu cery. Jeżeli chodzi o pielęgnację, to najbardziej ciekawi mnie oczywiście krem Thalion z morskimi liposomami, który ma zapewnić optymalne nawilżenie. Do boxów trafiła miniatura w tubce o pojemności 15 ml. Balsam Aronia marki Beauty Naturalis podaruję mojej Mamie, gdyż przyda jej się produkt wzmacniający naczynka - dołożę ten produkt do prezentu na zbliżające się święto, z pewnością się ucieszy. Byłam również ciekawa jakie odcienie kolorówki trafią do mojego pudełka. Lakier do paznokci Indigo, to klasyczna czerwień, bardzo ładnie się prezentuje, zobaczymy jak z jakością. Jeżeli chodzi o pomadkę Mariza, to dostałam kolor 02. Nie miałam wcześniej do czynienia z takim odcieniem, dlatego sama jestem ciekawa czy będzie mi w nim do twarzy [ (chociaż powątpiewam ;) ]. Na chwilę obecną mogę jedynie powiedzieć, że bardzo ładnie pachnie. Jako gratis otrzymałam siarkową maseczkę antytrądzikową od Barwy i dodatkowo jedwab w spray'u marki No 36 (chętnie wypróbuję) oraz antyperspirant w tabletkach Pharmacy Labolatories (nie jadam takich rzeczy). Odnośnie lusterka nie wypowiadam się... Liczyłam, na coś zamykanego, ładniejszego solidniejszego.
Majowe pudełka Shinybox są jeszcze dostępne,
znajdziecie je tutaj: klik!
W przyszłym miesiącu ShinyBox obchodzi trzecie urodziny! Obiecują, że będzie wyjątkowo i zaskakująco. The Birthday Edition można już zamawiać, o tutaj klik! Ja jestem ciekawa, a Wy? :-)
Fajne pudełeczko, jednak ja raczej nie gustuję w shinyboxach.
OdpowiedzUsuńA subskrybujesz jakieś inne boxy? :-)
UsuńKrem Thalion to moim zdaniem najmocniejsza część pudełeczka. Reszta trochę rozczarowująca.
OdpowiedzUsuńTeż spodziewałam się czegoś innego. Użyłam pomadki i juz wiem ze się nie polubimy. Kolor i konsystencja nie dla mnie.
UsuńUżyjemy, zobaczymy. :)
OdpowiedzUsuńja właśnie dostałam moje - fajne jest :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Z obecności którego kosmetyku jesteś najbardziej zadowolona? :)
UsuńJedwab do włosów? Super! Wypróbowałabym go z chęcią
OdpowiedzUsuńTo jest jedwab do stóp. ;)
UsuńHmm pół na pół fajnie :)
OdpowiedzUsuńMi ta zawartość kompletnie nie odpowiada.
OdpowiedzUsuńCałkiem niezła zawartość. Jedwab do stóp? Ciekawe :)
OdpowiedzUsuńPóki co zadowolona jestem. Zobaczymy czy kosmetyki się spiszą ;)
OdpowiedzUsuńDość fajna, ale nie powalająca zawartość. Ja już dawno nie zamawiałam pudełeczek, niestety :(
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor tej pomadki:)
OdpowiedzUsuńCałkiem, całkiem :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki przyjemne dla oka, ale nie powalają mnie na kolana :) Jeszcze w życiu nie zamówiłam żadnego shiny boxa :P
OdpowiedzUsuńfajnie, ze lakiery i szminki w każdym pudełku były w takim samym odiceniu. Zawsze był z tym problem
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że mój Konjac jest z aloesem do skóry wrażliwej, ale nie ma mnie w domu, więc nie jestem pewna ;) A czemu nie pasuje Ci kolagenowy?
OdpowiedzUsuń