Post zakupowy

Dawno nie było czegoś w rodzaju posta zakupowego więc pokażę Wam moje nabytki z ostatnich dwóch dni. Dotarło do mnie zamówienie z ZSK. Musiałam uzupełnić zapasy, które już mi się pokończyły (też macie tak, że jak już się coś kończy to wszystko na raz?) dlatego kupiłam to co najpotrzebniejsze, a i tak ubyło z portfela prawie 50 zł.


- biała glinka (dotychczas moim faworytem była zielona, ale ciekawość zwyciężyła i tym razem zdecydowałam się na białą)
- ekstrakt z soku młodego jęczmienia

- kwas hialuronowy 1% - dwa opakowania
- skwalan z oliwy z oliwek

W ostatnim czasie dna ujrzały moje dwie nadpoczęte odżywki do włosów - Garnier awokado i Joanna kompres nawilżający. Tym razem zdecydowałam się na maskę Waxa.

Wczoraj urządziłam sobie zakupy ciuszkowe w Reserved. Kupiłam grubszy sweter z warkoczami (79,99 zł) i dwa paski do spodni (24,99 zł), które nie znalazły się na fotce.

Podobny jest na stronie, ale to nie ten sam model, wkleję dla zobrazowania, bo zdjęcia ciuszków ewidentnie kiepsko mi wychodzą.

Zastanawiam się aby wrócić jeszcze dzisiaj po spodnie, przeglądam stronę sklepu i chyba te wyglądają najbardziej podobnie do tych, które sobie upatrzyłam (129,99 zł).

Chodzi za mną jeszcze ten sweterek, ale to kolejne 130 zł i chyba go sobie podaruję. :-(

Szukam ciepłego komina w kolorze bordowym. :-) Widziałyście gdzieś jakiś fajny? :-)