środa, 15 lipca 2015

Eveline: Art Scenic, Korektor 2 w 1 kryjąco - rozświetlający

Obok wielu z moich korektorów mineralnych znaleźć można kilka egzemplarzy standardowej, dostępnej w drogeriach kolorówki, która ma odpowiadać za ukrywanie mankamentów skóry. Po początku maja, zdecydowałam się zakupić korektor w płynie marki Eveline, Art Scenic.


Eveline,
Art Scenic, Korektor 2 w 1 kryjąco - rozświetlający




Opis Producenta:

Korektor w płynie 2 w 1 kryjąco - rozświetlający - preparat idealnie koryguje niedoskonałości, dając efekt nieskazitelnej i promiennej cery. Zapewnia ekstremalną trwałość i niezawodną odporność. Dzięki delikatnej konsystencji korektor precyzyjnie się rozprowadza, łącząc perfekcyjne krycie niedoskonałości z uczuciem lekkości i świeżości.
 Innowacyjna receptura z formułą Long Lasting Effect 24h gwarantuje perfekcyjny makijaż przez cały dzień. 



Korektor zakupiłam z myślą o niewielkich cieniach pod oczami, ale również zdarza mi się nałożyć go od czasu do czasu na zaczerwienienia czy drobne niedoskonałości ulokowane na twarzy. Jeżeli jesteście ciekawe jak ten produkt sprawdza się w akcji, przeczytajcie dalszy wpis.







Korektor otrzymujemy w eleganckim kartoniku, na którym Producent zamieścił najważniejsze informacje. Wewnątrz znajduje się produkt właściwy, który ulokowano w podłużnym opakowaniu z aplikatorem typowym dla błyszczyków. Nie jest to zbyt higieniczne rozwiązanie, tym bardziej, że najczęściej właśnie tą końcówką kobiety decydują się nakładać makijaż. Po zetknięciu aplikatora z trądzikiem czy innymi niedoskonałościami, wpakowują aplikator z powrotem do opakowania, dążąc do rozprzestrzeniania się bakterii. Zdecydowanie lepszym sposobem przy tego rodzaju tubkach jest nałożyć pożądaną ilość na grzbiet dłoni + aplikacja palcem bądź pędzelkiem - tę metodą stosuję i polecam.

Produkt występuje tylko w trzech odcieniach, co powoduje pewien dyskomfort podczas zakupów. Ja zdecydowałam się na odcień najjaśniejszy - 04 light. Jest to ładny, jasny, neutralny beżyk, który (niestety) odrobinę ciemnieje na skórze. Na szczęście na tyle subtelnie, że nie wybija się spod mojego makijażu.
Korektor jest lekki, nie ściąga skóry i nie wysusza. Zawsze nakładam go aplikując cienkie warstwy. Moje cienie pod oczami spowodowane przykładowo niewyspaniem jest w stanie ładnie zakryć (i jednocześnie rozświetlić spojrzenie!), z niedoskonałościami jest różnie (raczej średnio), z pewnością nie nada się do ukrycia dużych problemów skórnych. Lekko wklepany i przypudrowany ładnie się wtapia i można uznać, że jest dość trwały. Dodatkowo nadaje się jako baza na powieki.






Podsumowując: dzięki temu korektorowi można uzyskać ujednoliconą cerę, świeży wygląd i rozświetlone spojrzenie. Do minusów zaliczam niewielkie ale jednak - wchodzenie w załamania na twarzy i wspomniane wyżej utlenianie się koloru. Nie jest to kosmetyk idealny, ale na co dzień sprawdza się całkiem nieźle. Jeśli jednak potrzebujecie solidnego krycia, to poszukajcie czegoś innego.




Dostępność: drogerie, internet
Cena: ok. 12 zł / 7 ml




Napiszcie jakie korektory sprawdzają się u Was! 

13 komentarzy:

  1. Całkiem ciekawy jest z tego co widzę;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem wierna korektorowi z Marizy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kupiłam chyba już z 10 sztuk tego korektora. Najczęściej do niego wracam. Świetnie rozświetla, jest lekki i dobrze kryje cienie. Niestety nie sprawdza się na buzi, nie kryje niedoskonałości, ale i tak jest naprawdę fajny ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam go, przypudrowany pod okiem trzyma się długo :) / http://magda-aagda.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba nie ma takiego co by nie wchodził w załamania, u mnie każdy to robi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam o nim wiele dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię testować korektory więc i na niego się może skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że się utlenia, dla mnie to niestety bardzo duża wada :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam go i mam identyczne zdanie jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio szukałam jakiegoś dobrego korektora i na razie testuję kosmetyk z Bell. Pewnie niedługo napiszę o nim recenzję. :)
    www.essenceofcharm.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. A tyle było o nim zachwytów na wizazu podczas promocji... :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam go :) moimi ulubionymi są korektor z bell oraz idealna cera z Avonu :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...