Eveline,
Art Scenic, Korektor 2 w 1 kryjąco - rozświetlający
Opis Producenta:
Korektor w płynie 2 w 1 kryjąco - rozświetlający - preparat idealnie koryguje niedoskonałości, dając efekt nieskazitelnej i promiennej cery. Zapewnia ekstremalną trwałość i niezawodną odporność. Dzięki delikatnej konsystencji korektor precyzyjnie się rozprowadza, łącząc perfekcyjne krycie niedoskonałości z uczuciem lekkości i świeżości.
Innowacyjna receptura z formułą Long Lasting Effect 24h gwarantuje perfekcyjny makijaż przez cały dzień.
Korektor zakupiłam z myślą o niewielkich cieniach pod oczami, ale również zdarza mi się nałożyć go od czasu do czasu na zaczerwienienia czy drobne niedoskonałości ulokowane na twarzy. Jeżeli jesteście ciekawe jak ten produkt sprawdza się w akcji, przeczytajcie dalszy wpis.
Korektor otrzymujemy w eleganckim kartoniku, na którym Producent zamieścił najważniejsze informacje. Wewnątrz znajduje się produkt właściwy, który ulokowano w podłużnym opakowaniu z aplikatorem typowym dla błyszczyków. Nie jest to zbyt higieniczne rozwiązanie, tym bardziej, że najczęściej właśnie tą końcówką kobiety decydują się nakładać makijaż. Po zetknięciu aplikatora z trądzikiem czy innymi niedoskonałościami, wpakowują aplikator z powrotem do opakowania, dążąc do rozprzestrzeniania się bakterii. Zdecydowanie lepszym sposobem przy tego rodzaju tubkach jest nałożyć pożądaną ilość na grzbiet dłoni + aplikacja palcem bądź pędzelkiem - tę metodą stosuję i polecam.
Produkt występuje tylko w trzech odcieniach, co powoduje pewien dyskomfort podczas zakupów. Ja zdecydowałam się na odcień najjaśniejszy - 04 light. Jest to ładny, jasny, neutralny beżyk, który (niestety) odrobinę ciemnieje na skórze. Na szczęście na tyle subtelnie, że nie wybija się spod mojego makijażu.
Korektor jest lekki, nie ściąga skóry i nie wysusza. Zawsze nakładam go aplikując cienkie warstwy. Moje cienie pod oczami spowodowane przykładowo niewyspaniem jest w stanie ładnie zakryć (i jednocześnie rozświetlić spojrzenie!), z niedoskonałościami jest różnie (raczej średnio), z pewnością nie nada się do ukrycia dużych problemów skórnych. Lekko wklepany i przypudrowany ładnie się wtapia i można uznać, że jest dość trwały. Dodatkowo nadaje się jako baza na powieki.
Podsumowując: dzięki temu korektorowi można uzyskać ujednoliconą cerę, świeży wygląd i rozświetlone spojrzenie. Do minusów zaliczam niewielkie ale jednak - wchodzenie w załamania na twarzy i wspomniane wyżej utlenianie się koloru. Nie jest to kosmetyk idealny, ale na co dzień sprawdza się całkiem nieźle. Jeśli jednak potrzebujecie solidnego krycia, to poszukajcie czegoś innego.
Dostępność: drogerie, internet
Cena: ok. 12 zł / 7 ml
Napiszcie jakie korektory sprawdzają się u Was!
Całkiem ciekawy jest z tego co widzę;)
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna korektorowi z Marizy :)
OdpowiedzUsuńKupiłam chyba już z 10 sztuk tego korektora. Najczęściej do niego wracam. Świetnie rozświetla, jest lekki i dobrze kryje cienie. Niestety nie sprawdza się na buzi, nie kryje niedoskonałości, ale i tak jest naprawdę fajny ;)
OdpowiedzUsuńMam i lubię :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go, przypudrowany pod okiem trzyma się długo :) / http://magda-aagda.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńChyba nie ma takiego co by nie wchodził w załamania, u mnie każdy to robi.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńLubię testować korektory więc i na niego się może skuszę :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się utlenia, dla mnie to niestety bardzo duża wada :(
OdpowiedzUsuńMiałam go i mam identyczne zdanie jak Ty :)
OdpowiedzUsuńOstatnio szukałam jakiegoś dobrego korektora i na razie testuję kosmetyk z Bell. Pewnie niedługo napiszę o nim recenzję. :)
OdpowiedzUsuńwww.essenceofcharm.blogspot.com
A tyle było o nim zachwytów na wizazu podczas promocji... :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go :) moimi ulubionymi są korektor z bell oraz idealna cera z Avonu :)
OdpowiedzUsuń