KOBO,
Colour Trends (lakiery do paznokci)
Opis Producenta:
Trwały lakier nadający wysoki połysk. Tworzy na paznokciu elastyczną i odporną na pękanie powłokę. Dodatek składnika Eusolex sprawia, że kolor nie blaknie. Nie zawiera toluenu i formaldehydu.
Serię produktów Colour Trends umieszczono w poręcznych opakowaniach o pojemności 7,5 ml. W moim posiadaniu są dwa odcienie widoczne na załączonych obrazkach, dwudziestka to Mexico, a pięćdziesiątka dwójka - Arctic Sky.
Oba lakiery mają kremową konsystencję, którą łatwo rozprowadzić na paznokciach za pomocą załączonych pędzelków. Są umieszczone na dość długich ogonkach, co umożliwia sprawne manewrowanie. Jeżeli chodzi o krycie, to nie jest ono zachwycające gdyż dwie warstwy to minimum jakie musimy nałożyć na płytkę. Zdarza się, że koniecznym staję się dołożenie trzeciej. Przy aplikowaniu cieńszych warstw, lakier wysycha równomiernie, raczej szybko, nie tworzą się zacieki. Przy zmywaniu emalia nie barwi skórek ani paznokci. Trwałość można uznać za zadowalającą, wynosi około 3-4 dni.
20 Mexico
Na pierwszy ogień pokażę Wam pastelową brzoskwinkę, która zdecydowanie bardziej przykuła moją uwagę. Niestety, w opakowaniu wygląda lepiej niż na paznokciach, gdyż (o dziwo!) podczas wysychania nieco ciemnieje. Ciężko też uchwycić rzeczywisty kolor, tak na prawdę nie jest aż tak pomarańczowy. Kolor w buteleczce na powyższym zdjęciu idealnie odzwierciedla to, co widzimy w opakowaniu. Po pomalowaniu musimy liczyć się z tym, że ujrzymy o ton ciemniejszy odcień. Wykończenie kremowe, z połyskiem.
52 Arctic Asky
Zdecydowanie częściej po wszelkie odcienie niebieskiego sięga moja siostra aniżeli ja, ale od czasu do czasu zdarza mi się pomalować nimi paznokcie. Kolor, który chciałam Wam pokazać nie jest typowy i muszę przyznać, że prezentuje się całkiem fajnie. Podobnie jak poprzednik - ma wykończenie kremowe, z połyskiem i nie zawiera drobinek. Nieco lepiej też kryje niż wspomniany egzemplarz.
Dostępność: Drogerie Natura
Cena: 9,99 zł / 7,5 ml
Który kolor bardziej przypadł Wam do gustu? :-)
Kurcze, obydwa kolorki są piękne :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFakt mexico chyba inaczej wygląda w pojemniku :D ale i tak bardziej mi się podoba ^^
OdpowiedzUsuńUbolewam nad tym, bo w opakowaniu wygląda lepiej. :)
UsuńMexico jest śliczny :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNiebieski bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńMexico bardzo ładny:) Mam jakieś dwa lakiery z tej serii, ale moje paznokcie średnio się z nimi lubią....
OdpowiedzUsuńMówisz o kryciu?
UsuńNumer 20 bardzo mi się podoba. Mam dwa lakiery z Kobo i bardzo je lubię!:)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o KOBO to moje pierwsze egzemplarze. :)
UsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńMusze sobie kupić takie plastikowe pazurki, to będę miała jak pokazywać lakiery do paznokci;). Mam zaniedbane skórki;).
OdpowiedzUsuńMoje paznokcie przestały ładnie rosnąć bo tym jak zaczęłam stosować odżywki Eveline... A teraz podczas remontu ciągle chodzę z odrapanymi, więc nie jest z nimi zbyt dobrze. ;)
Usuńładne odcienie :)
OdpowiedzUsuńMexico bardzo mi się podoba zarówno w buteleczce jak i na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńoba ładne, choć bardziej mi do mexico blizej
OdpowiedzUsuńMasz racie ten brzoskwiniowy lakier wygląda lepiej w opakowaniu.
OdpowiedzUsuńładne kolory
OdpowiedzUsuń