sobota, 2 stycznia 2016

Sensique: Bronzing Powder (Delikatny puder brązujący)

Jeżeli jesteście na etapie poszukiwania taniego, łatwo dostępnego pudru brązującego, którym nie zrobicie sobie krzywdy, to dzisiejszy post jest stworzony właśnie dla Was. :-) Mam w swoim posiadaniu dwa okazy, które chciałabym Wam dzisiaj pokazać. :-)



Sensique: Bronzing Powder 
(Delikatny puder brązujący)







Opis Producenta:

"Delikatny puder o jedwabistej konsystencji, świetnie modeluje owal twarzy, pozwala uzyskać   
efekt słonecznej opalenizny i zdrowy koloryt cery
Formuła z olejkami jojoba oraz aloe vera.   
Idealny do korygowania makijażu oraz konturowania twarzy."


Pudry znajdują się w okrągłych, plastikowych opakowaniach (pojemność 12 g) z przeźroczystym frontem. Wydają się być solidne, nie zdarzyło mi się aby otworzyły się w torebce. Tłoczenie prezentuje się bardzo dobrze, stanowi ładną ozdobę i przykuwa oko. W ofercie Producenta dostępne są 4 odcienie: 107 Natural Tan, 108 Medium Bronze, 109 Ultra Bronze, 110 Golden Bronze. Na zdjęciach widzicie sto ósemkę i sto dziesiątkę. :-)

Ciemniejszy puder delikatnie sypie się podczas aplikacji pędzlem, z jaśniejszym tego problemu nie ma. Mimo to, oba produkty mają na tyle odpowiednią, jedwabistą konsystencję, że ładnie rozprowadzają się na skórze. Nie tworzą plam, dobrze się rozcierają. Kolor numer 108 to jasna propozycja, nie nada się dla osób z opaloną karnacją. Jest matowy, dość neutralny. Natomiast 110 to odcień ciemniejszy i zarazem cieplejszy. Ten, w odróżnieniu od swojego poprzednika ma drobinki, które mają na celu odbijanie światła. Jest ich sporo, ale są dobrze zmielone i maleńkie. Nie są tandetne ani nachalne. Przy użyciu tych bronzerów możemy uzyskać efekt delikatnej opalenizny jak i również wymodelujemy nimi twarz. Pudry są lekkie i nie zapychają. 



108 - Medium Bronze




110 - Golden Brown







Dostępność: Drogerie Natura
Cena: 7,99 zł / szt.



Po jakiej marki puder brązujący sięgacie najczęściej? :-)

18 komentarzy:

  1. Lubię puder brązujący z Kobo :) O tym z Sensique czytałam już kilka pozytywnych opinii, może kiedyś spróbuję :) Szkoda, że te opakowania takie nieurodziwe...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zwykle używam mineralnych: EDM i Lily Lolo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam minerały. :) Miałam ich wiele, kilka mam do tej pory. :-)

      Usuń
  3. 108 by się u mnie pewnie sprawdziła ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. W minionym roku najczęściej używałam bronzera Lily Lolo:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajne bronzery lecz na mojej skórze nie prezentują się ciekawie, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem bardzo lubię róże. Jeśli chodzi o bronzery z Sensique nie pasują do mnie kolorystycznie jestem do nich za blada i czuję się w nich źle. Miałam jeden z tej firmy i się nie sprawdził. Bardzo cenię sobie te z Kobo

      Usuń
  6. a ja kurcze na chwilę obecną uzywam jako brązera pewnego cienia który jest słabo napigmentowany, ale musze w końcu zakupic porządny brązer :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam kiedyś taki delikatny różowy cień, który idealnie nadawał się na policzki. :)

      Usuń
  7. mnie przeraża wielkość tych opakowań.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja powoli ograniczam kupowanie kolorówki i stawiam na droższe i jakościowo lepsze kosmetyki wole mieć jeden bronzer niż 10 różnych i tańszych.

    OdpowiedzUsuń
  9. Z tej firmy miałam bardzo dawno temu pudry brązujące w takiej mozaice i były naprawdę super.

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie również sprawdza się 108 zdecydowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja nigdy nie miałam jeszcze bronzera, nie wiem jak go używać na razie, więc szkoda tracić pieniedzy :P

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...