Zaraz po zamówieniu swoich pierwszych minerałów porzuciłam podkłady płynne, choć przyznam, początkowo proszki mnie nie zachwyciły - więcej z nimi zachodu aniżeli ze zwykłym podkładem (choć teraz mając już wprawę w ogóle tak nie uważam :-) ). Teraz wiem, że zmiana tego kosmetyku przyniosła wiele dobrego dla mojej cery.
Długi wstęp więc przejdę do konkretów. W paczuszce od Pixie, poza pudrem rozświetlającym, pisałam o nim tutaj, znalazłam również próbki nowego podkładu -
Complexion Perfector Foundation.
Otrzymałam 6 próbek, w różnych kolorach. Użytkowniczki minerałów wiedzą, że taka niepozorna próbka starcza na kilka razy, można więc solidnie przetestować kosmetyk, minerały bowiem są bardzo wydajne.
Obietnice producenta:
Podkład mający tylko naturalne, przyjazne skórze składniki. Lekki w odczuciu, zapewnia solidne krycie. Nie przesusza cery. Podkład ten polecany jest do suchej, normalnej, mieszanej oraz trądzikowej cery. Receptura dodatkowo została wzbogacona w turmalin, aminokwasy sojowe, wosk z jaśminu, estry jojoba oraz skwalan dla jeszcze większego komfortu skóry.
Skład: Skład: Mica, Titanium Dioxide (CI 77891), Silica, Sodium Stearyl Fumarate, Boron Nitride, Tourmaline, Soy Amino Acids, Jasminum Officinale Flower Wax, Jojoba Esters, Zea Mays Starch, Hydrogenated Lecithin, Hydrogenated Meadowfoam Seed Oil, Magnesium Myristate, Squalane. May contain: Iron Oxides (CI 77491, CI 77492, CI 77499), Ultramarines (CI 77007), Chromium Oxide Greens (CI 77288).
Próbki otrzymałam w woreczkach strunowych, każda o pojemności 1 ml. Kolory które otrzymałam zostały dobrane przez Panią Sylwię po wcześniejszym określeniu mojego koloru skóry:
- Shaylee 1 i 2
- Cameo 1
- Blossom 1
- Titania 2
- Faylinn 1
wielki plus za to, że Pani Sylwia, przed zakupem chętnie odpowiada na mejle dotyczące doboru koloru podkładu - wystarczy przesłać zdjęcie kawałka twarzy. Nie musimy kupować w ciemno (tym bardziej, że w ofercie Pixie znajduje się aż UWAGA! 84 odcienie!) :-)
Aplikacja podkładu jest łatwa, używam do tego pędzla typu FLAT TOP. Kolory jasne, idealne dla mojej cery, pośród tych które otrzymałam znalazłam już dwóch swoich faworytów: Bloosom, a także Cameo. :-)
Mam cerę z licznymi przebarwieniami dlatego potrzebuję dobrego krycia, i muszę przyznać, że krycie Pixie zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie! :-) Uważam, że ta nowa formuła Pixie jest na prawdę bardzo dobra, warta przetestowania.
Plusy:
+ nie zapycha!
+ nie uczula
+ dobre krycie
+ naturalny skład
+ łatwe w użyciu
+ ładnie stapia się z cerą
+ matowe wykończenie
+ mnóstwo odcieni
+ nie ściera się
+ brak efektu maski
+ polski produkt
+ wydajność
+ naturalny look
+ podkład do zakupienia w różnych gramaturach
+ polski produkt
+ wydajność
+ naturalny look
+ podkład do zakupienia w różnych gramaturach
Minusy:
- dla niektórych może być to cena za 7g płacimy 86 zł, jednak z mojego doświadczenia wiem, że 7g podkładu mineralnego wystarczy mi na średnio 6-7 mc, dodatkowo kupuję kosmetyk o naturalnym składzie który nie szkodzi mojej cerze dlatego myślę, że koszt 86 zł wcale nie jest taki wygórowany. Tym bardziej, że kosmetyk otrzymujemy w pięknym opakowaniu z lusterkiem (zdjęcie na początku notki).
- dostępność
- dostępność
Teraz swatche.
Podkłady dostępne są w następujących gramaturach:
7g cena: 86 zł
3,5g cena: 35zł
próbka 1ml cena: 4,20zł
Strona internetowa Pixie, tutaj: klik!
Używałyście kosmetyków Pixie? Jakie wrażenia? :-)
Dziękuję Pani Sylwii, właścicielce firmy Pixie za możliwość przetestowania kosmetyków, jednocześnie informuję, że fakt iż otrzymałam te produkty za darmo nie wpłynął na ocenę kosmetyku.
____
PS. Niebawem ogłoszenie wyników konkursu Crafterie. ;-)
nie mialam okazji testowac, ale ciekaiwe sie zapowiada
OdpowiedzUsuńwłaśnie się zastanawiam nad zakupem tego podkładu, chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam że są jakies polskie mineraly :)) do tej pory zniechecalo mnie to ze zamawiac trzeba zza granicy, teraz chyba wreszcie wyprobuje co takiego magicznego jest w tych kosmetykach
OdpowiedzUsuń84 odcienie?!!!! jest w czym wybierać :D
OdpowiedzUsuńuzywam podkladu revlon i nie zamienie go na nic innego . :P
OdpowiedzUsuńJakoś nie umiem się przekonać do minerałów ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam ale blog masz świetny, pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńlubię podkład pixie cover, ten tez bd musiała wypróbowac:)
OdpowiedzUsuńUżywam formuły Cover de Luxe oraz pudru wykończeniowego Kiss of Sun i bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam podkładu mineralnego, a może już czas.. ;)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na Pixie, ale mnie właśnie ta cena odstrasza.
OdpowiedzUsuńTroszkę taniej wychodzą lumiere cosmetisc, można kupić u polskiego dystrybutora na allegro - 12 gram to 52 zł, 4 gr - 22-36 zł, próbka -3,3 zł - ja minerały z tej firmy lubię najbardziej.
OdpowiedzUsuńJa się stale ''czaję'' na minerały ;)
OdpowiedzUsuńHej zapraszam do mnie ! ROZDANIE !
OdpowiedzUsuńCzekam na wyniki. :)
OdpowiedzUsuńopakowanie podkładu pixie przykuwa oko. :)
lubię minerały ale pixie jeszcze nie testowałam choć mam chyba gdzies probke NF z wymianki... musze poszukac :)
OdpowiedzUsuńpixie nie miałam,ale podkład w pudrze mineralnym tak,zniecheca mnie tylko cena i niewiem czy spasuje mojej tlustawej cerze:-)
OdpowiedzUsuńnie znam tej marki
OdpowiedzUsuńAz 84 odcienie! O to sie marka postarała, jest pewno piekna gama kolorkow :)
OdpowiedzUsuńMoze i kiedys dojde do tego ze kupie puder mineralny na razie sie wstrzymuje :)
nie miałam kosmetyków tej firmy, ale wygląda bardzo zachęcająco :D
OdpowiedzUsuńLubię podkłady mineralne, ale tej firmy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie, ale jak tu dobrać kolor na odległość. Szkoda, ze Pixie nie ma stoisk stacjonarnych.
OdpowiedzUsuńszkoda że tak drogi , jakim cudem EDM są tańsze o połowę ?
OdpowiedzUsuń