Obietnice producenta:
Lekka emulsja przeznaczona do pielęgnacji delikatnej skóry okolic oczu.
Algi morskie są najbogatszym, naturalnym źródłem protein, witamin i mikroelementów. Witamina E skutecznie walczy z agresywnymi dla cery wolnymi rodnikami. Koenzym Q10+R eliksir młodości - jest ważnym źródłem energii dla komórek skóry i ważnym czynnikiem w procesie ich dotleniania. Kompleks algi + Q10 + R stymuluje procesy regeneracji skóry, pobudza odnowę kolagenu oraz przeciwdziała szkodliwym wpływom zanieczyszczonego środowiska.
Intensywnie i głęboko nawilżona skóra, elastyczna. Spłyca istniejące zmarszczki i opóźnia proces powstawania nowych.
Algi morskie są najbogatszym, naturalnym źródłem protein, witamin i mikroelementów. Witamina E skutecznie walczy z agresywnymi dla cery wolnymi rodnikami. Koenzym Q10+R eliksir młodości - jest ważnym źródłem energii dla komórek skóry i ważnym czynnikiem w procesie ich dotleniania. Kompleks algi + Q10 + R stymuluje procesy regeneracji skóry, pobudza odnowę kolagenu oraz przeciwdziała szkodliwym wpływom zanieczyszczonego środowiska.
Intensywnie i głęboko nawilżona skóra, elastyczna. Spłyca istniejące zmarszczki i opóźnia proces powstawania nowych.
Jak widać producent obiecuje wiele. :-)
Jak zwykle - zacznę od zewnątrz czyli opakowanie. Krem otrzymujemy w białej, poręcznej tubce z zakrętką, która umożliwia postawić kosmetyk w pozycji stojącej. Pojemność kosmetyku to 25 ml czyli sporo jak na kosmetyk stosowany jedynie na skórę pod oczami. :-) Tubka jest miękka i przeczuwam, że bez problemu wydobędę produkt do samego końca.
Zapach dość intensywny, konsystencja lekka, nieco żelowa.
Kremu używam zarówno pod oczy jak i na powieki. Bardzo szybko wchłania się (producent zaleca wklepywanie go dwa razy dziennie - rano i wieczorem), nie podrażniając przy tym delikatnej skóry wokół oczu. Zaraz po nałożeniu dobrze koi skórę, wygładza i lekko ją napina. Krem nie uczulił mnie, mimo, że jest zapachowy. Nieco nawilża. Jest bardzo dobry pod makijaż mineralny - podkład dobrze na nim leży, nie ściera się, a krem nie wałkuje.
W moim odczuciu to dobry krem, chociaż miło by było gdyby lepiej nawilżał. :-)
Krem Bio Alga nie zawiera parabenów, a także nie jest testowany na zwierzętach.
W składzie znajdziemy między innymi witaminę E jak i wyciąg ze świetlika.
Krem jest bardzo wydajny, i cena w stosunku do pojemności jest zachęcająca, Opakowanie 25 ml kosztuje 19,99 zł i można go nabyć w sklepie Ava, o tutaj: klik! :-)
W serii Bio Alga dostępne są również:
- Bio Alga - Balsam do ciała nawilżająco-wyszczuplający
- Bio Alga - Krem na dzień dotleniająco-energizujący
- Bio Alga - Krem na noc regenerująco-wygładzający
- Bio Alga - Krem na szyję i dekolt wygładzajaco-napinający z witaminami A, E i F
- Bio Alga - Maseczka do twarzy odżywczo-wygładzająca
- Bio Alga - Mleczko do demakijażu odżywczo-oczyszczające
- Bio Alga - Tonik do twarzy normalizująco-odświeżający
Używałyście tego kremu pod oczy? Testowałyście produkty marki Ava Labolatorium?
Dziękuję Pani Jolancie z firmy Ava Labolatorium za możliwość przetestowania kremu, jednocześnie informuję, że fakt iż otrzymałam ten produkt za darmo nie wpłynął na ocenę kosmetyku.
Nawet nie znalam tej marki, moze czas sprobowac :)
OdpowiedzUsuńnie spotkałam sie nigdy z takim kremem, ale interesujacy ;)
OdpowiedzUsuńMam ten kremik, dla mnie jego wadą jest mocne perfumowanie, pewnie chcieli zamaskować wodorostowy zapach alg:)
OdpowiedzUsuńnie znam, nie mialam ciekawe
OdpowiedzUsuńmam szczęście, że istnieje taki blog jak Twój ;*
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci ;*
Cały czas szukałam kremu pod oczy i nie mogłam znaleźć, muszę go wypróbować ;)
Algi są świetne, a przede wszystkim mają magiczną moc!:)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu, ale szukam dobrego nawilżacza, a skoro ten taki nie jest :(
OdpowiedzUsuńlubię algi. :) tego kremu nie znam a i o firmie czytam po raz pierwszy.
OdpowiedzUsuńa mnie zainteresował ten tonik z ich strony :))
OdpowiedzUsuńJa używam innego żelu pod oczy także też zanim go zużyję to uuuu trochę czasu minie ;)
OdpowiedzUsuńfemalepleasurelola.blogspot.com
a właśnie muszę kupić coś pod oczy :)
OdpowiedzUsuńnie znam choc bardzo lubie polskie kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńAktualnie myślę o jakimś kremie pod oczy a osobiście bardzo lubię tą firmę więc pomyślę poważnie nad jego zakupem :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny,
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarze. :-)
Magda60005, faktycznie zapach może niektórych drażnić gdyż jest intensywny. ;)
czasem kupuję maseczki tej serii fajne są :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki AVA :) Wydaje mi się, że tworzą coraz lepsze rzeczy!
OdpowiedzUsuńświetny blog
OdpowiedzUsuńdodajemy?????
zapraszam do mnie na rozdanie
zwrocilam ostatnio uwage na niego w rossmanie :D kusil:>
OdpowiedzUsuńChyba sie skuszę ; )
OdpowiedzUsuń+dodaje do obserwowanych : D
mam nadzieję, że zajrzysz do mnie i jeśli Ci się choć troszkę spodoba zrobisz to samo . Pozdrawiam ! : *
świetny blog . ; )
OdpowiedzUsuńdodajemy ?
Swietny blog ;d , obserwujie i licze na to samo ;d
OdpowiedzUsuńoj muszę go poszukać :O p.s. zapraszam na rozdanie kosmetyków Under Twenty :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie pachnie zbyt intensywnie.
OdpowiedzUsuńAkurat tego kremu nie używałam ale miałam i w sumie dalej mam krem z ekstraktem z pomidora i jest naprawde świetny :) dzięki niemu nie mam przebarwień na skórze a nie kosztuje nawet 20zł :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie nim! muszę poczytać.
Usuńużywam go już bardzo długi czas.jest boski.nie znanazłam lepszego i dla wrażliwej skóry.
OdpowiedzUsuń