To kosmetyk co prawda apteczny, ale posiada świetne działanie - łagodzi i chroni podrażnienia - dlatego dzisiaj notka o jego zbawiennym wpływie na skórę.
Obietnice producenta:
Stosowana zapobiegawczo, chroni wrażliwą skórę przed podrażnieniami, otarciami i zaczerwienieniem, działa łagodząco i regenerująco na podrażniony naskórek.
Polecana do pielęgnacji i ochrony delikatnej skóry niemowląt, dzieci i osób dorosłych. Zalecana jest również do pielęgnacji ciała oraz ochrony stóp przed wzmożoną potliwością.
Moja zasypka to wygodne, proste opakowanie o pojemności 100g. Kosmetyk wydobywamy przez sitko (rewelacyjne rozwiązanie), które w zależności od położenia - zamyka bądź otwiera nam dostęp do produktu.
Sam kosmetyk to biały, drobno zmielony proszek. Jest prawie bezwonna.
Ta zasypka to produkt zarówno dla niemowląt jak i osób starszych. Ma wiele zastosowań. Zapobiega odparzeniom, delikatnie chroni skórę, fajnie pielęgnuje. Leczy otarcia i drobne ranki. Przyspiesza gojenie, a dzięki lantoinie łagodzi podrażnioną skórę.
Świetnie pielęgnuje ciało a także skórę stóp - w tym drugim przypadku chroni przed wzmożoną potliwością - i sprawdza się w tej roli na prawdę bardzo dobrze!
Zasypka świetnie też sprawdza się jako odtłuszczenie skóry przed zabiegiem depilacji, dobrze unosi włoski - tym samym ułatwia proces usuwania owłosienia metodą na ciepło. Moja kosmetyczka zawsze używa tego produktu przed nałożeniem płynnego wosku. :-)
Po depilacji również warto użyć Alantan gdyż załagodzi powstałe podrażnienie, niweluje zaczerwienienie.
Zasypka ma prosty skład i nie powoduje uczuleń.
Jedynym minusem jakiego dopatrzyłam się jest to, że mimo świetnego sitka, przez który wydobywa się kosmetyk zdarza się, że zasypka przelatując przez palce znajduje się wszędzie tam gdzie nie powinna, ale to proszek - więc można wybaczyć.
Jest wydajna - dostępna w aptekach w niskiej cenie, opakowanie 100g kosztuje około 8 zł.
Jednym słowem - produkt wszechstronny - nie tylko dla dzieci. :-)
Używałyście? Lubicie?
Znam i czasami latem używam na obtarcia! Udany produkt :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten produkt- jest uniwersalny i przez to zawsze muszę go mieć :)
OdpowiedzUsuńNie znam, zawsze stawiam na pudroderm ;)
OdpowiedzUsuńW życiu bym nie wpadła na to, że zwykła zasypka może pomóc przy depilacji :) ale to już ją chyba czyni niezwykłą ;)
OdpowiedzUsuńNie znam ale chetnie bym poznala :>
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs :) http://yoanka-venus.blogspot.com/2011/10/recenzja-produkty-my-organic.html
ja mam zasypke ale belli;)
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś maści na twarz, gdy miałam problemy. Leczyła i super matowiła :)
OdpowiedzUsuńpiwersze slysze nawet nie osmililabym sie tego uzywac na twarz
OdpowiedzUsuńja używam mąki kartoflanej i jest tak samo dobre jak te wszystkie wynalazki typu zasypki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą zasypkę ! ;) Jest dobra na wszystko. Alantan to dobra i sprawdzona firma. Pozdrawiam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńja zawsze uzywam alantanu na jakieś otarcia i inne podraznienia :)
OdpowiedzUsuńja raczej nie używam takich rzeczy :)
OdpowiedzUsuńZakręcony świat Wery,
OdpowiedzUsuńzasypka nie jest przeznaczona do twarzy, nie wspomniałam przecież o takiej metodzie?
lubię tą zasypkę;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
czysiek.blogspot.com