GLOV
Hydro Demaquillage on-the-go
Znacie Glov? :-) To nasza rodzima, dość młoda marka, która szturmem wdarła się na rynek produktów kosmetycznych. Ich produkty zdobyły już uznanie wśród wielu Użytkowniczek, a znane portale i magazyny zdecydowały się nagrodzić je za ich innowacyjność.
Czym właściwie są rękawice Glov? To akcesoria kosmetyczne stworzone za pomocą zaawansowanej mikro-technologii. Włókna Glov są 30 razy cieńsze od włókien bawełny i 100 razy cieńsze od ludzkiego włosa. Mają kształt rozgwiazdy, w której rdzeń wykonany jest z poliamidu i wypełniony mikro-włóknami poliestru. Woda uaktywnia ich elektrostatyczne właściwości. Podczas demakijażu włókna kurczą sie i rozszerzają, dzięki temu ściągają najdrobniejsze cząsteczki makijażu pozostawiając skórę idealnie oczyszczoną. Włókna Glov są antyalergiczne i antybakteryjne, uniemożliwiają rozwój jakichkolwiek bakterii. :-)
Do wyboru mamy trzy wielkości rękawic: największą (comfort), średnią (on-the-go) i małą (Quick Treat). Dziś recenzuję tylko tę drugą z kolei, choć dzięki Shinyboxowi mam okazję wypróbować jeszcze tę trzecią. Póki co czeka w szufladzie na swoją kolej. :-)
Aby użyć Glov wystarczy mieć dostęp do ... wody! Żadnych kosmetyków, mleczek, mydeł, żeli, miceli. Nie dość, że ekonomicznie to jeszcze ekologicznie! Początkowo dość sceptycznie podeszłam do tego produktu, nie chciało mi się wierzyć, że usunę w ten sposób w całości swój makijaż. Zmieniłam zdanie już po pierwszym użyciu.
Za sprawą zwilżonej rękawicy możemy usunąć makijaż oczu, twarzy oraz ust. Przyznaję szczerze, że do makijażu oczu jej nie używam, po pierwsze szkoda mi jej, a po drugie w tej kwestii wolę jednak niezawodność mojego ulubionego płynu micelarnego. Pozostały makijaż usuwam jednak rękawicą i jestem bardzo zadowolona z tego jak działa. W sposób szybki i bezpieczny, bez nakładania na cerę środków chemicznych, pozbywam się kolorówki z powierzchni twarzy. Demakijaż możemy wykonać zarówno wodą zimną (np. rano dla pobudzenia) bądź ciepłą (np. wieczorem dla odprężenia). Glov jest idealna do każdego typu cery. Dodatkowo, włókna działają delikatnie peelingująco, pobudzają mikro-krążenie skóry wygładzając ją, nadając jej matowy efekt. W konsekwencji skóra jest czysta, świeża i gładka. Gotowa na przyjęcie ulubionego serum bądź kremu nawilżającego.
Po każdorazowym użyciu należy umyć rękawicę pod bieżącą wodą. W tym celu polecam stosowanie zwykłego, szarego mydła. Zawsze należy odwiesić szmatkę do wyschnięcia.
Bardzo ważną kwestią jest również wydajność. Glov posłuży nam 3-4 miesiące (przy codziennym stosowaniu).
Jestem bardzo zadowolona z jakości i skuteczności rękawicy Glov. Polecam wypróbować!
Dostępność: Sephora, strona producenta: klik!
Cena: 39 zł / szt.
Co uważacie o tego typu produktach do demakijażu? :-)
Miałam podobną rękawiczkę innej firmy i byłam bardzo zadowolona z działania :)
OdpowiedzUsuńKochana mogłabyś poklikać w linki w najnowszym poście ?
http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/04/wiosenne-nowosci-z-romwe-i-shein.html
Bardzo mi zależy, dzięki ;*
Także mam podobną rękawicę. O tej sporo czytałam, raczej pozytywne opinie :) Mnie również szkoda by było nią zmywać makijaż :D
OdpowiedzUsuńAle ja zmywam przecież nią makijaż. :-) Tylko pomijam tusz do rzęs - bo to usuwam micelem. ;-)
UsuńMam, ale kanciastą ;) lubiłam ją, choć ostatnio leży gdzieś zapomniana... Trzeba wyjąć znowu ;)
OdpowiedzUsuńMam zamiar zakupić w niedalekiej przyszłości i liczę, że dobrze się spisze ;)
OdpowiedzUsuńCo ciekawe, jest to chyba jedyny polski produkt dostępny w niemieckich DM-ach :)
OdpowiedzUsuńJa jednak nie jestem przekonana do takiej formy demakijażu, wolę delikatny masaż jakimś olejkiem + żel do mycia twarzy, codziennie pocieranie rękawicą źle mi się kojarzy, ale do użycia co kilka dni mogłaby być fajna.
Kiedyś miała taką lecz z innej firmy i całkiem dobrze się sprawowała
OdpowiedzUsuńmam tę mała na palce i uwielbiam, nie wiem jak mogłam bez niej żyć wcześniej:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej rękawicy, ale nie miałam jeszcze z nią styczności. Ciekawe czy w mojej okolicy może być dostępna, jeżeli tak to pewnie się na nią pokuszę ;) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńhttp://izabelarejman.blogspot.com/
Nie kusi mnie ta rękawica :)
OdpowiedzUsuńMam miniaturkę z DM, nie jest zła, ale wolę jednak micele.
OdpowiedzUsuńNiby zwykły gadżet a jak ułatwia codzienne czynności
OdpowiedzUsuńja mam tylko mini rękawiczkę na palec do zmywania makijażu z oczy, z ShinyBoxa, tak jak Ty. uwielbiam ją, jestem zachwycona tym gadżetem do szaleństwa, świetnie się sprawdza.
OdpowiedzUsuńJa bym ją z chęcią wypróbowała.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta rękawica, na razie jedynie oglądam ją na blogach, ale wiem, że sama muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuń