piątek, 19 lutego 2016

Shinybox: Stylovy Styczeń | Styczeń 2016 - recenzja

Nasze lutowe Shinyboxy są już w drodze! :-) Świetna wiadomość, tuż przed nadchodzącym weekendem. Chcąc być jak najbardziej na bieżąco z wpisami na blogu, zdecydowałam, że dzisiaj opublikuję recenzję kosmetyków pochodzących z boxa "Stylovy Styczeń", który trafił w moje ręce w ostatnim tygodniu zeszłego miesiąca.



Shinybox: 
Stylovy Styczeń | Styczeń 2016 - recenzja




Styczniowe pudełko, to zestaw siedmiu produktów. Cztery z nich są pełnowymiarowe. Opisy każdego z nich znajdziecie w tym poście: klik! Koszulka, którą widzicie na powyższym zdjęciu pochodzi ze sklepu internetowego Pewex.





 1. YASUMI - Krem na okolice oczu i ust

Producent deklaruje, że krem można stosować pod oczy jak i do pielęgnacji ust. Jako, że mam krem pod oczy, z którego jestem zadowolona (Vianek), to postanowiłam przetestować produkt pod kątem dbania o skórę warg. Cóż mogę powiedzieć.. Produkt się u mnie nie sprawdził. Jeśli zależy Wam na skutecznej regeneracji ust, to polecam rumiankową pomadkę Alterra (dostępna w Rossmannie).


2. MONTIBELLO - Smart Touch Kuracja do włosów 12 w 1

Najmocniejszy punkt pudełka! Bardzo cieszę się, że trafiłam na tę odżywkę. Bardzo dobrze współgra z moimi włosami. Produkt ma za zadanie m.in. nadać im mocniejszy połysk, zwiększyć odporność na łamliwość i przywrócić zdrowy wygląd. Kosmetyk aplikuję na wilgotne włosy i pozostawiam do wsiąknięcia. Ma bardzo przyjemny zapach, sprawia, że włosy są miękkie i lśniące, podatne na układanie. Nie obciąża i nie wzmaga przetłuszczania.

 3. ADIDAS - Antyperspirant ClimaCool

Ten produkt to upominek od InspiredBy. Ja trafiłam na antyperspirant Adidasa, ale wiem, że inne dziewczyny znalazły w swoich boxach takie produkty jak: masło do ciała Farmony, olejek kokosowy Efektimy bądź np. odżywkę do włosów Pantene. Z tej ostatniej cieszyłabym się najbardziej. Antyperspirant ładnie pachnie i odświeża, ale nie chroni tak jak mój ulubiony sztyft marki Dove.

4. BIC - Golarka dla kobiet Soleil Bella

Z golarkami marki Bic mam złe doświadczenie, więc jakoś nie ciągnie mnie do testów. Produkt leży w szufladzie, wciąż zapakowany w kartonik. Pewnie dam mu szansę za jakiś czas.





5. SILCARE - Lakier do paznokci, The Garden of Colour Marsal Edition

Nie spodziewałam się fajerwerków po tym lakierze dlatego bardzo miło zaskoczyła mnie jego jakość. Kryje już po pierwszej warstwie, nakłada się równomiernie i bez zacieków. Ma bardzo ładny kolor, chętnie noszę go na paznokciach.


6. BALNEOKOSMETYKI - Brokatowy lakier do paznokci

Przyznaję - lakieru nie przetestowałam. Nie spodobał mi się kolor, dlatego stwierdziłam, że aplikacja jest zbędna. Znalazłam dla niego inną właścicielkę.






7.  WIBO - Lakier do ust

Dostałam błyszczący, intensywny odcień czerwieni. Niestety - kosmetyk klei się na ustach i jest nietrwały. Niby nie kosztuje dużo, ale i tak uważam, że cena jest przesadzona. Nie polecam, szkoda pieniędzy.



Cóż.. :-) Na koniec pozostaje mi powiedzieć, że styczniowe pudełko nie bardzo przypadło mi do gustu. Ratuje je obecność odżywki do włosów i lakieru Silcare, ale to według mnie za mało. Shinybox nieraz udowodnił nam, że potrafi skomponować zawartość po stokroć lepiej. Podobnie jak Wy - pokładam nadzieje w lutowym pudełku. :-)



Styczniowe pudełka Shinybox zostały całkowicie wyprzedane.   

Kolejna, już lutowa edycja (WE ♥IT), trafi do naszych rąk lada dzień a dokładniej mówiąc - na początku przyszłego tygodnia! :-) Pudełko można jeszcze zamówić, o tutaj: klik! 

Podpowiedzi odnośnie rodzaju produktów i marek, które znajdą się w boxie, na bieżąco można podglądać na funpage'u ShinyBox. 



Co zobaczyłybyście najchętniej w lutowym boxie? :-)

9 komentarzy:

  1. Oj marniutko :/ Coraz gorzej z boksami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liczę na to, że w lutym będzie dużo lepiej. :)

      Usuń
  2. Rzeczywiście to pudełko jakoś nie zachwyca... Jeszcze nigdy nie subskrybowałam żadnego pudełka, jakoś mnie to nie przekonuje. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najlepiej z tego wszystkiego wypada koszulka. Te Boxy to normalnie luksus że ho ho... nie kupowałam i nie kupię na pewno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym razem pudełko słabe, ale zdarzają się dużo lepsze. :)

      Usuń
  4. kupuje dopiero jak mi się coś spodoba i znam zawartość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I też dobrze, wiesz na co czekasz i nie jesteś rozczarowana. :) Czasem jednak warto zaryzykować, bo może okazać się, że pudełek nie wystarczy dla wszystkich.

      Usuń
  5. świetna koszulka, ja mam inny napis ale z każdej byłabym zadowolona, fantastyczna jakość. zawartość pudełka też mi odpowiada tylko lakierów nie używam bo ciągle noszę hybrydy

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...