niedziela, 6 grudnia 2015

Kobo Professional: MATTE LIQUID LIPSTICK (matowe pomadki w płynie)

Jak po weekendzie? Ja w całości poświęciłam się spacerom po ślężańskich okolicach. Pogoda dopisywała, choć niekiedy wiatr próbował pokrzyżować nam plany, to się nie daliśmy. Było grzane wino, pyszny obiad, wędrówki po lesie i Ślęża. Dużo ruchu i świeżego powietrza.
Wracam do Was z nowym wpisem, który dotyczyć będzie matowych pomadek w płynie. :-) Jesteście ciekawe? To zapraszam!



Kobo Professional:
MATTE LIQUID LIPSTICK (matowe pomadki w płynie)







Opis Producenta:

Trwała, matowa pomadka z odżywczym masłem morelowym i kompleksem polimerów  utrzymujących ją na ustach. W celu utrwalenia matowego efektu po aplikacji warto odbić nadmiar pomadki chusteczką. 

Kosmetyk dostępny jest w 6 kolorach.




Efekt jaki dają matowe pomadki trzeba lubić. Ja początkowo podchodziłam do nich z pewnym dystansem, niewątpliwie nie dają one wykończenia, które preferuję na co dzień. Nie mniej jednak towarzyszą mi w makijażu. Tym razem przetestowałam dla Was te z Kobo i chciałam Wam dzisiaj przybliżyć każdy z posiadanych przeze mnie odcieni.

Wizualnie produkt prezentuje się przyjaźnie dla oka. Niewielkich rozmiarów buteleczki wykonane z plastiku są trwałe, dobrze leżą w dłoni. Aplikator to nic nadzwyczajnego, jest standardowy, sprawuje się odpowiednio. Producent zadbał również o zabezpieczenie w formie naklejki umiejscowionej tuż przy nakrętce, dzięki której widać, czy któraś z pomadek była już wcześniej otwierana. Podczas zakupów mamy pewność czy wybierany przez nas kosmetyk jest świeży i nieużywany - zdecydowany plus!

Pomadki mają gęstą konsystencję i oczywiście nie posiadają drobinek. Tuż po ich nałożeniu, można zaobserwować efekt "mokrych ust". Aby uzyskać mat należy - idąc wskazówkami Producenta - nadmiar produktu odcisnąć w chusteczkę higieniczną. Pomysł w porządku, ciut gorzej z wykonaniem gdyż sporo kosmetyku ląduje wtedy na owej chusteczce, pozostawiając niekiedy nieładne prześwity na wargach. Na domiar złego kolor jaki pozostaje, staje się wyblakły, bez wyrazu. Zdecydowanie bardziej polecam Wam te pomadki w formie takiej, jaką można uzyskać tuż po nałożeniu, gdyż prezentują się bardzo ładnie. Niesamowicie akcentują usta. (pamiętajcie jednak, że przy tak gęstych kosmetykach kolorowych, należy mieć dobrze wypielęgnowane usta, bo tylko wtedy osiągniemy najlepsze rezultaty). :-)


Seria Matte Liquid Lipstick występuje w sześciu kolorach. Trzeba przyznać, że jest pośród czego wybierać, odcienie są bardzo ładne, pięknie napigmentowane. Na samym dole prezentuję Wam zdjęcie wykonane w słońcu, widać tam ładny błysk, jaki dają owe kolory.


401 CRANBERRY MERINGUE 
402 WATERMELON JUICE 
403 CHERRY DRINK 
404 LITCHI YOGHURT 
405 PASSIFLORA TEA 
406 RASPBERRY SHAKE







Dostępność: Drogerie natura
Cena: 14,99 zł / 9 ml

PS. Do 9.12 kosmetyki marki Kobo Professional są dostępne w promocji -40%! :-) Wszystkie produkty możecie obejrzeć tutaj: klik!


Który kolor przypadł Wam najbardziej do gustu? :-)

18 komentarzy:

  1. Miałam okazję testować kolorek 401 i osobiście nie jestem z nich zadowolona : (

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam,ale kolorki są super;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolory są ładne. ale te pomadki z matowym wykończeniem nie mają nic wspólnego wg mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam, jeśli ktoś szuka pełnego matu, to niestety tutaj tego nie znajdzie.

      Usuń
    2. Obejrzałam je w drogerii i właśnie brak matowego wykończenia mnie zniechęcił, wolę takie w pełni matowe pomadki w płynie :(

      Usuń
  4. Kolory bardzo twarzowe - pozostaje wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Skuszę się by wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba sie skuszę :)

    snieznalaguna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo podobają mi się kolory :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie bym się skusiła ale za dużo mam pomadek do ust ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. chyba skusze sie na numerek 403

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa propozycja od Kobo, dawno nic nie kupowałam z ich szafy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pomadek w płynie jeszcze nie mam, koniecznie muszę zajrzeć do szaf KOBO :)

    OdpowiedzUsuń
  12. 401 i 405 mi się podobają, szkoda tylko że producent nie dotrzymuje obietnicy matu ;) Dobrze, że są blogi, przynajmniej można podjąć w pełni świadomą decyzję w tym zakresie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kuszą mnie i gdyby nie to że ostatnio kupiłam kilka pomadek i konturówek to jutro pobiegłabym do drogerii. Super kolory :)
    Pozdrawiam i zapraszam na rozdanie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...