poniedziałek, 3 czerwca 2019

Shinybox: Step into THE BEAUTY || Maj 2019

Majowy zestaw-niespodzianka od Shinyboxa dotarł w moje ręce. W tym miesiącu również skorzystałam z opcji przekierowania paczki do Paczkomatu. To moja ulubiona forma wysyłki ponieważ Paczkomat mam blisko i odpowiada mi to, że o każdej, dogodnej dla mnie porze mogę podejść odebrać przesyłkę. Z informacji dodatkowych: celowo nie umieszczam zdjęć pudełka, ponieważ majowe zestawy zostały wysłane w boxach zastępczych jako, że te z szatą graficzną przewidzianą dla "Step into THE BEAUTY" miały opóźnienie w druku. To raz. A dwa - pełna karta produktowa podobnie jak poprzednia, nie została dołączona do zestawu, jest jednak do obejrzenia na stronie Shinyboxa: klik! Mi w zasadzie to odpowiada, po co drukować coś, co zaraz ląduje w koszu na śmieci.


Shinybox: 
Step into THE BEAUTY || Maj 2019




Po zapoznaniu się z zawartością edycja "Step into THE BEAUTY" muszę przyznać, że jestem zadowolona, szczególnie z mojej wersji ambasadorskiej. Znalazły się w niej produkty, które trafiły do pudełek wymiennie, po to właśnie, aby pokazać Wam, jakie warianty kosmetyków gościły w majowych boxach.











VIANEK Łagodzący tonik-mgiełka do twarzy
produkt pełnowymiarowy ok 20 zł / 150 ml

Produkty Vianka mają dobre składy i z tego co się orientuję, na ten moment, każdy pod tym względem można brać w ciemno. Zauważyłam jednak, że zawiera substancje myjące (Decyl Glucoside, Coco-glucoside, Cocamidopropyl Betaine), które w tonikach tego typu tak naprawdę nie są potrzebne i wynika z tego, że po aplikacji należałoby umyć buzię. Trochę kłóci się to z ideą tego typu produktów. Gdybym nie miała cery trądzikowej/problematycznej pewnie jak wiele kobiet nie zwróciłabym na to uwagi i używała zgodnie z zaleceniami Producenta. W moim przypadku muszę wymyślić dla niego jakąś alternatywę, może zużyję do rozmieszania maseczek w proszku.

BIELENDA Wazelinka do ust 'Delikatna róża'
produkt pełnowymiarowy ok 6 zł / 10g

Ta wersja wazelinki do ust pachnie trochę na wzór malinowej mamby, więc fanki gumy będą zadowolone. Produkt nadaje ultra delikatny kolor (początkowo dość wściekle, jasno-różowy, ale po rozprowadzeniu ta barwa się gubi i pozostaje połysk typowy dla błyszczyków). Z racji obecności wazeliny tworzy na skórze gładką powierzchnię. W składzie znajduje się również wartościowy olej kokosowy i masło shea. 

BELL Hypoallergenic Cień do powiek
produkt pełnowymiarowy ok 14 zł / 2.5g

Następnie mamy potrójny cień do powiek w całkiem fajnych kolorach. Pierwsza warstwa nie ma zadowalającego krycia, ale zauważyłam, że efekt można budować poprzez nałożenie kolejnych i wtedy jest całkiem fajnie. Ogólnie nie dałabym za ten produkt 14 zł, bo znam lepsze, ale źle nie jest, kompozycja kolorów jest ładna i użyteczna.

MYDLARNIA CZTERY SZPAKI Szampon w kostce do włosów
produkt pełnowymiarowy ok 32 zł / 75g

Dla mnie to niekwestionowany hit tego pudełka i nie mogę się już doczekać wieczornej kąpieli, aby poraz pierwszy go wypróbować. To szampon w kostce, do użytku codziennego, do wszystkich rodzajów włosów. Stworzony na bazie roślinnych składników, zawiera m.in. masło shea, kokaowe, olej rycynowy, jojoba, glinkę czerwoną. Ma cytrusowy zapach. Przyznam, że czegoś takiego jeszcze nie miałam i ogromnie cieszę się, że Mydlarnia Cztery Szpaki pojawiła się w Shinyboxie.

NATURATIV Olejek rozświetlający
miniaturka 45 ml ok 90 zł / 100ml

To jeden z produktów wymiennych dla powyższego szamponu. Olejek znam i bardzo Wam go polecam. Ogólnie marka Naturativ jest jedną z moich ulubionych marek kosmetycznych z dobrymi składami. Krem AOX 360 bardzo polubiłam i z chęcią zużyłam całe opakowanie. Olejek ładnie pachnie, świetnie pielęgnuje skórę i nadaje jej ładne, nienachalne rozświetlenie, ładnie podkreślając tym samym opaleniznę.

MARA Naturals Żel do mycia ciała i włosów
miniaturka 50 ml ok 60 zł / 200ml

To następny produkt wymiennych dla powyższej dwójki. Nie byłoby źle gdyby miał większą pojemność, bo jednak 50 ml to maleńka tubka, uważam, że szampon i olejek przewyższają atrakcyjnością ten żel o głowę (nawet jeśli Mara okaże się bardzo skuteczna w swoim działaniu). Sam w sobie produkt fajny, ale w zestawieniu z powyższymi produktami wymiennymi wypada blado. Oparty na łagodnych substancjach myjących (bez SLS). Rekomendowany do wszystkich typów skóry.

SILCARE Quin Face So Sweet & Natural
produkt pełnowymiarowy ok 25 zł / 15g

Cukrowy peeling do ust o dość intensywnym zapachu, którego nie jestem jednak w stanie zidentyfikować. Ma niebieską barwę. Ma 95% naturalnych składników, jest tutaj masło shea, olej kokosowy, olej winogronowy oraz z pestek brzoskwini, glicerynę oraz witaminę E. Drobinki ścierające - kryształki cukru, są maleńkie, ale dobrze spełniają swoją funkcję. Muszę przyznać, że to produkt godny uwagi, bardzo mi się spodobał.


Tak wygląda majowa kompozycja kosmetyków. Tym razem jestem zadowolona i wszystkie kosmetyki z chęcią zużyję, są ciekawe i poza olejkiem Naturativ nie miałam z nimi styczności wcześniej. To jednak nie koniec. Moje ambasadorskie pudełko było wzbogacone o dwa dodatkowe produkty. Poniżej wklejam fotki.





ORIENTANA Olejek do ciała 'Imbir i trawa cytrynowa'

Jeśli nie znacie marki Orientana, to koniecznie musicie nadrobić zaległości. Ja osoboście bardzo lubię ich produkty. Ten olejek już kiedyś używałam i wiem, że warto w niego zainwestować. Jest to połączenie naturalnych olejów roślinnych, tłoczonych na zimno, nierafinowanych (m.in. słonecznikowy, sezamowy, ze słodkich migdałów, jojoba). Obecny tu imbir ma pomagać zwalczać cellulit, zaś trawa cytrynowa ujędrniać skórę.

LR Health & Beauty Polska Maseczka bąbelkowa

To ciekawy produkt, który jest dla mnie totalną nowością. Maseczka bąbelkowa z 30% zawartością aloesu, który ma regenerować i nawilżać skórę. Ma intensywny zapach, który czuć nawet przez kartonik. Produkt ma oczyszczać, usuwać martwy naskórek i chronić, zwiększać dostarczanie skórze tlenu. Jednorazowa kuracja trwa 5-10 minut. Tutaj skład nie jest wzorowy, a cena wysoka, nie mniej jednak na tyle bąbelkowa maseczka mnie zaciekawiła, że dam jej szansę, aby przekonać się jak działa.


Pudełko "Step into THE BEAUTY" jest jeszcze dostępne, znajdziecie je tutaj: klik!   

Czerwcowe pudełko to edycja urodzinowa i nosi nazwę "Joy - Love - Gift" i jest już dostępne w sprzedaży (wysyłka powinna nastąpić w drugiej połowie czerwca) podaję link: klik!
Jestem bardzo ciekawa co znajdzie się w środku! :-)


Do następnego! :-)

14 komentarzy:

  1. Najbardziej ciekawi mnie szampon w kostce 4 szpaki :) Miłego testowania!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie za bardzo interesuje się kosmetykami :)

    Zapraszam na nowy post, a w nim relacja z Wielkiej Parady Smoków w Krakowie.

    Pozdrawiam. Mój blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz od dawna znalazły się naprawdę ciekawe i fajne kosmetyki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. O jacie ! Zawartość naprawdę super :D Sama bym chciała takie pudełko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo jestem z zawartości zadowolona. Chyba wszystkie kosmetyki ze mną zostaną, a większość naprawdę z chęcią zużyję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. tym razem zawartość tego pudełka, szczególnie naszej ambasadorskiej wersji jest genialna

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdybym dostała taką zawartość to też bym się cieszyła. Jednak zawartość zwykła jest słaba i nie warta tych pieniędzy.

    OdpowiedzUsuń
  8. super! sama chętnie taki box bym przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. I powiem tak..Do tej pory - ostatnie 2-3 pudełka były raczej skromne i nie zachwycały swoją zawartością. To co wczoraj znalazłam w moim Shiny Boxie uradowało mnie autentycznie. I szampon w kostce który już od dawna chciałam wypróbować, i ta maseczka bąblująca jako nowość, olejek Orientana znam ale też się cieszę z tego kosmetyku..ale najwięcej radości sprawił mi olejek z drobinkami Naturativ. Przymierzałam się do niego już od dłuższego czasu i mam możliwość teraz wypróbowania mini wersji i podjęcia decyzji o kupnie pełnowymiarowego kosmetyku ( lubię takie olejki z drobinkami: miałam Nuxe i Isadorę i były bardzo fajne ).

    OdpowiedzUsuń
  10. jestem bardzo zadowolone z tego pudełeczka:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szampon w kostce mnie powalił. Nawet nie słyszałam o czymś takim. Zastanawiam się czy mydlisz ręce czy już same włosy, oraz jak się pieni? Jeśli ma taki olejowy skład to nie przetłuszczają się po nim włosy?

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...