poniedziałek, 2 czerwca 2014

Pierre Rene: Hi - Tech Eyeliner (Pisak do oczu)

Z naładowanymi bateriami po weekendzie za miastem wracam do Was z nowym wpisem. :-) Wypady za Wrocław mi służą, już nie mogę doczekać się następnego.
Myślałam nad tym co przedstawić Wam dzisiaj na blogu i zdecydowałam, że będzie to kolorówka do oczu.


Pierre Rene, 
Hi - Tech Eyeliner (Pisak do oczu)





Opis producenta:

Gwarantuje wykonanie wyjątkowo precyzyjnej i niebywale długotrwałej kreski w głębokim, czarnym kolorze i pełnym, 100%-towym kryciu.  Innowacyjna forma pisaka ułatwia profesjonalne wykonanie kreski w każdym, najbardziej finezyjnym kształcie i o różnej grubości
Łatwy w aplikacji nawet dla początkujących. 
Utrzymuje się cały dzień !!!  
Wodoodporny.




Eyeliner zamknięty w dość nietypowym opakowaniu wykonanym z plastiku. Aplikator ma cienką i długą końcówkę. Pojemność: 4 ml.




Ten kosmetyk zaciekawił mnie od pierwszego momentu kiedy jakiś czas temu mignął mi przed oczami podczas przeglądania internetu. Ma ciekawą, nowoczesną formę, fajnie się prezentuje, widać, że jego kształt został przemyślany.

Opakowanie dopasowane jest do dłoni, dobrze leży, wygodnie się nim steruje. Sam pisak jest długi i cienki, można namalować nim zarówno cienkie jak i grubsze kreski, proste i te bardziej fikuśne. Końcówka nie drapie skóry, gładko po niej sunie. Początkowo była dość twarda, ale po kilku użyciach zmiękła, teraz jest idealna. Dozuje odpowiednią ilość tuszu. Jestem też bardzo zadowolona z koloru produktu. Jest czarny, głęboki, nasycony, zapewnia pełne krycie, nie trzeba malować dwa razy w jednym miejscu. Szybko wysycha i jest  trwały (chociaż nie tak bardzo jak mój ukochany L'oreal Super Liner Black Lacquer: klik!). Do jego atutów zaliczam także to, że się nie kruszy i nie rozmazuje, nie odbija na powiece. W moim odczuciu nie jest to produkt w 100% wodoodporny (mimo, że opis producenta wskazuje inaczej).
Ogólnie jestem zadowolona z tego produktu, chętnie go używam, fajnie by było gdyby występował jeszcze w innych kolorach.


Kreski na skórze ręki wchodzą w każde załamanie (widać na poniższym zdjęciu), ale na powiece tak się nie dzieje.






Dostępność: małe, osiedlowe drogerie, internet np. Wizaz24.pl
Cena: ok. 19 zł

Drogeria internetowa wizaz24.pl, od której otrzymałam ten produkt do testów, posiada w sprzedaży eyeliner Hi - Tech za 17,10 zł, tutaj bezpośredni link: klik!



Jak Wam się podoba? :-) Czym najchętniej malujecie kreski?

27 komentarzy:

  1. Jeszcze nie miałam okazji wypróbować, jestem wierna eyelinerom żelowym ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja z kolei po żelowe sięgam dość sporadycznie. :P

      Usuń
  2. Aplikator ma bardzo fajny precyzyjny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jest cienki i dobrze maluje się nim kreski. :)

      Usuń
  3. Nie jestem przekonana do eyelinerów w pisaku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziwne to opakowanie, ja na co dzień preferuję kredki. Eyelinera używam sporadycznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może tak wygląda, ale bardzo dobrze leży w dłoni. :)

      Usuń
  5. wygląda bardzo intrygująco :) ja ostatnio robię delikatne kreski fioletową kredką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam jedną fioletową z Essence ale mało kiedy po nią sięgam. ;)

      Usuń
  6. Ale dziwny kształt ma, chyba nie umiałabym się nim pomalować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki temu że ma taki kształt bardzo dobrze leży w dłoni. :)

      Usuń
  7. Ja jednak stawiam na produkty tego typu w formie żelu nie lubię tych eyelinerów w pisaku;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W żelu mam tylko dwa eyelinery obecnie na stanie w domu. :) Czarny i taki... Butelkowa zieleń. Ja lubię pisaki. :)

      Usuń
  8. Nigdy nie miałam eyelinera w pisaku, spotkałam się z wieloma opiniami, że szybko wysychają i chyba jestem uprzedzona... Bajeranckie ma opakowanie, takie fikuśne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co nic takiego nie spotkało mnie podczas używania tego eyelinera. :)

      Usuń
    2. To może kiedyś wpadnie w moje rączki :)

      Usuń
  9. Dla mnie wygodniejsze jest robienie kreski pędzelkiem. Ale jak widzę produkt PR jest całkiem fajnej jakości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pędzelkiem? :) Ja chyba postawiłabym jednak na pisak jeżeli chodzi o wygodę. :) Ale można przyzwyczaić się do każdej formy. :)

      Usuń
  10. tym pisakiem nawet ja ciamajda potrafię sobie kreskę zrobić. ten moim zdaniem jest moim zdaniem dziwny, nie wiem czy ułatwia pracę. bardzo podoba mi się sam pisak, jest cienki i wstarczająco miekki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Spojrzałam i myślę sobie 'cóż to za wynalazek?' :D Ja robię kreseczki eyelinerem w żelu Essence :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam go, ale przyznam, że rzadko używam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. mam go i też lubię, chociaż dopiero użyłam kilka razy ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja od lat jestem wierna skośnym pędzelkom i linerom żelowym, z takimi w pisaku kompletnie sobie nie radzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam go, ale jeszcze nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Swoje kreski maluję pędzelkiem do farbek plakatowych i żelem hiauronowym zmieszanym z kohlem w proszku. Brzmi dziwacznie, ale jakoś nie mogę się zebrać, żeby kupić eyeliner. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ma na prawdę oryginalny kształt :p

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...