Obietnice producenta:
Maseczka specjalnie przystosowana do pielęgnacji bardzo delikatnej skóry w okolicy oczu. Po zastosowaniu kontur oka jest natychmiast rozświetlony. Substancje aktywne zawarte w masce działają w synergii tworząc delikatną błonkę wiążącą komórki, przez co wzmacniają obronne funkcje skóry. Wspomaga regenerację komórek skóry, zawiera witaminę E oraz kolagen – składniki niezbędne w walce ze zmarszczkami, nawilżające i pielęgnujące delikatną skórę wokół oczu. Idealnie nadaje się do skóry potrzebującej silnej regeneracji, nawilżenia, dotlenienia oraz pielęgnacji przeciwzmarszczkowej, zapobiega tworzeniu się nowych zmarszczek.
Przeznaczenie: dla kobiet i mężczyzn w każdym wieku.
Wskazania:
- opuchlizna pod oczami
- worki
- sińce
- skóra wiotka
- kurze łapki
- zmarszczki
- cienie
- oznaki zmęczenia
- inne obrzęki
- opuchlizna pod oczami
- worki
- sińce
- skóra wiotka
- kurze łapki
- zmarszczki
- cienie
- oznaki zmęczenia
- inne obrzęki
Maseczka dostępna jest w dwóch opakowaniach: 25g (saszetka ze struną), 95g pudełko z miarką.
Na moich zdjęciach widać opakowanie 25g. Saszetkę można postawić w pozycji pionowej. Maseczka to biały, bardzo zmielony proszek. Pochodzenie: Francja.
Produkt ten stosowany jest w gabinetach kosmetycznych.
Może zacznę od tego, że skóra wokół moich oczu wygląda dobrze, na co dzień nie mam za bardzo co ukrywać - no chyba, że poprzedniego dnia długo siedziałam przy komputerze albo zaliczyłam nieprzespaną noc (te dwie rzeczy akurat zdarzają mi się ostatnio coraz częściej...) dlatego przyznam że maseczka algowa stała się całkiem przydatnym kosmetykiem. :-)
Maska z Biocosmetics dobrze radzi sobie z takimi oznakami zmęczenia. Skóra jest wypoczęta i zregenerowana. Z pewnością nie wysusza ani nie podrażnia skóry. Opis składników aktywnych w tym produkcie brzmi zachęcająco, spójrzcie: klik! Ciekawa jestem jak radzi sobie ze zmarszczkami, ja póki co nie jestem w stanie ocenić działania kosmetyku pod tym kątem.
Lubię kosmetyki, które należy przygotować samemu w domu - przynajmniej wiem dokładnie co znajduje się w środku. :-)
Aplikacja jest bardzo łatwa, podobna jak u zielonej glinki, o której pisałam tutaj: klik!
Krok po kroku:
potrzebne nam będą: maseczka algowa, plastikowa łyżeczka, plastikowy lub szklany pojemnik, szpatułka lub pędzel
do pojemniczka (szklanego lub plastikowego) wsypujemy odpowiednią ilość proszku
(stosunek proszku do wody 1:1.5)
do proszku dodajemy odpowiednią ilość wody
mieszamy do czasu uzyskania jednolitej konsystencji, bez grudek
Powstałą masę nakładamy na skórę powiek jak i pod oczy, warstwa: ok 2mm.
Pozostawiamy maseczkę na ok. 15 - 20 minut. W tym czasie maseczka zastyga. Ściągamy ją delikatnie zaczynając od brzegów.
Myślę, że to bardzo ciekawy produkt warty przetestowania. Jest łatwy w użyciu dlatego choć przeznaczony do stosowania w gabinetach kosmetycznych - możliwy jest do użytkowania w warunkach domowych.
A wiadomo że taka maseczka nałożona przez kosmetyczkę będzie o wiele droższa. ;-)
Dostępność: Biocosmetics
Cena: 8,99 zł/ 25g, 24,90 / 95g
Plusy:
usuwa oznaki zmęczenia
usuwa opuchliznę
pielęgnuje
nie wysusza
fajny skład
cena
wydajność
Minusy:
dostępność
Miałyście okazję używać produkty marki Biocosmetics? Co o nich sądzicie? Lubicie naturalne kosmetyki, które należy przygotować samodzielnie w domu? :-)
Dziękuję Panu Michałowi za możliwość przetestowania maseczki, jednocześnie informuję, że fakt iż otrzymałam ten produkt za darmo nie wpłynął na ocenę kosmetyku.