specyfiki, które z powodzeniem poskramiają te czarne uciążliwe kropki, a także radzą sobie z zaskórnikami?
Swego czasu przeczytałam w internecie o masce z The Face Shop, postanowiłam ją wypróbować, tym bardziej, że dookoła coraz większy robi się szał na azjatyckie kosmetyki. :-)
Obietnice producenta:
Maseczka peel off na bazie glinki głęboko oczyszczająca nos. Zawiera ekstrakty z morwy, czarnego ryżu oraz nasion łzawicy ogrodowej, które zmiękczają skórę i osadzone na niej zanieczyszczenia oraz rozpuszczają zaskórniki.
Nałóż grubą warstwę maseczki na mokry nos. Pozostaw na co najmniej 15 minut - do całkowitego wyschnięcia. Delikatnie oderwij zastygniętą maseczkę. Na koniec użyj kosmetyku zwężającego pory.
UWAGA: Maseczka o silnym działaniu, nie stosować częściej niż raz w tygodniu.
Nałóż grubą warstwę maseczki na mokry nos. Pozostaw na co najmniej 15 minut - do całkowitego wyschnięcia. Delikatnie oderwij zastygniętą maseczkę. Na koniec użyj kosmetyku zwężającego pory.
UWAGA: Maseczka o silnym działaniu, nie stosować częściej niż raz w tygodniu.
Maska ma konsystencję kleju, trochę się ciągnie i mocno trzyma skóry. Opakowanie to podłużna tubka i zawiera 50g kosmetyku. Zapach przyjemny. Kosmetyk jest dość wydajny.
Zacznę może od tego co zachęciło mnie do wypróbowania tego kosmetyku. Było to zdjęcie, które krąży w internecie. Może nie prezentuje się za ciekawie (nawet na pewno ;-) ) ale widać, że efekty SĄ, i to duże, same zobaczcie:
zdjęcie pochodzi stąd:
http://www.cl2425.com/2010/01/early-end-review.html
Mimo wszystko nie poddaję się i będę próbować dalej, póki co efekty mizerne.
Maska do zakupienia w internecie: Allegro, Ebay i sklepy z azjatyckimi kosmetykami.
Cena zróżnicowana od 15-40 zł. W momencie kiedy ja ją kupowałam najtaniej można było ją nabyć na Ebay.
Używałyście tej maski? Macie na nią jakiś sposób? Czy u Was efekty są takie jak na załączonym obrazku?