Dzisiaj wpis o dwóch kredkach do oczu marki Lovely.
Lovely,
Długa kredka z temperówką
Posiadam kredkę w dwóch kolorach: czarna i brązowa. Obie posiadają dobrej jakości temperówki, które odpowiednio spełniają swoją funkcję. Kredka jest długa, z jednej strony - świetnie, bo automatycznie przekłada się to na długie użytkowanie, a z drugiej zdarza się, że jest trochę nieporęczna podczas malowania przy lusterku. Kredki z tej serii nie są ani miękkie ani twarde. Nie drapią powieki, ale także nie suną tak idealnie po skórze jak ma to w zwyczaju np. Avon Superschock. Są również mniej trwałe i dużo mniej wyraziste od wspomnianego egzemplarza. Po odpowiednim natemperowaniu można narysować cienką kreskę. Obie wersje potrafią się niekiedy odbijać na górnej powiece. Szybko znikają z linii wodnej.
Można je zakupić w kilku kolorach, dostępne są w Rossmannie (ja kupiłam jakiś czas temu w promocji -40% na kolorówkę).
Podsumowując: szału nie ma, znam dużo lepsze kredki, posiadające ładniejszy koloryt i charakteryzujące się większą trwałością.
Dostępność: Rossmann
Cena: ok. 6 zł
Plusy:
+ długość
+ cena
+ dostępność
+ temperówka
+ różne kolory
+ da się rozetrzeć
+ podkreślają oko
Minusy:
- średnia trwałość
- brak głębi koloru
- niekiedy odbijają się na górnej powiece
- szybko znikają z linii wodnej
Macie swoje ulubione kredki do powiek?
ja wolę z Avon, dla mnie są najlepsze
OdpowiedzUsuńO tak, ta Superschock jest świetna. :)
Usuńno to muszę kupić tego Super Shock'a ;)
Usuńzgadzam się, super shock wymiata!
Usuńa tą miałam brązową i po tygodniu wywaliłam do kosza, bo dla mnie była za twarda :/
od razu po nich widać, że będą kiepskie, przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie ;D
OdpowiedzUsuńTeż wolę kredki z Avonu :)
Ja zwykle, jak już używam kredki, to na linię wodną, a skoro ta szybko z niej znika, to się raczej nie skuszę :P
OdpowiedzUsuńmialam kiedys, ale nie sprawdzila sie:) w ogole wydaje mi sie, ze u mnie na lini wodnej zadna czarna kreska dobrze nie wyglada:)
OdpowiedzUsuńZakupiłam bo byłam w pilnej potrzebie i... teraz głównie sobie leży. Jakoś tak... no nie sprawdza się do końca i tyle. :)
OdpowiedzUsuńJa nie wiem czemu, ale wierna jestem kredkom z Avonu i Miss Sporty i Emily.. jakoś tak..
OdpowiedzUsuńMiałam okazję używać tej kredki w kolorze czarnym i mi się nie spodobała.
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy jestem zdziwiona Twoją opinią. Zdziwiona o tyle, że ja byłam z tej kredki (miałam czarną) bardzo zadowolona :) Miała naprawdę niezły, głęboki kolor :) Widocznie sporo się zmieniło...
OdpowiedzUsuńWyglądają ciekawie:)
OdpowiedzUsuńte kredki są wg mnie okropne!
OdpowiedzUsuńja jestem fanką kredek z Avonu
OdpowiedzUsuńOd kredki wymagam przede wszystkim, żeby była trwała. Skoro te nie spełniają tego warunku, to nie kupię na pewno :)
OdpowiedzUsuńMam ją już drugi raz, ale najlepsza to ona nie jest, szybko sie ściera!
OdpowiedzUsuńnie miałam i bardzo się cieszę :)
OdpowiedzUsuńMam tę kredkę w czarnym kolorze - zła nie jest, ale na kolana też nie powala :) Na duży plus wydajność - końca nie widać ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuńMiałam już kilka produktów tej firmy, ale rzadko byłam zadowolona. Kredki z Golden rose "wymiatają" :)
OdpowiedzUsuńMam czarną, ale już dawno temu kupioną i naprawdę nie narzekam. Może coś popsuli...
OdpowiedzUsuńja nie mam szczescia do kredek, wszystkie mi się rozpływają na oczach :/
OdpowiedzUsuńI.
Ciekawa recenzja.
OdpowiedzUsuńteż cierpię na brak czasu. lovely moim zdaniem się ostatnio zepsuło, lakierki to już nie to samo, ich kredek nawet nie tykam :O
OdpowiedzUsuńNie lubię kredek do oczu tej firmy :( Brązowa jeszcze, ale czarna jest słaba :(
OdpowiedzUsuńJa lubię kredki z Avonu ale też z Bare Minerals :)
OdpowiedzUsuń