wtorek, 30 kwietnia 2013

ShinyBox - kwiecień 2013

W tym miesiącu Shiny odnotował niemałe spóźnienie, ale aby zadośćuczynić długie oczekiwanie przygotował dla nas aż 5 pełnowymiarowych produktów. Jesteście ciekawe zawartości?



ShinyBox
kwiecień 2013






A poszczególne kosmetyki prezentują się następująco:




Green Pharmacy
Jedwab w płynie - serum na łamliwe końcówki
produkt pełnowymiarowy
8,50 zł / 30 ml


Belcils
Krem rewitalizujący do rzęs
produkt pełnowymiarowy
35 zł / 4 ml


AA Therapy
Krem do twarzy
produkt pełnowymiarowy
15 zł / 50 ml


Grashka
Tusz wydłużający
produkt pełnowymiarowy
21,90 / 8 ml


Rimmel
Podwójne cienie do powiek z aplikatorem
produkt pełnowymiarowy
18 zł / 2 g


Bentley Organic
Odżywka do włosów
próbka 8 ml


A tę kredkę dostałam chyba w prezencie za pomoc w promowaniu konkursu ShinyBox:

Maybelline
Expression Kajal






Jak widać w pudełku znajduje się zarówno kolorówka jak i pielęgnacja. Kosmetyki są różnorodne i żadnego z powyższych nie miałam okazji wcześniej używać. Marka Grashka i Green Pharmacy kusiły mnie od dawna, więc fajnie, że będę mogła wreszcie przetestować ich produkty. Jak to się mówi maskar do rzęs nigdy za wiele, więc cieszę się, z tuszu wydłużającego. ;-) Ciekawi mnie odżywka do rzęs, mimo, że nie mam problemu z ich wypadaniem chętnie poużywam tego kremu aby sprawdzić, czy może coś dodatkowego zdziałać. Krem do twarzy - jako, że nie używam drogeryjnych - powędruje do Siostry (na pewno się ucieszy). Cieni z Rimmela jeszcze nie ruszałam, więc opinia o nich dopiero się pojawi. Chcę powiedzieć jeszcze słówko o kredce. Niby darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda, ale... No słabiutka jest, już pierwsze jej użycie spowodowało, że osłabł do niej mój zapał. Ucieszyłam się, że moje opakowanie skrywa również kredkę, chętnie używam czarnych, ale ta raczej nie zostanie moim faworytem, jest daleko w tyle za Supershock'iem z Avonu.



Jeśli również macie chęć na ShinyBox to odsyłam Was do strony:
http://shinybox.pl/



Jak Wam się podoba kwietniowy box?

sobota, 27 kwietnia 2013

BingoSpa: szampon borowinowy i serum kolagenowe do włosów

Po zachwytach jakie niosie za każdym razem użycie peelingu z kwasami AHA BingoSpa (recenzja: klik!) nadszedł czas na produkty do włosów. Dzisiaj podwójna recenzja.



Szampon borowinowy i 7 ziół





Opis producenta:



Szampon borowinowy BingoSpa wzbogacony specjalnie dobraną kompozycja siedmiu naturalnych ekstraktów ziołowych: z rozmarynu, szałwii, nasturcji, łopianu,cytryny, sosny, rukwii.
Wzmacniają one cebulki włosowe, działają tonizująco. Szampon powoduje, że włosy odzyskują sprężystość, elastyczność i puszystość oraz mniej się przetłuszczają.

Podłużna butelka, dobrze leży w dłoni, posiada aluminiową nakrętkę i dość małych wielkości otwór, przez który wydobywa się kosmetyk. Produkt koloru czerwonego, konsystencja półgęsta. Opakowanie 300 ml.





Przyznam, że oba opakowania wizuanie od razu przypadły mi do gustu. Wyróżniają się na tle sklepowych produktów do włosów jednak etykieta w kontakcie z wodą szybko ulega zniszczeniu - szkoda. Szampon jest koloru czerwonego, jego ziołowy zapach podczas użytkowania kojarzy mi się trochę z męskimi perfumami, ale nie utrzymuje się on na włosach. Szampon posiada naturalne ekstrakty ziołowe. Tworzy odpowiednią pianę, mycie nim włosów nie sprawia problemów. Troszkę plącze, nie zauważyłam aby wysuszał, ale jeśli nie użyję balsamu czy odżywki to wyczuwam, że włosy stają się po kąpieli trochę szorstkie. Jeśli chodzi o przetłuszczanie to przy jego używaniu nie zauważyłam ani zwiększenia ani zmniejszenia. Po zużyciu jednej butelki nie zauważyłam też aby produkt wzmocnił moje włosy. Nie jest to zły produkt, ale przyznam szczerze, że drugi, który opiszę za moment, spodobał mi się bardziej. :-)

Dostępność: BingoSpa

Cena: 10 zł / 300 ml




Kolagenowe serum do mycia włosów

 



Opis producenta:



Rekonstruujące i nawilżające serum do mycia włosów. Skuteczne, bo bogate w kolagen, który wspomaga proces odbudowy włókna włosa. Kolagen jest białkiem o bardzo podobnej budowie do białek tworzących strukturę włosa. Dzieki temu tworzy cieniutki film ochronny na powierzchni włosów, który zwiększa zatrzymanie wilgoci i jednocześnie chroni włosy przed wnikaniem szkodliwych substancji z otoczenia przywracając włosom jędrność, elastyczność i miękkość w dotyku.


Podłużne opakowanie z aluminiową nakrętką, produkt koloru białego, delikatny zapach. Konsystencja dość gęsta. Opakowanie zawiera 150 ml produktu.



Skład:




Jeśli chodzi o opakowanie to zdanie mam takie samo jak w przypadku szamponu. Z zewnątrz wygląda w porządku, uzytkowanie też nie sprawia problemów, jednak etykieta jest bardzo nietrwała. 

Przyznam szczerze, że zanim doczytałam sposób użycia załączony na opakowaniu, myślałam, że to bardziej produkt działający jak odżywka aniżeli szampon. Serum nakładamy na mokre włosy i postępujemy dokładnie tak samo jak przy szamponie. Produkt ma małe opakowanie, ale jest wydajny. Dobrze się pieni i oczyszcza włosy. Nie powoduje plątania, puszenia czy wysuszenia kosmyków. Nie zauważyłam również podrażnienia skóry głowy. Serum nie podowuje szybszego przetłuszczania się włosów. Nie mam problemów ze spłukaniem go. Włosy po użyciu tego serum są gładkie, całkiem dobrze się rozczesują, mam wrażenie, że trochę zwiększają swoją objętość. 

Dostępność: BingoSpa

Cena: 9 zł /150 ml


Tak prezentują się oba produkty:







Kosmetyki tej marki nie są drogie i cieszę się, że miałam okazję je wypróbować. Peeling chwalę sobie najbardziej i przyznam szczerze, że chętnie sprawdziłabym działanie innych specyfików tej firmy. :-)




A Wam? Które produkty BingoSpa najbardziej przypadły do gustu?

piątek, 26 kwietnia 2013

Wyniki rozdania + zakupy

Czas na rozwiązanie zagadki jaką jest pytanie do  kogo trafi nagroda w zabawie, którą organizowałam na blogu. Wyniki rozdania prezentują się następująco.

Nagroda trafia do...

Joanny K






Joanna, czekam tydzień na Twoje dane adresowe, w przypadku ich braku, nagroda trafi do kolejnej osoby.




Pochwalę się Wam jeszcze moimi nowymi nabytkami w postaci bucików. :-)








A te buciki chętnie odsprzedam, ponieważ kupiłam za duże. Nowe, nienoszone, tylko przymierzone na skarpetkę. Rozmiar 38 (wkładka 24 cm). Cena 38 zł (z wysyłką). Jeśli byłaby któraś z Was zainteresowana to proszę o kontakt mejlowy: 34onelove@gmail.com




Pozdrawiam! :-)

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

SolMed: Ciechocińskie, naturalne sole do kąpieli

Po bardzo udanym i sympatycznym weekendzie czas powrócić do rzeczywistości. Tyle dobrze, że dzisiaj mam wolne, więc mogę jeszcze trochę poleniuchować i pouśmiechać się do słońca. :-)
Dzisiaj przychodzę do Was z obiecaną notką soli marki SolMed.


SolMed, Spa,
Ciechocińska sól kąpielowa




Sole kąpielowe widoczne na powyższym obrazku znajdują się w woreczkach strunowych (250g) jednak docelowo w sklepie zakupujemy opakowanie plastikowe z zakrętką (550g). Sole występują w czterech wariantach zapachowych: Sea Breeze, Red Rose, Green Apple, Mint Eucaliptus.


Powyższe sole kąpielowe pochodzą z Ciechocinka (są tam używane do różnego rodzaju zabiegów leczniczych) i są produktami naturalnymi, zawierają w chlorek sodu, znaczne ilości jonów wapnia, magnezu oraz siarczanów i węglowodanów.



Sea Breeze


Zapach morskiej bryzy działa orzeźwiająco a składniki zawarte wsoli działają na schorzenia takie jak: choroby ortopedyczne, urazowe, zwyrodnieniowe, nerwobóle itp. Ciepła kąpiel z użyciem soli poprawia krążenie krwi co umożliwia lepsze odżywienie tkanek i szybszą regenerację.

Skład: NaCl, Parfum, Cl 42090.


Green Apple


Zapach jabłka działa relaksująco a składniki zawarte w soli działają na schorzenia takie jak: choroby ortopedyczne, urazowe, zwyrodnieniowe, nerwobóle itp. Ciepła kąpiel z użyciem soli poprawia krążenie krwi co umożliwia lepsze odżywienie tkanek i szybszą regenerację.

Skład: NaCl, Parfum, Cl 47005, Cl 73015, Cl 42090


Red Rose



Zapach czerwonej róży działa łagodząco a składniki zawarte wsoli działają na schorzenia takie jak: choroby ortopedyczne, urazowe, zwyrodnieniowe, nerwobóle itp. Ciepła kąpiel z użyciem soli poprawia krążenie krwi co umożliwia lepsze odżywienie tkanek i szybszą regenerację.

Skład: NaCl, Parfum, Cl 14720.


Mint + Eucaliptus


Odżywia, orzeźwia, dezynfekuje i przyspiesza regenerację skóry zarówno na stopach jak i całym ciele. Zabieg moczenia nóg w soli przynosi ulgę obolałym i spuchniętym stopom. Zmiękcza naskórek i pozwala na usunięcie wszelkich zrogowaceń. Zapobiega nadmiernej potliwości i pieczeniu.

Skład: NaCl, parfum, 1% naturalnych iłów.







Plus przede wszystkim za to, że sole są naturalne i że nie zawierają niebezpiecznych składników. Sole są delikatne, nie podrażniają ani nie wysuszają skóry. Zwracają uwagę swoimi kolorami (barwią wodę), mają bardzo intensywne zapachy (dla mnie nawet aż za bardzo intensywne, uciążliwe).
Konsystencja to małe, drobne ziarenka, mokre, szybko rozpuszczają się w wodzie. Produkt w zależności od wariantu ma dodatkowo działanie lecznicze - odpręża, poprawia krążenie krwi, odżywia, regeneruje, usuwa opuchnięcie czy zmęczenie. Po użyciu tych soli nie muszę używać balsamu do nawilżania skóry nóg po kąpieli. Dobrze zdają egzamin dodane do miski bądź masażera, w którym moczymy stopy. Sole sprzedawane w oryginalnych opakowaniach mają pojemność 550 g i kosztują 12,50 zł. Mogą być używane zarówno przez osoby starsze jak i młodsze.


Dostępność: Zamówienia: solmed@tlen.pl lub w sklepie: UzdrowiskoweSpa
Cena: 12,50 zł / 550 g


* sole otrzymałam nieodpłatnie


Macie swoje ulubione sole do kąpieli? :-)

wtorek, 16 kwietnia 2013

Nowości kosmetyczne

Dzisiaj o kilku nowościach, które zasiliły moją kosmetyczkę. Zdjęcie poniżej to niewielkie zakupy w Rossmannie: Ziaja antyperspirant w kremie, mini zmywacz do paznokci Isana, a także mgiełka zapachowa Playboy. Obok jeden z trzech wosków o zapachu bananowym, które kupuję regularnie, gdyż jakiś czas temu postanowiłam oszczędzić na depilacji i nie korzystam już usług z kosmetyczki.




Od Pani Marzeny otrzymałam dwa produkty do włosów marki Biovax. Pani Marzena zaproponowała współpracę, mogłam wybrać sobie dwa produkty które najbardziej chciałabym przetestować. 

Wybrałam:
BIOVAX Intensywnie Regenerująca Maseczka do włosów blond 250ml klik!

BBIOVAX Intensywnie Regenerująca Maseczka do włosów KERATYNA + JEDWAB 250ml  klik!


Jestem w fazie testów, o rezultatach opowiem z pewnością.



Dzięki kontynuacji przemiłej współpracy z e-naturalne.pl, testuję kolejny już produkt - a jest nim:

Krem z kwasem migdałowym klik!





Testuję także sole SolMed Spa klik!, czyli ciechocińskie sole kąpielowe. Są to produkty naturalne zawierające  chlorek sodu, znaczne ilości jonów wapnia, magnezu oraz siarczanów i węglowodanów. Napiszę o nich jeszcze w tym tygodniu.





Poza tym poszalałam trochę wczoraj na zakupach internetowych - kupiłam 5 par butów, jak tylko dojdą to pochwalę się nimi na łamach bloga. :-) Tymczasem idę szykować się na rolki, pokazywałam Wam ostatnio, że zdecydowałam się na zakup przez Groupon. Dotarły, jestem z nich bardzo zadowolona. :-)



Dobrego dnia!

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Mariza: Rozświetlająca pryzma do makijażu nr 10

Dzisiaj o produkcie, o którym czytałam sporo w internecie zanim sama go użyłam. Mowa o rozświetlającej pryzmie z Marizy. Kosmetyk jest wielofukcyjny ponieważ posłuży nam jako bronzer, róż, rozświetlacz. Z braku laku nada się także jako cień do powiek. ;-)



Rozświetlająca pryzma do makijażu
nr 10




Opis producenta:




Pięć kolorów zamkniętych w jednym produkcie pozwala na idealne dopasowanie się kosmetyku do każdej karnacji. Pryzmę możesz stosować jako
róż, puder rozświetlający lub cień do powiek.
Twarz modeluj poprzez zmieszanie wszystkich lub tylko wybranych kolorów za pomocą dużego pędzla.
Aby podkreślić oczy nanieś odpowiedni kolor używając opuszka palca lub małego pędzla.


Opakowanie to czarna kasetka, zawierająca lusterko. Produkt ma zwartą konsystencję, delikatny zapach. Zawiera 5 kolorów w odcieniu brązo-beży. Opakowanie mieści 10g pryzmy.





Pryzma o satynowej, miękkiej ale raczej niekruszącej się konsystencji dobrze współpracuje z pędzlem. Nakłada się równomiernie, na skórze nie tworzy nieestetycznych placków. Dobrze rozciera się na skórze. Jest odpowiednio napigmentowana, a efekt można stopniować. Wersja o numerze 10 zawiera 5 brązowo-beżowych kolorów. Zawierają maleńkie drobinki i choć może nie są nachalne, to nie polecam stosować na całą twarz. Produkt nadaje się do konturowania i rozświetlania części twarzy, fajnie podkreśla kości policzkowe. Efekt można stopniować. 
Pryzma jest wydajna, cena zachęcająca. Uważam, że to dobry kosmetyk, warto przetestować.

Produkt dostępny również w wersji z numerem 11, ten z kolei to mieszanka różowych odcieni.



Dostępność: u konsultantek, podaję kontakt do Pani Marty:              marizaklub@gmail.com
Cena: ok. 14 zł / 10g


* Produkt otrzymałam nieodpłatnie.


Lubicie używać bronzerów? :-) Jak Wam się widzi ten wielofunkcyjny produkt Marizy?

sobota, 6 kwietnia 2013

Herbamedicus: Krauter Kurbad - ziołowe płyny do kąpieli z naturalnymi olejkami eterycznymi

A dzisiaj kilka słów o płynach do kąpieli, które wygrałam jakiś czas temu w konkursie na blogspocie. Produkty pochodzą z Niemiec i każdy z poniższych zawiera naturalne olejki eteryczne.



Herbamedicus,
ziołowe płyny do kąpieli

- melisa - rozmaryn - eukaliptus





Każdy z płynów znajduje się w miękkiej dość dużej butelce. Produkty łatwe w użyciu, dozownik odpowiednio podaje płyn. Konsystencja dość gęsta. Zapachy ziołowe, intensywne.
Pojemność: 500 ml każdy.





Płyny w połączeniu z wodą tworzą miękką, dużą i trwałą pianę. Dzięki ich użyciu pomieszczenie łazienki wypełnia się ziołowym zapachem. Produkty nie podrażaniają skóry, nie powodują swędzenia. Dobrze myją, łatwo się spłukują. Producent wspomina o zdrowotnym wpływie powyższych produktów jako, że zawierają zioła i w zależności od ich rodzaju: wyciszają, uspokajają, pobudzają, łagodzą.

Powyższe specyfiki, poza zastosowaniem w kąpieli mogą sprawdzić się również jako dodatek do sporządzania inhalacji. Wg opisu produkty te hamują zapalenia, uspokajają mięśnie, działają wspomagająco przy przeziębieniach., łagodzą bóle menstruacyjne czy reumatyczne. 
Olejki są wydajne.
Jeżeli lubicie ziołowe zapachy, to mogę Wam je polecić. ;-)






Dostępność: Sklep internetowy Blisko Natury 
Cena: 6,99 zł wersja melissa, 5,99 zł wersja eukaliptus, 9,98 zł wersja rozmaryn




Lubicie ziołowe zapachy podczas kąpieli, czy stawiacie na słodkie, owocowe, może kwiatowe?

czwartek, 4 kwietnia 2013

Post zakupowy

No, datarła dzisiaj do mnie kolejna paczka z poczynionymi zakupami, więc przychodzę się pochwalić. :-) Wiosna uparcie nie chce nadejść, a zakupy zawsze poprawiają humor. :-)




Zegarki (Allegro) 11,98 zł / szt




Bransoletka (Allegro) 14,99 zł / szt




Ten portfel oglądałam w Housie jakieś dwa-trzy tygodnie temu, kosztował 39,99 zł. Ostatnio wybrałam się na zakupy i dostrzegłam, że przecenili go na 29,99 zł. :-)


Coś dla włosów. Nie pamiętam dokładnie ceny, ale każdy z tych produktów kosztował w okolicy 13-15 zł.





A, i korzystając z oferty na Grouponie, kupiłam łyżworolki NordCamp za 139 zł (+25 zł wysyłka). Cena standardowa tych łyżworolek to 299 zł, więc aż szkoda było nie kupić. :-)
Dzisiaj kurier ma z nimi przyjechać, szkoda tylko, że na dworze cały czas leży śnieg, ale cóż, może wybiorę się na łyżwy. :-)





Aha, i pokażę Wam płyny do kąpieli, które jakiś czas temu wygrałam w konkursie organizowanym przez sklep: www.bliskonatury.pl, w następnym poście (myślę, że będzie to w weekend)
pojawi się ich recenzja. :-)

Mam wersję z melissą, rozmarynem i eukaliptusem.
Każdy zawiera naturalne olejki eterycznyne.




Pozdrawiam! :-)

wtorek, 2 kwietnia 2013

ShinyBox - marzec 2013

Dzisiaj dotarło do mnie nowe, marcowe pudełko. Jesteście ciekawe zawartości? :-)


ShinyBox
marzec 2013







DELIA, Masło do ciała Dermo System
produkt pełnowymiarowy


ORIFLAME, Maseczka do twarzy Pure Nature
produkt pełnowymiarowy


ORIFLAME, Potrójna pomadka Triple Core Trend Edition
produkt pełnowymiarowy




OPI, Lakier do paznokci




MAYBELLINE, Cienie Color Tatoo 24FR
produkt pełnowymiarowy


Ulala, lakier OPI, jaki cudny kolor! :-) Pudełko ciekawe, sądzę, że wszystkiego będę używała poza maseczką do twarzy (mi trafiła się złuszczająca), która już znalazła swoją testerkę. :-) Żadnego z tych produktów wcześniej nie używałam dlatego z przyjemnością zacznę testy. Fajnie, że znalazła się w tym pudełku kolorówka, co prawda pomadki jeszcze nie używałam, ale wstępne próby użycia cienia Maybelline już poczyniłam. Więcej informacji w poście w którym będę podsumowywać tę edycję.


Jeśli również macie chęć na ShinyBox to odsyłam Was do strony:



A jak Wam podoba się marcowe pudełko?
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...